Pajacyk.
Śmieszny Pajacyk zwinny jak fryga,
Tam coś powtórzy, tu się wymiga…
Buta z cynizmem, akt urodzenia,
Rzecz to jedyna, której nie zmienia.
Cyrkowo jednak to mierna postać
On jednak znowu chce się tam dostać.
Choć Cyrk okrągły - robią w nim kanty
Co mocno odczuł pewien Konstanty.
Miał dowód na to i w swojej misji
Żądał stanowczo jego dymisji.
Ten choć miernota, to szczwana sztuka,
Już ofiarnego gdzieś kozła szuka.
Znalazł małpeczkę, co swą zwinnością
Stanęła jednak w gardle mu ością.
Zamiast jeść z ręki, poczęła fikać -
Banany z kiścią zaczęły znikać.
Pewnego razu miała z nim ścięcie,
Wsiąkły gdzieś listy, nawet pieczęcie.
Szepce już o tym cała arena
Jaka to z nimi mogła być scena.
Małpeczka wierna służyć mu chciała,
Wyjazd rodzinny zaplanowała.
A że jej Pajac odmówił zgody
Miała do buntu zatem powody.
Co będzie dalej wnet się okaże.
Będą w tym cyrku jeszcze baraże
Choć finał nie jest dla publiczności.
By nie przepełnić tej czary złości.
Cyrk liczne jeszcze da przedstawienia,
Padną z Areny też oświadczenia.
Widz jako sędzia, zerkać powinien,
Kto prócz małpeczki fika na linie.
I nie pomoże serca krwawienie,
Wszyscy na linach rzucają cienie.
Na program cyrku i jego działanie
Na dzisiaj takie, jest o tym me zdanie.
Skangur
Pajacyk
Rozpoczęty przez
Skangur
, paź 06 2005 06:41
Brak odpowiedzi do tego tematu
#1
Napisano 06 październik 2005 - 06:41
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych