Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Tylko dla dorosłych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
407 odpowiedzi w tym temacie

#61 bajeczka79

bajeczka79

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów
  • Skąd:Podkarpacie ;)

Napisano 22 wrzesień 2010 - 18:56

W noc wigilijną na dworcu PKP spotyka sie dwóch facetów:
•Co pan taki przygnębiony święta są, trzeba się weselić.
•Aaa, tragedia mnie spotkała, żona mnie zostawiła, moja firma zbankrutowała, a na dodatek ukradli mi samochód. Nic tylko sie powiesić.
•Ależ drogi panie jest wigilia!!! Tak się składa, że jestem Świętym Mikołajem. Pomogę ci chłopcze. Kiedy wrócisz dziś do domu będzie na ciebie czekała piękna kochająca żona. Widzisz to Ferrari na parkingu? Jest twoje, kluczyki są w środku, a twoje konto od teraz jest zapełnione! Proszę tylko o jedno: zrób mi loda.
Facet myśli: kurcze będe ustawiony do końca życia, co mi szkodzi, dobra zrobie to! Kiedy było już po wszystkim zadowolony mikołaj zapina rosporek i pyta:
•Synku, ile ty masz właściwie lat?
•43
•I ty wierzysz w Świętego Mikołaja?!


W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy:
• Co ja napisałam?
Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
• Ale ma dupę! - mówi Jaś
• Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
• Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.


Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK - powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem! :D
  • 0

Szczęście to piórko na dłoni...zjawia sie kiedy za nim nie gonisz:)


#62 Singe

Singe

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2113 postów

Napisano 23 wrzesień 2010 - 12:53

Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mówi:
- Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają ich członki?
Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
- Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
- A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?
:rolleyes:
  • 0
Jeśli miłość – to tylko prawdziwa * Jeśli przyjaźń – to tylko szczera.
Jeśli obecność – to tylko niewymuszona * Jeśli być kimś – to tylko sobą.
- Rafał Wicijowski

#63 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 23 wrzesień 2010 - 13:52

hahahahaha Aguś super!:)
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#64 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 23 wrzesień 2010 - 18:29

- Jaki facet jest najbardziej popularny na plaży nudystów?
- Taki, który potrafi nieść naraz dwa kubki z kawą i tuzin obwarzanków.
- A jaka kobieta jest najpopularniejsza na tejże plaży?
- Taka, która potrafi zjeść dwa ostatnie obwarzanki.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#65 bajeczka79

bajeczka79

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów
  • Skąd:Podkarpacie ;)

Napisano 23 wrzesień 2010 - 21:34

Był sobie wedkarz, ktory był biedny. Pewnego razu złowił złotą rybkę:
- Jeśli mnie wypuścisz spełnie Twoje zyczenie.
- Hmmm, jestem biedny, chałupa mi się sypie, żona brzydka, auto to szrot...
- Nie martw się! Jak wrócisz do domu to wszystko się zmieni!
Gość wraca do domu a tam - szok! - nowa willa 2 piętrowa, nowy mercedes przed garażem, zona 20stka (piękna), wyciąg z konta a tam 20mln $. SZOK!!! Gość nie wiedział co zrobić, to polecial nad staw, wołał rybkę, aż wkońcu przypłynęła.
- Rybko, jak mam sie odwdzięczyć?
- Wiesz... juz dawno TEGO nie robiłam, może byśmy my razem...no wiesz...
- Ale jak?! z rybka?!
- Nie no na ten czas mogę się zmienić w dziewczynć, jednak przez to ze spelniłam dla Ciebie życzenie mogę zostać tylko 12-latka.
I TAK TO BYLO WYSOKI SĄDZIE A NIE TAK JAK MOWI TA SMARKULA!


Mężczyzna z notesem w ręku przychodzi do sąsiada:
- Czy zgadzasz się na udział w seksie grupowym?
- A kto w nim bierze udział?
- Ja, Ty i Twoja żona.
- Nie, nie zgadzam się.
- No to Cię skreślam z listy.


Wraca po nocnej libacji do swojego mieszkania facet ostro wstawiony, ściągnął but, walnął nim o ścianę. Gdy to zrobił, przypomniał sobie, że to nocna pora i sąsiad już śpi. Drugiego buta ściągnął po cichutku i położył się spać. Po godzinie sąsiad wali w ścianę i krzyczy:
- Panie, ściągnij pan wreszcie drugiego buta, bo nie mogę zasnąć! :D
  • 0

Szczęście to piórko na dłoni...zjawia sie kiedy za nim nie gonisz:)


#66 ZENTO

ZENTO

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 39 postów

Napisano 23 wrzesień 2010 - 22:18

Rozmawiaja 2 prostytutki.
-Wiesz,kupilam sobie skunksa.
-a po cholere Ci on?
-super robi minetke:)
-no a ten smrod?
-2 dni rzygał i sie przyzwyczaił:)
  • 1
Zento

#67 Amelo

Amelo

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 17 postów

Napisano 09 październik 2010 - 22:46

coś w sprawie krzyża :)

Warszawa, rok 2020. Wycieczka szkolna uczniów szkoły podstawowej zwiedza
stolicę.

- Uwaga, dzieci, dochodzimy do ulicy Lecha Kaczyńskiego, która przez wiele
lat była nazywana Krakowskim Przedmieściem – mówi pani nauczycielka.
- Jak to? Przecież przed chwilą byliśmy na ulicy Lecha Kaczyńskiego!
- Oj, Piotrusiu, znowu nie uważałeś. To nie była ulica, tylko aleja, i nie
Lecha Kaczyńskiego, tylko Prezydenta Kaczyńskiego.
- Psze pani, a co to za budynek?
- To Sanktuarium Lecha Kaczyńskiego Jedynego Prezydenta IV RP, dawniej był
to Pałac Prezydencki. Chciałabym wam zwrócić uwagę na stojące przy bramie
krzyże. Wiecie skąd się wzięły?
- Kogoś tu ukrzyżowali?
- Nie, Wojtusiu. No jak to? Nie wiecie?
- Nie wiemy, psze pani.
- No przecież macie w tygodniu po 5 lekcji z historii życia Lecha
Kaczyńskiego.
- No tak, ale w podstawówce przerabia się tylko młodzieńcze lata
Kaczyńskiego, ostatnio mieliśmy lekcje o Pierwszej Komunii pana prezydenta.

- Jak to młodzieńcze lata? A reszta?
- Resztę żywota Lecha Kaczyńskiego przerabia się dopiero w gimnazjum i
liceum, psze pani.
- Aaaa, chyba, że tak. No więc słuchajcie, drogie dzieci. Ten wielki krzyż
postawiono tu po śmierci pana prezydenta, aby oddać cześć jego pamięci i
przez długie lata toczono walki, aby mógł tu pozostać. Na szczęście teraz
może tu stać i nikt go nie zabierze.
- Psze pani, a można sobie przy nim zrobić zdjęcie?
- Można Martynko, ale uważaj, aby go nie dotknąć, bo jest na nim metalowa
siatka, która jest pod wysokim napięciem. To takie zabezpieczenie, gdyby
ktoś próbował zabrać stąd krzyż.
- A ten mniejszy krzyż to skąd?
- Ten mniejszy postawiono, aby uczcić pamięć tych, którzy bronili tego
dużego krzyża.
- Psze pani, a wejdziemy do środka pałacu?
- Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują
olbrzymi fresk na suficie.
- Psze pani, a co to jest fresk?
- Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy
Sykstyńskiej.
- Ja nie widziałem.
- Jak to, Wojtusiu? Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami
Wielkiego Męża Stanu – misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego?
- Nie, bo byłem wtedy chory.
- A, psze pani, a co będzie na tym fresku namalowane?
- Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg
przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na
Ziemi.
- Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć.
- Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z
zewnątrz, też jest co oglądać.
- Ooo, a co to są za tablice?
- To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w
czasie swojego życia.
- „Stacja 7 – Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w
Brukseli po raz drugi” – fajne!
- A patrzcie tu: „Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany”!
- No już starczy, musimy iść dalej – mamy jeszcze tyle do zobaczenie w
Warszawie.
- O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, psze pani?
- Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty.
- A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom?
- To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego
pomnika Lecha
Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę
postaci.
- Ale psze pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie
będzie widać z ziemi!
- No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale
za to z Moskwy jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale...

oby to była fikcja literacka :)
  • 2
"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"

#68 bajeczka79

bajeczka79

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów
  • Skąd:Podkarpacie ;)

Napisano 11 październik 2010 - 22:13

W szkole:
Kolega mówi do Jasia:
-Wiesz znam fajny sposób na zarabianie pieniędzy
-A Jasiu: Jaki?
-Mów każdemu "Znam całą prawdę"
Więc Jasiu idzie do domu i przychodzi do taty i mówi.
-Znam całą prawdę
Dostał od taty 50zł
Idzie do mamy
-Znam całą prawdę
Mama lekko zaczerwieniona daje mu 50zł
A Jasiu myśli:
-Teraz wypróbuję to na kimś z poza rodziny
Idzie patrzy listonosz A Jasiu na to znam całą prawdę. Listonosz uśmiecha się i mówi:
-To chodź do mnie synku!


Jasio przychodzi do klasy, zaczyna bluźnić i brzydko się wyrażać.
Następnego dnia pani w szkole mówi do dziewczynek:
-Dziewczynki, jak Jasio jeszcze raz tak brzydko
będzie się wyrażał, wszystkie wychodzimy.
Jasio wchodzi do klasy i mówi:
-E, burdel budują na rogu!
Wszystkie dziewczynki wychodzą z klasy a Jasio na to:
-Gdzie?!Dopiero fundamenty stawiają!


Podczas klasówki nauczyciel mówi:
- Wydaję mi się, że słyszę jakieś głosy.
Głos z sali:
- Mnie też, ale ja się leczę... :D :D
  • 1

Szczęście to piórko na dłoni...zjawia sie kiedy za nim nie gonisz:)


#69 bajeczka79

bajeczka79

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów
  • Skąd:Podkarpacie ;)

Napisano 13 październik 2010 - 18:41

MODLITWA WIECZORNA KOBIETY

Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie...
Daj mi faceta i ma być bogaty,
ma mieć Ferrari - za cash nie na raty.
Duże mieszkanie, a najlepiej willę!
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę...
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę,
śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę!
Oglądać romanse, biżuterię kupić.
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić.
Nie chcę nigdy widzieć jego własnej matki,
ja wydaję kasę - on płaci podatki!
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki.
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki.
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara... ;) :D
  • 1

Szczęście to piórko na dłoni...zjawia sie kiedy za nim nie gonisz:)


#70 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 14 październik 2010 - 14:14

:):):)
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#71 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 24 październik 2010 - 11:31

Tak to jest jak się samemu nie potrafi --> Film tylko dla 18+ :D
  • 0

#72 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 24 październik 2010 - 17:40

Przewodnik oprowadza wycieczkę po muzeum.
Stają przed obrazem: - A tu, proszę wycieczki, mamy straszny obraz. Masakra. Ojciec leży na podłodze, głowa oderżnięta, krew się leje - straszno patrzeć.
A obok - syn. Szablą przebity. Krew się leje. Straszno patrzeć. A obok - córka. Zgwałcona.
Pobita. Nóż w brzuchu. Krew się leje. Straszno patrzeć.
A w kącie - matka siedzi. Oczy w słup postawiła. Smutna czegoś...
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#73 Diablica2005

Diablica2005

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 204 postów

Napisano 27 październik 2010 - 12:25

Żona w czasie stosunku pyta się męża:
- A jeśli urodzi nam się dziecko, to jak damy mu na imię?
Mąż bierze prezerwatywę i robi jeden supełek, drugi, trzeci, po dwudziestym mówi:
- Jeśli się stąd wydostanie, to nazwiemy go MacGaywer.
  • 0
Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie, ale wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku.
/Antoine de Saint-Exupéry/

#74 magdan10

magdan10

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 452 postów

Napisano 27 październik 2010 - 21:07

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w
środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na
Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20
lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień
wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest
komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o
jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po
pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała
sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od
rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i
przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają
tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie
zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro.
Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie
równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".
  • 0
Jeżeli nie możesz mieć tego, co najlepsze, zrób użytek z tego co masz

#75 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 06 listopad 2010 - 21:30

Kiedys jednemu gosciowi kazałem umyc raczki, buzie et cest tera, czyli ect=z franc. i tak dalej, czyli itd
On po wyjsciu z łazienki stwierdzil, iz umył tez ect., i idzie wysikac et cest tera!! (bo myslal, iz to przyrodzenie)
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#76 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 07 listopad 2010 - 10:17

"et cetera" chyba...
  • 0

#77 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 07 listopad 2010 - 12:45

Owszem tak to brzmi fonetycznie; franc. et cest tera czyt. et cetera A znaczy to itd. i tak dalej, a moja et cetera dzis sie kąpie! Hi hi!!!
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#78 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 07 listopad 2010 - 13:22

to po łacinie
  • 0

#79 grubby77

grubby77

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 585 postów

Napisano 09 listopad 2010 - 17:27

łacinskiego s' nie uczyłem, a franc w ogólniaku
  • 0
"NIE MA kaleki; JEST CZŁOWIEK"-Maria Grzegorzewska zPIPS=WSPS teraz APS

#80 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 19 listopad 2010 - 20:53


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych