43 odpowiedzi w tym temacie

[olimpia]

Moze ktoś spotkał się z wirusem Win32/Adware.WinAd. i wie jeszcze jak się go pozbyć :?: Skanowanie antywirusami nie pomaga. Plik w którym jest umiejscowiony, też nie można usunąć , bo po prostu takowego nie mozna znaleśc w systemie, najprawdopodobniej zagnieżdził sie gdzieś w rejestrze. za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczna.

olimpia

[Malcolm]

zainstaluj to

http://www.lavasoftu...ftware/adaware/

zrob updtate tego programu i pzreskanuj system usun wszystkie pliki jakie znajdzie



mal

[olimpia]

Niestety to już mam zainstalowane, ale nie pomogło , dalej przy skanowaniu antywirem go wyłapuje, a nie ma możliwości usunięcia.

olimpia

[Malcolm]

jesli masz windowx XP to pewno masz wlaczone system restore ( przywracanie systemu )

odpal panel sterowania / ikona system / zakladka pzrywracanie systemu

wylacz pzrywracanie systemu

napewno siedzi w tym i system nie pozwala na usuniecie

wylaczenie tego spowoduje ze XP zacznie dzialac ci szybciej a chyba napewno nie korzystasz z tej opcji wylacz, restart komputera i zrob skan juz go nie powinno byc


mal

[auger]

Sprobuj Alt+Ctrl+Del i zobacz czy masz uruchomione jakies dziwne procesy w menadzerze zadan. To raczej jakis wredny trojan i jezeli jest uruchomiony to nie bedzie mozna go usunac. Najlepiej pozamykaj wiekszosc tych procesow, zeby miec pewnosc, potem przeskanuj jeszcze raz antyvirem (ewentualnie polecam Spybot`a ) i powinno byc ok.

[olimpia]

Niestety pomimo wyłaczenia przywracania systemu dalej jest

Spróbuje zatem jeszcze to co radzisz auger, może to poskutkuje.


dzieki za wszelkie podpowiedzi.

olimpia

[marder]

Można jeszcze spróbować CWShredder do podczyszczenia rejestru...

Pozdrawiam
marder

[ankh]

JA chciałam skromnie wtracić ,że to co mówi Auger jest święte ,bo ON ma zawsze rację i wszystko umie:)

[auger]

JA chciałam skromnie wtracić ,że to co mówi Auger jest święte ,bo ON ma zawsze rację i wszystko umie:)

Ankh, no juz nie przesadzaj. :oops: Wszystkiego nie mozna umiec :oops: :oops:

[andrzej1]

proponuję kupić Kasperskiego, choć jest drogi, ale już się przekonałem na ile jest wart. Złapałem już nie raz wirusa, wszystkie mi usunął, także go polecam.


Wszystkie darmowe antywirusy nie nadają się do usuwania wirusów, no, chyba że ktoś ma jakiegoś farta i to zrobi.
Ja już się przekonałem o tym, miałem 40 wirusów w komputerze, a miałem wtedy Avasta, nie mogłem sobie poradzić, bo były to same konie trojańskie.
Dopiero gdy sobie ściągnełem na próbę Kasperskiego, to przekonałem się, że chyba warto poświęcić parę złotych i zakupić coś lepszego.
Natychmiast usunął mi wszystko. Teraz tak samo nieraz złapię nieraz wirusa, nie mam teraz stachu o to, bo wiem z przekonania, że Kaspersky to usunie

[Alchemia]

wyzeruj kompa .... jezeli zedny antywir nie pomaga to ... to jest jedyne rozwiazanie zanim siadzie ci na np. pamiec i wyskoczysz z ok 200 zl. nastepnie zainwestuj w kacperskiego albo w nortona (ja mam nortona internet security i nie mam zadnych probmow z kompem) ale pamietaj ze jak kupisz oryg antywirusa bedziesz musiala go co rok oplacac ale warto , wierz mi !

[Bear]

andrzej1 napisał:

Wszystkie darmowe antywirusy nie nadają się do usuwania wirusów, no, chyba że ktoś ma jakiegoś farta i to zrobi.

alchemia napisała:

wyzeruj kompa ....

to jest jedyne rozwiazanie zanim siadzie ci na np. pamiec i wyskoczysz z ok 200 zl.

Andrzeju i alchemio skąd wzieliście pomysły na pisanie tych postów?Przecież to co piszecie to są totalne bzdury, zgroza i woła o pomste do nieba. Następnym razem proponuje zgłębić tematykę i dopiero potem publicznie się wypowiadać. Programy antywirusowe i tego typu stosuje się w zależności od syfu który siedzi w kompie. Nie ma jednego narzędzia na wszystkie syfy!!!!!!!!!!!!!. Poza tym tak jak ze zdrowiem naszych kochanych ciałek- "lepiej zapobiegać niż leczyć",
więc
zestaw ANTYWIR+FIREWALL(odpowiednio skonfigurowany)+ PROGRAM ANTYSPYWARE'OWY+ODROBINA MOZGU-INTERNET EXPLORER+FIREFOX= spokój podczas użytkowania kompa.

Misiowe uściski dla wszystkich

[andrzej1]

to skoro moja propozycja jest zła, to nie wiem o co wam chodzi.

Ja używam Kasperskiego od 3 miesięcy, wurusow mam mnogo, ale wzystkie mi usuwa.

Ale skoro wam chodzi o inny temat, to sobie dyskutujcie sami.

Tylo Kasperski jak narazie

[Alchemia]

Programy antywirusowe i tego typu stosuje się w zależności od syfu który siedzi w kompie. Nie ma jednego narzędzia na wszystkie syfy!!!!!!!!!!!!!.

zadaniem progrmau antywirusowego jest niedopuszczenie syfu do komputera ! a jezeli juz jakiegos sie zlapie - do usuwania ! Moj NIS zawsze blokuje wszelkie proby zaatakowania komputera, i tak powinno byc!

Kiedys zlapalm trojana (nie pamietam juz jego nazwy) i zaden antywir mi nie pomogl (nie mialam wtedy NIS) , siadl mi na pamiec co zadko sie zdaza, musialam zaniesc kompa do serwisu gdzie niestety wymienili mi pamiec za co nie malo zaplacilam a zeby pozbyc sie wirusa musieli mi go wyzerowac bo siedzial na PARTYCJI!!! wiec podobnie moze miec olimpia skoro nie moze sie pozbyc wirusa programem antywirusowym!!!

[Bear]

andrzej1 napisał:

to skoro moja propozycja jest zła, to nie wiem o co wam chodzi.

Andrzeju, nie chodzi o propozycję tylko o jej treść. Kasper na jedno pomoże a na następnym się wyłoży.

alchemia napisała:

zadaniem progrmau antywirusowego jest niedopuszczenie syfu do komputera !

No i znów piszesz zupełnie bez sensu, to jest akurat zadanie firewall'a a nie antywira. Co to u licha jest wg. Ciebie "zerowanie komputera"? bo jak z kompami klasy PC mam doczynienia ponad 10 lat to z takim pojęciem się jeszcze nie spotkałem.

alchemia napisała:

Moj NIS zawsze blokuje wszelkie proby zaatakowania komputera, i tak powinno byc!

A widzisz, ja ten program zakwalifikowałem do programów bardzo obciążających zasoby komputera i nigdy tego u siebie nie zainstaluje, ale cóż "Każda pliszka swój ogonek chwali".

Misiowe pozdrowionka dla wszystkich.

[Alchemia]

No i znów piszesz zupełnie bez sensu, to jest akurat zadanie firewall'a a nie antywira. Co to u licha jest wg. Ciebie "zerowanie komputera"? bo jak z kompami mam doczynienia ponad 10 lat to z takim pojęciem się jeszcze nie spotkałem

... a NIS nie ma Twoim zdaniem nie ma firewall'a? skoro tak dobrze sie na tym znasz to powinienes wiedzic

A widzisz, ja ten program zakwalifikowałem do programów bardzo obciążających zasoby komputera i nigdy tego u siebie nie zainstaluje, ale cóż "Każda pliszka swój ogonek chwali".

tak NIS, jezeli kompek jest slaby, obciaza system z tego wzgledu iz ma duzo obszernych zabezpieczen, a to chyba dobrze , nie?

W ogole ja osobiscie nie preferuje darmowych programow antywirusowach czy fireewall'ow, takie fireewall powinny nie dopuszczac wirusa do kompa a co chwile "pierdza" ze znalazl wirusa, one sa dla laikow i poczatkujacych ,poznajcych swiat komputerow i internetu, powodzenia

... nigdy nie naganiam na jakies konkretny program antywirusowy bo kazdy ma swoj ulubiony i kazdy bierze odpowiedzialnosc za swoj komputer i za to jakie badziwie w im przechowuje :twisted:

[manan]

Nie szanowny Bear zadaniem firewalla nie jest ochrona przed przedostawaniem się wirusów do komputera od tego jest monitor rezydentny programu antywirusowego i oczywiście rozsądek użytkownika. Firewall natomiast ma chronić przed atakami hakerskimi i blokować przypadkiem złapanym, szkodliwym procesom kontakt z internetem by np. uniemożliwić wyciek ważnych danych. Co prawda firewalle sprawdziły się w przypadku blastera i sassera, ale przecież wystarczyło wtedy załatać system i po sprawie. No a pojęcie zerowanie odnosi się do dysku twardego, czynność moim zdaniem absolutnie zbędna nawet przy zainfekowanym MBR czyli pierwszego sektora dysku gdzie siedzą programik rozruchowy i tablica partycji i tu powiem Alchemio, że chyba Cie naciągnęli.
"Każda pliszka..." to ja też powiem, że używam tylko standardowych zabezpieczeń systemu Windows Xp, ba nawet Internet Explorer mi nie sprawia kłopotu..

[Alchemia]

Wtedy wirus tak zniszyl mi pamiec i niczym nie moglam go usunac nawet zwykly format nie pomagal w koncu komputer w ogole nie chcial sie uruchomic.....na nic mnie nie naciagneli gdyz robil to moj znajomy (wlaciciel serwisu) przy mnie (zerowanie - sciaganie partycji )i nic za to nie zaplacilam, kosci pamieci 2x 256 wzielam ze soba i dawno juz je sprzdalam jako uszkodzone.

[manan]

Jasne, nie przeczytałem dokładnie Twoich poprzednich postów. A to miałaś pecha, faktycznie niektóre trojany potrafią tak napędzić kompa, że może jakiś słabszy podzespól paść.

[Bear]

Nie każdy antywir ma takowy monitor a jeśli już ma to jest to albo błogosławieństwo albo przekleństwo.Dla mnie walka z "syfem komputerowym" to nie tylko płynna znajomość i obsługa software'u ale również żmudna i czasochłonna dłubanina w plikach i rejestrze systemowym. Nie piszę aby jakoś okazać wyższość mojego "kung fu" komputerowego nad poziomem innych użyszkodników. Chodzi mi tylko o jasność przekazywanych w postach informacji. W każdym razie gdyby ktoś miał jakieś pytanka to poza pisaniem na forum zapraszam na moje gg, podane w profilu.

Misiowe pozdrowionka dla wszystkich