Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Określenia dzieci


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 11 luty 2006 - 13:35

Ja dzisiaj usłyszałam od mojej córki, że Robert Makłowicz jest GOTOWIARZEM :-D

Ciekawe co mówią śmiesznego Wasze dzieci?
  • 0
Hakuna Matata

#2 Gość_Karina_*

Gość_Karina_*
  • Gość

Napisano 11 luty 2006 - 14:47

To zdarzenie miało miejsce 3 lata temu.

Mój 3letni wówczas kuzyn, na widok swojej suczki, która cała zmoczona (akurat padał deszcz) wpadła z podwórka do domu, mówi do mojego taty:

> Patrz wujku, Sunia jest cała ZAPADANA>

:-P
  • 0

#3 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 12 luty 2006 - 22:21

Hi hi hi a kto zgadnie.... co to są chelikopty???? :D Tygrysku.... nie zdradzaj proszę.... hihi niech się inni pośmieją i pozgadują :)
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#4 małgosia

małgosia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 133 postów

Napisano 12 luty 2006 - 22:24

0dnoszę wrażenie ze biszkopty :lol:
  • 0
kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okna

#5 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 12 luty 2006 - 23:19

hi hi hi hi :D
  • 0

#6 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 13 luty 2006 - 08:53

Kurczaczku, Tygrysku (cmok)

Moja córka na biszkopty mówi: LISZKOPTY :-D

A na komiksy : CHOMIKSY :)

A teraz uwaga, hit roku: Jak moja córka do niedawna mówiła na kalkulator?

AKTUMENT :D
  • 0
Hakuna Matata

#7 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 13 luty 2006 - 09:23

Hi hi hi tak to były biszkopty.... a teraz kolejna zagadka nieco trudniejsza... :D co to za określenie.... pagaj ????Dzieci mają fajne pomysły jednak.... :-D . Pozdrawiam cieplutko
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#8 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 13 luty 2006 - 09:51

yyyyyy....nie mam pojęcia, może spadaj? :-D
  • 0
Hakuna Matata

#9 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 13 luty 2006 - 10:24

hi hi hi no niestety .... podpowiem... jest to środek transportu :D zgadujcie dalej... :-D
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#10 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 13 luty 2006 - 10:35

Hulajnoga? :D
  • 0
Hakuna Matata

#11 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 13 luty 2006 - 12:16

... albo rowerek... :lol:
Mój syn na cukierek mówił "kokołek", zaś kreślenie bajki, która mu sie należała przed snem, jak psu zupa - zawsze mnie rozwalało, bo było takie miękkie i fajne: "bajaga".
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#12 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 14 luty 2006 - 09:34

Hihihi witam...cieplutko... dziewczyny .... pagaj - to tramwaj :D Super nie?
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#13 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 14 luty 2006 - 09:38

Hi hi hi hi :D
  • 0

#14 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 14 luty 2006 - 12:18

A tak sobie pomyślałam,że pagaj to tramwaj. :)

Added after 2 minutes:

Jak byłam mała to na sufit mówiłam fisut. :D
  • 0

#15 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 14 luty 2006 - 12:26

A kto zgadnie co to są tupetki?
  • 0
Hakuna Matata

#16 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 14 luty 2006 - 13:11

Może "tupetki" to jakieś kapcie, albo tupiące buciki :?: :D

Mogę dodać fajne określenie, wymyślone przez dzieci mojej sąsiadki...
Czy ktokolwiek zgadnie, co znaczy: gludoj zagładnik :?:

Moja córka ma również swego rodzaju zdolności do przekręcania wyrazów i czasem zastępowania ich podobnie brzmiącymi :-D

Podam kilka przykładów, które zapisaliśmy, aby nie zapomnieć takich "kwiatków" :D :
kępek rzodkiewek;
łapać drapą;
kilka dni na dzień;
mama, poswędź mnie;
kobiecanki macanki;
szufelniczka;
trzeci kwartał księżyca...

Jeśli ktoś nie rozumie czegoś, służę tłumaczeniem :-D
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#17 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 14 luty 2006 - 14:23

hi hi hi .... skarpetki? Darek na nie mówił siapelki....:-)
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#18 Kornelia

Kornelia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 475 postów

Napisano 14 luty 2006 - 15:32

Tak, skarpetki:)

A na piętę mówi : Łokieć :D
  • 0
Hakuna Matata

#19 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 14 luty 2006 - 15:33

Przychodzą mi do głowy tylko takie określenia:
buty (od tupania)
ciasteczka
i... może jeszcze skarpetki rzeczywiście??

Słuchajcie, a może stworzymy cały słownik dziecięcego języka??? :lol:
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#20 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 14 luty 2006 - 22:24

Ja mówiłem TYKUTYLA i TUKUTAM. Napewno jedno z tych słów oznaczało zegar ale nie wiem które :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych