DLACZEGO SEN NIE PRZYCHODZI?
Kiedy dziecko już umyje
buzię, rączki, uszy, szyję -
gdy w piżamce mięciusieńkiej w łóżku się układa,
każdej nocy, zza księżyca,
po cichutku się wymyka
sen. Ostrożnie, na paluszkach, do domów się skrada...
I nie wolno wtedy skakać,
krzyczeć, wołać, śmiać się, płakać,
bo się boi sen hałasu i za chmury chowa!
Wystraszony, zalękniony,
krople deszczu – łezki roni,
krzywi buzię, a czasami aż boli go głowa!
Więc do dziecka, które płacze,
krzyczy, woła albo skacze,
zamiast grzecznie się położyć i czekać na sen –
choć już zegar bije północ,
przyjść mu bardzo, bardzo trudno...
Czasem nawet się nie zjawia aż po biały dzień!
Dlaczego sen nie przychodzi?
Rozpoczęty przez
ewita
, sty 18 2006 11:58
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych