Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

tenis stołowy niepełnosprawnych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 12 styczeń 2003 - 21:55

Gram w tenisa stołowego od mniej więcej 5 lat ale dopiero w roku 2002 tak naprawdę zainteresowałem się zawodami dla niepełnosprawnych. Udało mi się zająć 2 miejsce na Mistrzostwach Śląska. Oczywiście mogę się pochwalić jeszcze innymi sukcesami m.in. zwycięstwa w turniejach w moim rodzinnym mieście- Pyskowicach,miejsca na podium w turniejach organizowanych na Śląsku a przedewszystkim wysokie miejsca w komputerowym rankingu amatorów i weteranów na Śląsku.W tym roku zamierzam pojechać na Mistrzostwa Polski.Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia,był na mistrzostwach lub zawodach dla niepełnosprawnych i chciałby się podzielić przeżyciami?Ja uwielbiam grać w pingponga regularnie jeżdzę na turnieje rywalizując z osobami zdrowymi.Tylko ta moja cholerna psychika ,która w przypadku tego sportu ma ogromne znaczenie.Zapraszam do odwiedzenia strony o pingpongu www.pingpong.pl prowadzonej przez kolegów z Chorzowa.Wprawdzie o niepełnosprawnych jest niewiele informacji ale jest wszystko co powinniście wiedzieć o tej dyscyplinie.A jak dobrze poszukacie znajdziecie moje fotki.
  • 0

#2 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 styczeń 2003 - 17:44

Witaj przyjacielu!
Dość dawno tu nie zaglądałem i dużo nowych osób się pojawiło,a także ciekawych tematów.
Tak samo jak Ty jestem miłośnikiem tej gry i od 4 lat regularnie trenuję i jeżdżę na MP. Na MP byłem 3 razy i co roku jestem coraz wyżej,więc o to chodzi :-D . Jesli chcesz coś więcej wiedzieć na ten temat to pytaj. Wiem tylko,że w tym roku odbędą się one na przełomie kwietnia i maja,ale gdzie to nie mam pojęcia,bo co roku rzucają nas gdzie indziej( Radom,Zielona Góra-osrodek w Dżonkowie,Cetniewo).
Ja gram na wózku i tak jak Ty biorę udział w różnych turniejach amatorskich w Małopolsce ze sprawnymi i ludziska wierzyć nie mogą,że chory o ograniczonych mozliwościach ruchowych,może wygrywać ze zdrowymi. Gram wraz z kolegą bez nóg w lidze amatorskiej i zawsze jesteśmy w czołówce(debla oczywiście razem nie gramy).
Co do psychiki to mam identyczny problem i własnie tylko dlatego nie zdobyłem jeszcze Mistrzostwa Polski . Emocje są nieprawdopodobne,a porównywać ligę amatorską z MP nie ma sensu. Są chwile,że ręka trzęsie Ci się tak ,że psujesz serwis,walisz za stół i wszyscy to widzą,a Ty nie możesz tego opanować w żaden sposób. Słowa trenera "spokojnie" też niewiele dają,bo doświadczenie przyjdzie z czasem i stopniowo. Wiem cos o tym,choc nadal mam takie problemy,ale już nie tak jak na początku kiedy to nie mogłem utrzymać butelki z piciem :D
Napisz czy jesteś na wózku,czy chodzący,jakim sprzetem grasz itp.
Pozdrawiam serdecznie.
  • 0

#3 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 27 styczeń 2003 - 16:41

Nie jeżdżę na wózku, mam niewielki niedowład prawych kończyn więc niestety na Mistrzostwach Polski nie będziemy rywalizować w tej samej grupie.Co do sprzętu to gram okładzinami gładkimi.Na beckandzie kleję Butterfly Tackiness-C z której jestem bardzo zadowolony.Natomiast ostatnio eksperymentuję z forhendem,w promocji kupiłem ekstremalnie szybką Nittaku Moristo i generalnie gra mi się dobrze.
Kontrola jest bardzo mała ale forhand mam całkiem niezły.Niestety obawiam się ,że grając z obrońcami na mistrzostwach Polski wypadnę słabo.Wiem że sporo osób gra "antkami" albo czopami.No ale dla mnie liczy się satysfakcja z gry przedewszystkim,nie nastawiam się na sukces w moim debiucie na MŚ.
  • 0

#4 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 27 styczeń 2003 - 20:02

Z tego co sie orientuję to będziesz występował w grupie 7 lub 8 czyli dla tych najbardziej sprawnych. Poziom jest tam dość wysoki ale akurat w tych grupach "czopków" i "antków" jest niewiele, wszyscy grają przeważnie gładkimi,ale jest tam jeden starszy gość,kadrowicz zresztą,który gra czopem rewelacyjnie. Czopy dominują wśród wózkowiczów,a ja jestem jednym z nielicznych,którzy grają gładkimi i nie boją się przywalić ;)
Jeśli chodzi o okładziny,to grałem Tackiness i musze powiedzieć,że ma rewelacyjną rotację i chyba przerzuce ze Sriver L na nią spowrotem .
O tej gumie Nittaku Moristo słyszałem,ponoć niezły z tego szatan.
Co do debiutu to najgorsze są nerwy,ale pamiętaj,ze będziesz niedoceniany przez resztę więc nie będziesz miał nic do stracenia ,a z"czopkami" bywa róznie,ale ja zazwyczaj większość biję z bekhendu. Mnie własnie taki koleś ,który gra czopem doprowadza do szału ale jestem dobrej mysli.
Podejrzewam,ze na MP przyjedziesz z chłopakami ze Startu Katowice ?
Pozdrawiam.
  • 0

#5 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2003 - 20:37

Domyślam się ,że grałeś Tackinessem na backhandzie.Rzeczywiście niesamowita rotacja(102 wg niektórych katalogów) no i rzecz jasna wysoka kontrola to największe atuty tej okładziny.Jeśli masz zamiar kupić nową gumę to radziłbym powrót do Tackinessa bo Srivery mają ostatnio coraz gorszą opinię.W klubach odchodzi się od tych gum bo szybko się zużywają,często zdarzają się buble.Podobno Japończycy produkują je w Europie i stąd te niedoróbki.Zresztą technika tak idzie do przodu,że teraz zawodnicy przerzucają się na gumy nowej generacji. Między innymi ze względu na większą średnicę pinponga i związaną z nią niższą prędkość gry odchodzi się od tradycyjnych okładzin.Jeśli chodzi o Ciebie to jestem naprawdę pełen podziwu ,że jako"wózkowicz" prowadzisz otwartą szybką grę.Z pewnością większa jest satysfakcja z gry.Nieraz się zastanawiałem czy grając czopami albo antkami nie byłbym skuteczniejszy,jednak doznania podczas gry ofensywnej są po prostu o niebo lepsze.Na MP jadę jako reprezentant Staru Katowice.Kolega na wózku - Piotrek którego miałeś napewno okazję poznać chce skompletować silną dryżynę.Mamy szansę na złoto i to nie jedno.Poza Piotrkiem jest jeszcze jeden były drugoligowiec wg mnie zupełnie zdrowy ale dopuszczony przez lekarzy.Myślę ,że powalczymy wszyscy na miarę swoich moźliwości.Wprawdzie Mistrzostwa Śląska to nie to samo co zawody ogólnopolskie ale mamy prawo być dobrej myśli :-D
  • 0

#6 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2003 - 23:06

Zgadzam się,że Srivery nie sa już tymi gumami co dawniej. Zwłaszcza po wprowadzeniu większej piłeczki zaczęły wychodzić ich wady. Dość szybko pojawiają się na nich bomble, zwłaszcza na Sriver FX, a poza tym dość szybko gumy te (to dotyczy każdych Sriverów) po kilkukrotnym klejeniu odpadają na obrzeżach. Są to gumy bardzo delikatne,miękkie. Znakomicie sprawowały sie jeszcze kilka lat temu ,gdy grano starymi,mniejszymi piłeczkami.
Ja teraz testuję gumy i deski dlatego nie gram jeszcze Tackinessem, ale to kwestia czasu. Mam zaufanie do gum Tibhar, ale wszystko sie okaże z czasem. Co do mojej otwartej gry, to zawsze staram sie zakończyć akcję,a na podcięcia gram rzadko,choć zdarza się kilka dłuższych wymian.
Nie kojarzę Twojego kolegi ze Startu Katowice( na wózku). Może jest w innej grupie i dlatego?
Wspomniałeś cos o Mistrzostwach Śląska. Są to zawody dla niepełnosprawnych czy typowo amatorskie? Może bym sie kiedy załapał :twisted:
Na złoto szanse napewno są ale indywidualnie,bo drużynowo będzie bardzo ciężko,ale to zupełnie inne zawody. Jest kilka naprawdę mocnych ekip z reprezentantami kraju(Radom,Siedlce,Gdańsk) i rządzą oni na spółke z tego co wiem. :D
Pozdrawiam.
P.S. Wiesz może gdzie odbędą się Indywidualne MP i dokładnie kiedy?
  • 0

#7 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 30 styczeń 2003 - 01:09

Widze tu zawodowe pajecia:) Ja kiedys tez gralem, jezdzilem na zawody, ale po skonczeniu szkoly wszystko przepadlo:) Podobno nawet mialem szanse na 3 miejsce w europie ale nigdy na takich mistrzostwach nie bylem:( Ping - pong jest naprawde ok:)
  • 0

#8 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 31 styczeń 2003 - 10:20

Maskot, jeśli kiedyś grałeś dobrze to czemu nie grasz teraz ? A tak z ciekawości zapytam , kto Tobie powiedzial, że miałeś szanse na 3 miejsce w Europie :shock: Nie mówię, ze to niemożliwe, ale skoro nie byłeś na Mistrzostwach Europy , to wszelkie spekulacje są niepotrzebne.
Brałes udział w Mistrzostwach Polski ?
Pozdrawiam.
  • 0

#9 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 31 styczeń 2003 - 12:55

Dlaczego nie gram? Bo mieszkam na takim zadupiu gdzie sport + niepelnosprawni to dla ludzi cos nie do pojecia:) A jesli chodzi o ta europe to okazalo sie ze bylem jedynym polskim zawodnikiem ktory "pasowal" do I grupy swiatowej (chyba jakos tak to sie nazywa). Mam nadzije, ze wiesz o czym mowie. A kto mi to powiedzial? Pewiem czlowiek(z Radomia) ktory wtedy byl prezesem, nie wiem czy jest dalej. Nie mowie tego po to zeby sie chwalic tylko po to zeby sobie wraz z wami powspominac bo byly to fajne czasy:)
Pozdrawiam - maskot
  • 0

#10 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 31 styczeń 2003 - 17:57

Maskot, ja też mieszkam w niewielkim mieście (10 tys) i jestem jedyną osobą niepełnosprawną uprawiająca sport w moim mieście. Ze sportem jestem związany od dziecka,bo będąc sprawnym uprawiałem go profesjonalnie(piłka nożna) dlatego uważam,że jeśli sie coś chce to można to jakoś osiągnoąć. Napewno masz kumpli z którymi mógłbys coś poodbijać i również dla nich byłoby to uzupełnieniem wolnego czasu. Nie ma rzeczy niemozliwych, a stół mozna rozłozyć gdziekolwiek. ;)
Pisałeś cos o I grupie w której grałeś. Jak dawno to było i może pamiętasz jakieś nazwiska (ewentualnie na priv)?
Pozdrawiam.
  • 0

#11 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 06 luty 2003 - 21:44

Mistrzostwa śląska to zawody tylko dla osób niepełnosprawnych.Choć przyznam że w mojej grupie(kończyny górne)poziom nie był najwyższy.Było wielu tzw.świetlicowych graczy grających amatorskimi rakietkami.Przyszli okazyjnie bo mieszkają w internacie(sanatorium w Reptach).Oczywiście ja i zwycięzca mojej kategorii gramy na przyzwoitym poziomie,ale miałem niedosyt,że zbyt malo było przeciwników grającym na zbliżonym poziomie.Do finalu dotarlimy bez żadnego wysiłku,nawet się nie rozbierając.Co do amatorskich turniejów - te na śląsku są organizowane profesjonalnie.Jest regulamin,ranking wzorowany na międzynarodowych systemach punktacji.To podnosi prestiż turniejów które wchodzą do rankingu(tylko mocno obstawione turnieje z większych miast).Szkoda że nie nagrody rzeczowe są beznadziejne a organizatorzy robią wszystko aby zgarnąc jak najwięcej kasy dla siebie.Ponadto częsć starszych zawodników( m.in.byli zawodnicy ekstraklasy, bylireprezentanci Polski) popija sobie piwko w trakcie gry.Ja jeźdzę aby pograć z lepszymi od siebie,zdobyc doświadczenie i być jak najwyżej w rankingu.
  • 0

#12 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 07 luty 2003 - 16:10

Witam Was ,pozwolicie ,ze i Ja dopisze tu swoje "trzy grosze".Jestem wielbicielka tego sportu :-D ,lubie sie bawic w niego .Pisze bawic ,poniewaz to teraz jest tylko i wyłacznie amatorskie zaangazowanie .Swego czasu ,jeszcze 9 lat temu uczestniczyłam w Mistrzostwach Polski dla On,to było w Siedlcach, tak bardzo dawno temu niestety :( Oj to cała historia ,faktem jest ,ze wtedy grałam duzo gorzej niz dzisiaj , a i tak zajmowałam miejsca na podium :lol: Potem była cisza ,wyjazdom STOP - poniewaz wpadłam w sidła lęków ,ktore nie pozwalały Mi na swobodne podrozowanie :( Zgodze sie z Wami ,ze stres podczas pojedynkow paralizuje okropnie ,kazde złe zagranie czy odbior , poteguje go jeszcze bardziej :x Teraz nawet jak gram dla zabawy pojedynki ze znajomymi -tez sie wsciekam niecenzuralnie :( wyrzucam z siebie emocje :) Choroba miało byc o tenisie ,a Ja tu o emocjach...Gram tak sobie , oczywiscie chciałabym duzo lepiej ,ale w tym wieku to juz nieduze postepy zrobie :P Moj słaby punkt to bekhend,bo tu brakuje własnie reki ,mam z nim kłopot ,tak jakos nienaturalnie Moja prawica robi ten ruch ;) Pieknie byłoby , gdyby tenis polegał tylko na przebiciu forhendowym ,no to wtedy moze i w miare wysoko byłabym w rankingach :D Na sali jestem jedyna dziewczyną:lol: no i wszyscy inni sa OS. Jak Mi nie wychodzi , to zwalam na sprzet ,ze deska nie taka ,ze gumy złe :) Niestety nie stac Mnie na dobre jedno i drugie ,gram odkupionymi(zgranymi juz ) gumami od znajomego ,niby na taki poziom i Moja gre to starcza .Sriver czerwony i czrna Super Fx Friendship. Co do deski ,to ciezka jak piorun i bez zadnej nazwy i parametrów, uf :-P
Byc moze ,ze cos sie odmieni i dla Mnie ,ze znowu zobaczy Mnie Swiat :-D na zawodach .Tutaj na iponie 'spotkałam Andiego ktory swietnie gra i jest powołany do scisłej kadry Polski :) On mieszka w Bolesławcu ,zgadalismy sie o tenisie na chacie i okazuje sie ,ze nie maja kobiety do druzyny ! Mam szanse byc Ich kobieta :D ,kwestia teraz tylko dogadania szczegółów.Chca Mnie zobaczyc jak gram ,no trudno ,zeby "kupowali" kota w worku :-D .Proponuje wpasc na Andiego 26 na chacie i zaciagnac jezyka ,On wie wiele na ten temat.Ja poki co cały czas amatorka .Kurcze wiecej chyba w tym pisaniu babskiego gadania niz o tenisie rozprawiania :D .Zycze Wam chłopcy sukcesow ,no i a nóz a widelec spotkamy sie na MP (ok) (czas pokarze ) czego Wam i Sobie zycze (spin)
  • 0

#13 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 07 luty 2003 - 21:19

Witamy serdecznie kobietę w coraz szerszym gronie sympatyków tenisa stołowego.Zaczynając temat nie spodziewałem się takiego zainteresowania z Waszej strony.Tymczasem pojawiają się bardzo ciekawe i długie wypowiedzi związane z najszybszą grą na świecie(hasło reklamowe firmy Andro"Be first in the fastest game on the earth").Mam nadzieję że jak pojadę na MP to poznam Was wszystkich osobiście i uczcimy to jakimś browarkiem.Co do kobiet to naszej drużynie(Start Katowice)także potrzebna jest kobieta więc jeśli na Górnym Śląsku są chętne dziewczyny to zapraszamy.Możecie się kontaktować przeze mnie.My także nie chcemy kupować kota w worku więc kandydatki będę musialy pokazać co potrafią :D
  • 0

#14 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2003 - 19:56

No proszę, większość ekip ma te same problemy- brak kobiet w drużynie. Eh, żeby u mnie tylko to było problemem...Podobnie jak abc z wielką chęcią zmieniłbym klub na bardziej profesjonalny. Niektórzy po prostu mają szczęście i grają w silnych ekipach. Na MP jest to aż nadto widoczne. Zazwyczaj jest tak, że kilku zawodników ( to dotyczy każdej grupy) prezentuje w miarę wyrównany poziom gdzie wynik jest sprawą otwartą. Są jednak osoby , które wyraźnie im ustępują. Jest to chyba spowodowane tym, że mało jest ON grających w tenisa stołowego , a poza tym w województwach nie ma żadnych kwalifikacji(np małopolskie). Acciddrinker masz dobrze bracie, że masz okazje się sprawdzić.Chętnie bym do was dołączył ale te kilometry. Ja niestety muszę(chcę) rywalizować ze zdrowymi w lidze amatorskiej, gdzie w ubiegłym roku trochę namieszałem wraz z kumplem bez nóg. Mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie.
Co do MP w tym roku to dobrze by było na zakończenie wypić po piwie, poznac się itp. Szkoda, że nie wypowiadają się tu wszyscy tenisiści bioracy udział w MP, a czytający to forum ...Byłoby jakos bardziej bojowo i być może więcej osób zainteresowałoby sie tym sportem.

P.S. Ktoś wie kiedy i gdzie dokładnie odbedą się MP (indywidualne)?

Pozdrawiam.
  • 0

#15 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 27 luty 2003 - 14:46

Aciddrinker pisałeś już, że nie lubisz grać z czopkami. To jest gość z którym prawdopodobnie możesz grać. Jest to czołowy zawodnik w kraju i gra własnie czopem. Lubię obserwować jak gra. Dość widowiskowo. Dobrze kontruje z bekhendu. Józef Motowidło
Dołączona grafika
Więcej zdjęć naszych zawodników w sieci nie znalazłem bo chyba takowych nie ma. Są za to zdjęcia naszych pań...Wkleję a co mi tam :lol:

To jest jeszcze dziecko praktycznie, chodzi do 6 klasy. Jest mistrzynią świata z roku 2002 w Taipei, Europy z roku 2000 w Piestanach, Polski...Gra również w turniejach ze zdrowymi i jest 3 kadetką w kraju wśród zdrowych. Oby sukcesy nie zaczęły ją nudzić...Natalia Partyka
Dołączona grafika

A tu doświadczona zawodniczka. Między innymi Mistrzyni Europy z 2001 roku we Frankfurcie . Teresa Glińska
Dołączona grafika

Tu kolejna młoda zawodniczka z sukcesami międzynarodowymi. Małgorzata Grzelak
Dołączona grafika

Dobra wystarczy tego. Wprawdzie mam jeszcze sporo zdjęć z zawodów ON ale wstrzymam się z wklejaniem.

Tymczasem.
  • 0

#16 Efaa

Efaa

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 368 postów

Napisano 25 maj 2005 - 15:48

kupe lat grałam w tenisa...ale znudziło mi sie :)
  • 0

#17 buli

buli

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 60 postów

Napisano 06 czerwiec 2005 - 07:47

macie rację wszyscy co do tenisa stołowego. Ja od 1998 do grudnia 1999 grałam w kadrze polski niepełnosprawnych ale w grupie 10 czyli dysfunkcja jednej kończyn górnej. Ta gra tak wciaga że po wypadku który miałam własnie w grudniu 99 nie przestałam o tym mysleć. Do czego to doprowadziło do tego że znów jeżdżę na Mistrzostwa Polski tylko oczywiście gram w innej grupie bo w wózkach w grupie pierwszej. jesli chodzi o grupę 8 starszy pan to myslicie prawdopodobnie o Józiu Motowidle bądź Andrzeju> zgadza się że oni wszyscy grają czopami ale odpowiedź jest prosta. wbrew wyobrażeniom wszytskich tenis stołowy to szybka gra i niestety nasze dysfunkcje dają o sobie znaki przy niej, a reguła jest prosta w grze im mocniej uderzysz piłke tym szybciej ona do Ciebie wróci, więc jaki wniosek trzeba dokładnie dobierać gumy do swich mozliwości ruchowych. Możnaby grać gładkimi i to na podkładzie 2,1 albo max tylko kto wróci w grupie stojących od 6-8 do takiej piłki przy bloku? Chyba nikt jesli oddanie pójdzie w drudą stronę stołu. Jednak miło mi że są tu fani tenisa stołowego i mam nadzieję że poznamy się osobiście na przyszłorocznych Mistrzostwach Polski ponieważ te już minęły a gdzie nastepne?/ Tego dowiemy się w listopadzie po zebraniu we Wisle. Poczeakm i pojedziemy:)
  • 0

#18 Maskotus

Maskotus

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 562 postów

Napisano 06 czerwiec 2005 - 14:17

A ja mam pytanie innego kalibru-czy wie ktoś gdzie w Wawie mozna trenowac tenis stołowy? Buli czy na mistrzostwa przyjezdza drużyna z Warszawy? Tak sobie myśle, że może czas znowu zająć sie tym sportem... (spin)
  • 0

#19 Amelia28

Amelia28

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 192 postów

Napisano 06 czerwiec 2005 - 14:27

A czy nie orientujecie się może, czy w Krakowie jest sekcja ping-ponga??
  • 0
[you] zamiast wgapiać się w mój avatar poczytaj mój tekst:P

#20 buli

buli

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 60 postów

Napisano 06 czerwiec 2005 - 16:17

maskot na 100% jest sekcja tenisa stołowego. Wiem że przez jakiś czas mieściła się ona przy AWF-ie ale teraz nie wiem gdzie. Jutro wyjeżdżam na 2 tygodnie więc mnie nie będzie ale po przyjeździe mogę dowiedzieć się o konkretne namiary, ale mozna też sprawdzić w intenecie pod hasłem Start warszawa albo poprostu w soprt niepełnosprawnych ja postaram się dziś jeszcze znaleśc i odpisać tzn namiary jakieś dać Tobie. Jesli chodzi o Ciebie Amelio to znów się spotykamy)) to ja Dorota na wózku) nie wiem czy u Ciebie jest wiem że na 100% w Katwoicach ale mogę się dowiedzieć. chyba już wiesz kto jest pod pseudo buli. Będę wdzięczna jak pomożesz mi podjąc decyzję!!

Added after 4 minutes:

już podaję adres storny tam wiele znajdziecie http://www.sport.org.pl? wejdźcie i poprzegladajcie a w Warszawie to ma klub chyba skrót KSN Warszawa ale pewna nie jestem:)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych