Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Ja glosuje na Tuska a wy?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
123 odpowiedzi w tym temacie

#41 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 19 październik 2005 - 21:45

Dodam jueszcze Aberade jedno, wyznajesz zasade ze aby cos zmienic trzeba dzialac, rozumiem ze rownies wyznajesz zasade, ze z wiatrakami nie walczysz.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#42 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 19 październik 2005 - 21:50

od niedawna fakt - stalam sie bardziej pasywna
ale na dobre tylko mi to wychodzi
...
łatwiej sie ze mną (współ)żyje :D

Added after 2 minutes:

a poważnie:
ja sie teraz kształtuję ... a właściwie przekształcam
to dośc skomplikowane ...
...
na pewno sam zauwazyles że sie zmieniam ... może dorastam??? :P :lol: (E) ;)
  • 0

#43 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 19 październik 2005 - 21:50

oo widze ze temat sie rozkrecil :D
  • 0

#44 ewra

ewra

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 30 postów

Napisano 19 październik 2005 - 22:23

ja nie tesknie bo mojej rodzinie sie "udało" na początku lat 90' ... a pieniądz rodzi pieniądz ... trzeba tylko nie zaprzepaścić pewnych szans które daje życie
jestem z wyższej klasy średniej

WOW, normalnie wbiło mnie w fotel.

Added after 1 minutes:

a pamietacie jak Kaczynski powiedzial jakiemus facetowi ktory go zaczpil "spadaj dziadu"????

Dokładnie wyraził się: "Spiepszaj dziadu!"
  • 0

#45 Rocco

Rocco

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 136 postów

Napisano 19 październik 2005 - 22:31

Doriss ja Ciebie zdeka nie panimaju. Glosujesz na typa, który jest przeciw waloryzacji rent i emerytur, a ciagle dopytujesz sie o jakies dofinansowania. Troche to wg mnie nie za bardzo sie kupy trzyma.
Tutaj masz swojego kandydata w pracy

http://www.orzelpocz...k_len/index.htm

To moja riposta na cytat o chamskim Kaczynskim co walnąl dziadkowi tekst , zeby spieprzał. Cios za cios :D
  • 0
kocham walenie

#46 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:05

ewra - dlaczego cie wbilo w fotel? :?
  • 0

#47 ewra

ewra

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 30 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:32

Według mej wiedzy politologicznej w Polsce obecnie tworzy się klasa średnia, natomiast do takiego społeczeństwa, jak mamy w USA lub UK (gdzie ona klasa dzieli się dodatkowo na niższą, średnią i wyższą) mamy jeszcze daleko.
  • 0

#48 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:35

ewra ... ja nie jestem politologiem ... nie wiem jakie struktury klasowe są w polsce ...
przepraszam że wbiłam cie w fotel moim łopatologicznym rozumowaniem
:-P
  • 0

#49 ewra

ewra

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 30 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:46

Nie przepraszaj, OK :D :-D
Właściwie też chlapnęłam-badaniami nad stukturą społeczeństwa zajmuje się oczywiście socjologia :oops: :oops: :oops:
  • 0

#50 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:52

jak mamy w USA lub UK (gdzie ona klasa dzieli się dodatkowo na niższą, średnią i wyższą) mamy jeszcze daleko.


U nas te podzialy jeszcze dlugo nie nastapia. U nas raczej dzieli sie na klasy zawodowe - najnizsza - czyli zwykly szeregowy pracownik od 1 do 1, wyzsza klasa to pracujacy emerycji, jeszcze wyzsza to osoby robiace kariere w nowych dynamicznych firmach i dzialach oraz ci prowadzacy wlasne firmy, no i ta najwyzsza czyli - lekarze, prawnicy, politycy itd. Ale w ostatecznym momencie to i tak wartosciuja czlowieka po grubosci portfela. :D :D :D :D
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#51 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 07:56

a co to znaczy "gruby portfel"?
  • 0

#52 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2005 - 08:12

To dosc subiektywne co znaczy gruby i jak gruby dla kogo. Jezeli masz wiecej od wiekszosci, juz jestes inaczej traktowana. Co jest duzo co bardzo duzo, fakt trudno okreslic, bowiem kazdy ze swego p;unktu widzenia to okresla. W wiekszosci zawsze porownuje sie swoj status zycia do tych co maja wedlug nas lepiej.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#53 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 08:28

jest jedna prawidłowość: jesli ktoś otwarci mówi że "ma" postrzegany jest jako ... chwalipięta, wywyższający sie itd


nie uwazam pedro żeby wartość czlowieka wyznaczala zawartość jego portfela ...
ale pieniądze są ważne - szczegolnie dla ON, bez nich jest cienko i szlag mnie trafia że wiekszosc ON nie wiąże końsa z końcem ... że muszą sobie odmawiać często najpotrzebniejszych rzeczy ...
dlatego nie głosuję - bo mnie polityka wkurza i jej nie rozumiem ... nie kumam tej przepychanki, tych obietnic rzucanych jak psu kiełbasa ... bez sensu
  • 0

#54 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2005 - 08:42

nie uwazam pedro żeby wartość czlowieka wyznaczala zawartość jego portfela ...

dlatego nie głosuję - bo mnie polityka wkurza i jej nie rozumiem ... nie kumam tej przepychanki, tych obietnic rzucanych jak psu kiełbasa ... bez sensu


Niestety ale status czlowieka wyznaczany jest pieniedzmi, znajomosciami, mozliwosciami - przykre ale takie mam obserwacje. Nie mowie tu o szukaniu bliskiej osoby, w tym kierujesz sie czyms innym, mowie tu o spoleczenstwie.

Nie glosujesz Twoj wybor, wybiora bez Ciebie, Ty tylko musisz, niestety musisz, dostosowac sie do narzuconych Ci odgornie praw i w zasadzie ustawiasz sie w najwygodniejszej pozycji, nie Ty wybralas, to nie Ty bedziesz winna ze Ci ktorych poparlas - oszukali.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#55 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 08:49

status czlowieka wyznaczany jest pieniedzmi, znajomosciami, mozliwosciami - przykre ale takie mam obserwacje. Nie mowie tu o szukaniu bliskiej osoby, w tym kierujesz sie czyms innym, mowie tu o spoleczenstwie.

no tak ...
przynaleznosc do klasy spolecznej ... tu chodzi tylko o "portfel" (w moim rozumowaniu)
pozycja spoleczna to co innego ... tu chodzi nie koniecznie o pieniadze ... pozycja, układy, wykształcenie ...

hmmm tak mi cos przyszlo do głowy ...
wolalbys być bogaty a głupi czy biedny i mądry? lepiej jest mieć szerokie horyzonty myślowe i pusto w kieszeniach? czy klapy na oczach i platynową kartę płatniczą?
  • 0

#56 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 październik 2005 - 08:59

[wolalbys być bogaty a głupi czy biedny i mądry? lepiej jest mieć szerokie horyzonty myślowe i pusto w kieszeniach? czy klapy na oczach i platynową kartę płatniczą?


dzisiaj to niestety ale życie łatwiejsze jest dla tych bogatych i głupich :D
  • 0

#57 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2005 - 09:03

wolalbys być bogaty a głupi czy biedny i mądry? lepiej jest mieć szerokie horyzonty myślowe i pusto w kieszeniach? czy klapy na oczach i platynową kartę płatniczą?


Gdy brak pieniedzy wpedza mnie w dol, wolabym byc platynowym bladynem, gdy widze platynowych bladynow ciesze sie, ze potrafie myslec i czuc nie przez pryzmat pieniadza. Jednak kazdy dazy do tego aby bylo mu latwiej, aby czuc sie pewniej, aby przynajmniej finansowo byc spokojnym. Nie da sie jednoznacznie okreslic kim wolaloby sie byc, napewno posrednio. Nie chcialbym byc wyksztalconym biedakiem, ktorych teraz wielu, nie chcialbym byc teraz bogatym cwaniakiem. Wiesz Aniu, zawsze wypowiadasz sie ze swojej pozycji, Ci ktorzy nie musza martwic sie o pieniadze uznaja tez, ze sa madrzejsi, bowiem potrafia zdobyc wiecej, Ci znow ktorzy klepia biede zarzucaja bogatszym, ze pewnie swym cwaniactwem, znajomosciami itd., czyli ich kosztem maja wiecej ale sa proztsi.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#58 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 październik 2005 - 09:08

[quote="aberade]
przynaleznosc do klasy spolecznej ... tu chodzi tylko o "portfel" (w moim rozumowaniu)
pozycja spoleczna to co innego ... tu chodzi nie koniecznie o pieniadze ... pozycja, układy, wykształcenie ...
quote]

podziały klasowe to nie tylko "grubość portfela"
Gdyby chcieć scharakteryzować klasy to nie wystarczy podać przedziału dochodowego, ale wymienimy też gdzie mieszka dana osoba, gdzie pracuje, a nawet w jaki sposób zdobyła swój majątek, jakie posiada wykształcenie, do jakiej szkoły uczęszczają dzieci, jak spędzą wakacje, a nawet jaką partię popiera.
  • 0

#59 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 20 październik 2005 - 09:14

Wiesz Aniu, zawsze wypowiadasz sie ze swojej pozycji, Ci ktorzy nie musza martwic sie o pieniadze uznaja tez, ze sa madrzejsi, bowiem potrafia zdobyc wiecej, Ci znow ktorzy klepia biede zarzucaja bogatszym, ze pewnie swym cwaniactwem, znajomosciami itd., czyli ich kosztem maja wiecej ale sa proztsi.

kiedys ktos sie mnie zapytal czy wolałabym miec uraz mózgu i być pokręcona, nieswiadoma ... czy uraz kręgosłupa i żyć jak żyje

zawsze twierdzilam że wole tak jak jest teraz ... zmienilam jednak zdanie
wolalabym byc nieswiadoma ...

tak samo:
zawsze wydawalo mi sie ze "najwazniejsze wnętrze" itd ... teraz, patrzac z perspektywy czasu nie jestem tego do konca pewna ...

uwazam że to czy ktos ma pieniadze czy ich nie ma to czesto przypadek ... układy - czesto przechodzą z pokolenia na pokolenie ... firmy rodzinne ... spadki ... zrzadzenia losu typu odszkodowania, wygrane na loterii itp ...
odsetek zamoznych ludzi zawdziecza swoje pieniadze tylko i wylacznie ciezkiej pracy ...

ale ja sie nie znam ...
mnie przerastaja takie sprawy ...
gdy czegos nie rozumiem, nie pojmuję mechanizmu dzialania to rodzi sie we mnie bunt ... ale tak sie objawia moj idealizm ... chcialabym żeby wszyscy "mieli" :? ale to nie jest mozliwe ... :evil:
  • 0

#60 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 20 październik 2005 - 09:21

no właśnie czy dzisiaj w Polsce ludzie mają szanse spełnić przysłowiowy amerykański sen i z pucybuta stać się milionerem.
No mozna wygrać w totka, można mieć odrobinę szczęścia w zyciu ale czy można powiedzieć, że ciężką pracą, zdolnościami, determinacją mamy duże szanse coś osiągnąć ? Ja szczerze mówiąc mam bardzo duże wątpliwości. Oczywiście nie twierdzę, że to bez sensu i lepiej usiąść i płakać ale jakoś nie widzę, żeby włożony wysiłek przekładał się jakoś specjalnie na mój status klasowy czy społeczny.

moja siostra właśnie wczoraj mi opowiadała, jak to zabrała swoje klasowe dzieciaki (jest nauczycielem w prywatnej podstawówce na przejażdzkę autobusem i metrem). Mówiła, że wśród swoich uczniów znalazła jednego, który miał okazję przejechać sie metrem. Opowiadała, jak to dzieci jej mówiły że wolą jeździc bmw z podgrzewanym siedzeniem. jedno z dzieci spytało się mojej siostry, czy ten opel to jej samochód. Powiedziała, że tak, na co dziecko odpowiedziało, że jego mama ostatnio miała problem, bo jej chcieli właśnie taki szmelc wcisnąć w warsztacie napraw jako samochód zastępczy. :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych