W dalszym ciągu przeglądam i poprawiam napisane kiedyś moje rymowane bajki i wiersze. Oto jeden z nich.
Dylemat Skangura.
Mam dziś dylemat, jaki to temat,
Do wiersza sobie tu wrzucić.
O bólu było, radości śniło -
Co zrobić, by tu nie smucić?
Może o sobie skrobnę dwa zdania,
Nieskromnym będąc człowiekiem?
Na temat życia, tudzież skakania -
Jak zmieniało się to z wiekiem.
Kiedyś ambicja mnie rozpierała -
Zdobyć świat jednym wyskokiem.
Wiedza o życiu była zbyt mała...
Zatem, skakałem podskokiem.
Skakać należy wiedząc co potem
Zrobisz w życiowym zakręcie.
Skoku nie cofniesz splamiony błotem -
Rozwaga musi mieć wzięcie.
Podskoczyć możesz jedynie w tańcu -
Lub w grze, ze sznurkiem skakanki.
Życie nie lubi bowiem narwańców,
Więc płata im niespodzianki. (E)
Skangur 23.02.2006.
Dylemat Skangura.
Rozpoczęty przez
Skangur
, lut 23 2006 10:41
1 odpowiedź w tym temacie
#1
Napisano 23 luty 2006 - 10:41
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#2
Napisano 23 luty 2006 - 11:00
... lecz bez podskoków, drogi Skangurze -
nudno by było i przykro! :cry:
To dzięki niemu lecisz ku górze,
gdzie wszystkie problemy nikną!
Fakt - gdy już spadniesz, czasem zbyt mocno
zaboli pewna część ciała... :oops:
lecz tej ulotnej chwili wolności
na nic bym zmienić nie chciała!
Bo w życiu różnie jest, tak jak w tańcu,
ech, wszyscy wiecie to sami!
Więc powiem krótko: tacy "narwańcy"
zawsze są mile widziani!
nudno by było i przykro! :cry:
To dzięki niemu lecisz ku górze,
gdzie wszystkie problemy nikną!
Fakt - gdy już spadniesz, czasem zbyt mocno
zaboli pewna część ciała... :oops:
lecz tej ulotnej chwili wolności
na nic bym zmienić nie chciała!
Bo w życiu różnie jest, tak jak w tańcu,
ech, wszyscy wiecie to sami!
Więc powiem krótko: tacy "narwańcy"
zawsze są mile widziani!
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych