Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

WIRUSY TROJANY


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 15 styczeń 2003 - 17:32

Norton i Daffy - poważne pytanie dotyczące zabezpieczeń przed trojanami i wirusami, bedącymi koszmarem w przepływie korespondencji.

Od kilku dni istnieje koszmar w Necie polegający na rozprzestrzenianiu się trojanow i wirusów.
Mimo zabezpieczeń i wykonywania skanerów w trybie on-line i własnymi "kombajnami" anty witusowymi - wciąż napływaja informacje w listach o wysyłaniu e-maili zarówno ode mnie jak i do mnie.
Mój system jest czysty - programy uaktualnione -co robić aby móc swobodnie korzystać z Netu?

Taki stan rzeczy może spowodowac poważne perturbacje koleżeńskie i wyjaśnianie rzeczy niezawinionych.

Dodam, że książkę adresową wyexportowałam całkowiceie z Outlooka - jednak sytuacja nie uległa zmianie.

Mądre głowy podzielcie sie "olejem" - co robić dalej?
:D
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#2 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 15 styczeń 2003 - 21:44

To że widzimy w Outlooku w wiadomości że list przyszedł od osoby XX nie świadczy żę ta osoba ten list wysłała, ja bardzo często dostaje listy od samego siebie, posiadam około 40 kont pocztowych i na pewno nie wysyłam do siebie listów a ni nie robie tego mój komputer, gdyż wiem że nie mam zadnego wiruska i keidy mam włączony komp a kiedy nie.

osobiście otrzymuję b. dużo listów z wirusami, a może raczej powinienem powiedziec że otrzymuję tylko powiadomienie od serwera że ktoś usiłował wysłać do mnie wirusa. No i to często ze sam wysyłam sobie.

Dzieje się to dlatego że komuś się nudzi zbiera adresy ludzi po sieci, wpisuje je sobie do programiku który wysyła wiruski i ten programik do nagłówka wysyłanego listu (czyli w miejsce gdzie znajduje się adres nadawcy) wpisuje losowo adresy z bazy i to dlatego otrzymujemy listy z wirusami od naszych znajomych........
  • 0

#3 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 16 styczeń 2003 - 03:43

Dzięki Norton - to mnie uspokoiło.
Wpadła mi myśl, ze może to forma zapobiegania bezradności społecznej -zwłaszcza bezrobociu?
zawsze to "pajac" ma zajęcie (może nawet mu płacą za to?) -szkoda, że nie pomyśli oinnych, którym komplikuje życie.
:D (MM) (ble)
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych