Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

NIE RADZE SOBIE ZE SPASTYKĄ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

#1 smerfetka

smerfetka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 23 maj 2008 - 13:47

Mnie pomagają ćwiczenia,basen też jest dobry.
Karina wspominała o małym drinku-to też działa;-)
Ale są też takie dni,kiedy te sposoby nie działają.
Wtedy pozwalam koleżance spastyce trochę zaszaleć;-)
Bo jak już wspominali przedmówcy-trzeba mieć dystans;-)
  • 0
"Gdyby ludzie przestali rozmawiać o błachostkach,to wkrótce utraciliby zdolność mowy."

#2 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1414 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 17 maj 2005 - 18:18

Witam długo zastanawiałam sie czy napisac ten post Nazywam sie Kaśka mam 23 latachoruje na dziecięce porazenie mózgowe(DPM) Mój problem związany jest z tym że zupełnie nie radze sobie ze stresem i chociaz bardzo trudno mi o tym pisac to chciała bym wiedziec czy ktos z Was również zmaga sie z takim problemem Moje objawy stresu to totalne spięcie wszystkich mięśni(szczególnie nóg poruszam sie na wózku przystosowanym do jazdy jedną ręką ale nie elektrycznym)co jest bardzo męczące Macie na to jakieś swój wypróbowany sposób? Jeśli tak to podzielcie sie nim ze mną będę Wam za to bardzo wdzięczna.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#3 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1460 postów

Napisano 18 maj 2005 - 10:52

Cześć Kasiu,
spastyka...Tak naprawdę to dopiero niedawno nazwałam to "coś", co zawsze było częścią mnie i może dlatego niezauważone.
Nie mam dla Ciebie gotowej recepty. Może jedynie sugestię, by zaakceptować naszą podstępną "towarzyszkę", a w chwilach, gdy daje znać o sobie umieć z niej zażartować, bo dystans do samej siebie, do swojej choroby to podstawa.
Zawsze "spinałam się", gdy znalazłam się w towarzystwie większej ilości osób, a gdy te osoby były obce to już była katastrofa. Ale powoli zaczęło się to zmieniać. Gdy przebywałam i poznawałam coraz to nowych ludzi. A teraz, gdy moja praca, wymaga tego, bym to ja przejęła inicjatywę w kontaktach międzyludzkich, jest coraz lepiej. Choć i tu nieraz spastyka płata figle.
Ale pojawia się w chwili, w której jestem rozluźniona, szczęsliwa i zadowolona. Wtedy mój Ukochany wie, że ścisnęłam Go mocno za rękę nie z czystej złośliwości tylko, że coś się moim mięśniom i nerwom pokiełbasiło . Wtedy dobry jest masaż :D . Polecam też wodne wirówki. Mnie one zawsze dobrze robiły na dłonie własnie...
Życzę powodzenia. Pamiętaj, że fizyczność to nie wszystko, ważne jest to, co się ma w głowie i w sercu :)
  • 0

#4 Gość_Karina_*

Gość_Karina_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2005 - 16:18

Kasiu, doskonale znam problem o ktorym piszesz. Tez choruje na MPD i nieraz meczy mnie zwiazana z nia spastyka, ktora - dokladnie jak piszesz - zwieksza sie w chwilach stresu i zdenerwowania :twisted: Wtedy spina mnie totalnie od stop do glow :twisted: Na podst. wlasnych doswiadczen stwierdzam ze nie ma niestety zlotego srodka na spastyke :(
Ale sa sposoby ktore ja lagodza. masaz tak w 1ej kolejnosci :-P a czasem (choc nie zawsze) pomaga mi maly drink ;) . Ale tu zalecam ostroznosc bo czasem potrafi zadzialac tez w 2gą strone czyli jeszcze zwiekszyc napiecie :!: Musisz po prostu wyczuc sytuacje. Jesli napięcie nie jest hipersilne to niekiedy pomaga mi nasmarowanie >zaatakowanych> organów żelem rozgrzewającym (np. Fastum) Ale tak czy inaczej stwierdzam niestety, ze leku nie ma i trzeba po prostu zacisnac zeby i to przeczekac i przecierpiec. Pozdrawiam Cię Kasiu i życze jak najrzadrzych >spotkań> ;) ze spastyka
  • 0

#5 kar27

kar27

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 346 postów

Napisano 19 maj 2005 - 21:05

Witajcie
Na spastyke polecam lek o nazwie Beklofen oraz cwiczenia rechabilitacyjne , oraz dobry udany seks :D
  • 0
karol

#6 Gość_Karina_*

Gość_Karina_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2005 - 10:32

Na spastyke polecam dobry udany seks :D

OOOOOOOOOOO ciekawe ;)

Jak to mówią > Przyjemne z pożytecznym> :D

Nie stosowałam, ale wszystkiego należy spróbować :-P
  • 0

#7 kar27

kar27

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 346 postów

Napisano 21 maj 2005 - 20:21

Gorąco polecam
Efekt murowany
  • 0
karol

#8 NeoN_WJ

NeoN_WJ

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 23 maj 2005 - 20:29

Gorąco polecam
Efekt murowany


ale do tanga trzeba dwojga.....
  • 0
NeoN

#9 kar27

kar27

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 346 postów

Napisano 23 maj 2005 - 21:50

Proponuje koledze poszukanie tej jedynej
  • 0
karol

#10 NeoN_WJ

NeoN_WJ

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 24 maj 2005 - 19:45

Proponuje koledze poszukanie tej jedynej


ba, wista wio łatwo powiedzieć. Poszukać....
  • 0
NeoN

#11 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 25 maj 2005 - 22:06

http://forum.ipon.pl...4400&highlight=[img]

Po prostu też trochę o spastyce i próbie wyeliminowanie go.
  • 0

#12 Wiktoriabis

Wiktoriabis

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 22 czerwiec 2005 - 14:02

[quote="Rozaegipska"]Cześć Kasiu,
spastyka...Tak naprawdę to dopiero niedawno nazwałam to "coś", co zawsze było częścią mnie i może dlatego niezauważone.
Nie mam dla Ciebie gotowej recepty. Może jedynie sugestię, by zaakceptować naszą podstępną "towarzyszkę", a w chwilach, gdy daje znać o sobie umieć z niej zażartować, bo dystans do samej siebie, do swojej choroby to podstawa.
Zawsze "spinałam się", gdy znalazłam się w towarzystwie większej ilości osób, a gdy te osoby były obce to już była katastrofa. Ale powoli zaczęło się to zmieniać. Gdy przebywałam i poznawałam coraz to nowych ludzi. A teraz, gdy moja praca, wymaga tego, bym to ja przejęła inicjatywę w kontaktach międzyludzkich, jest coraz lepiej. Choć i tu nieraz spastyka płata figle.
Ale pojawia się w chwili, w której jestem rozluźniona, szczęsliwa i zadowolona. Wtedy mój Ukochany wie, że ścisnęłam Go mocno za rękę nie z czystej złośliwości tylko, że coś się moim mięśniom i nerwom pokiełbasiło . Wtedy dobry jest masaż :D . Polecam też wodne wirówki. Mnie one zawsze dobrze robiły na dłonie własnie...
Życzę powodzenia. Pamiętaj, że fizyczność to nie wszystko, ważne jest to, co się ma w głowie i w sercu :)[/quote :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D : :-D :-D
Moniczko to prawda w zdenerwowaniu moje mieśnie też zupełnie gupieją . Jestem wtedy jak lalka na sznurkach tylko tymi sznurkami nie dryguje ja tylko jakaś nie znajoma osoba - złośliwa osoba no coż tak jest u mnie żę stresów teraz mi nie brakuje. Spastyka czasem atakuje mnie nie wiadomo skąd i dlaczego. Dzieki Moniczko za radę masarz - nie mam niestety Pana masarzysty,a szkoda moze ta twoja rada miala by zastosowanie .Wodne wirówki spróbuje dzieki. Z mojego doświadczenia na mnie działa rozlużniająco goraca kompiel z dodatkiem soli iwonickiej i kropelek z płatków róży i relaksująca muzyka np.
instrumentalna /romantyk/ lub piosenki Eleni a potem łóżeczko.To mi zawsze pomaga moze coś kiedyś dojdzie nie wiem . Na razie się tym ratuje co mam pod ręką .To tyle z mojej strony. Pozdrawiam gorąca i serdecznie. Moniczko dla Ciebie i Twojego chlopaka moc uścisków i buziaczki.
ps,
Po Katowicach Moniczko zrobiłam milowy krok. Cieszę żę Cię poznałam stałaś się dla mnie bardzo bliska. całuski pa Moniczko
  • 0
Nadzieja jest najceniejszą towarzyszką życia.

#13 Niusia

Niusia

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 07 listopad 2005 - 01:47

Gorąco polecam
Efekt murowany


A co jeśli sex nie pomaga na spastykę ?? :?
  • 0
LICZY SIĘ TYLKO MIŁOŚĆ

#14 Gość_Tygrysek_*

Gość_Tygrysek_*
  • Gość

Napisano 07 listopad 2005 - 13:42

... by zaakceptować naszą podstępną "towarzyszkę"


Zgadzam się z Monią. Też mam MPD (lewostronne porazenie). Najcześciej spinam lewą reke. Gorzej jest jak usze wystąpić przed ludźmi np. z referatem. Tak często zdarza się na uczelni. Chociaz kilka referatów mam już za sobą i wiem że nie mam się czego wstydzić bo jestem akceptowany, to zawsze zdarza się spiecie. Niekiedy nawet zaczyna mnie aż boleć ręka takie mam spiecie mięśni. Próbuję wtedy głęboko oddać i wmawiać sobie ze wszytko jest dobrze i nic mi nie przeszkodzi. Pomaga mi chociaż nie jest mi z tym łatwo.
Wszystko dzieje sie w naszej głowie, nawet jak tego nie chcemy lub nie czujemy się źle. :)
  • 0

#15 Karcz

Karcz

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 58 postów

Napisano 09 listopad 2005 - 10:44

Gorąco polecam
Efekt murowany


A co jeśli sex nie pomaga na spastykę ?? :?



Może nie sex, ale jego finał, czyli orgazm - napewno pomaga na jakiś czas. Życzę życia bez spastyki.
  • 0
Każdy ma prawo do szczęścia.

#16 Niusia

Niusia

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 09 listopad 2005 - 15:02

Dla mnie w moim rozumieniu sex zawsze jest zakonczony orgazmem

a mimo to mojemu partnerowi nie pomaga na spastykę ...

Gorąco polecam
Efekt murowany


A co jeśli sex nie pomaga na spastykę ?? :?



Może nie sex, ale jego finał, czyli orgazm - napewno pomaga na jakiś czas. Życzę życia bez spastyki.

:(
  • 0
LICZY SIĘ TYLKO MIŁOŚĆ

#17 Wiktoriabis

Wiktoriabis

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 11 listopad 2005 - 12:40

Pomysł naprawdę przedni lecz w mojej sytuacji raczej cięzki do realizacji. Pozdrawiam Was życząc zdrowka i realizacji planów.
  • 0
Nadzieja jest najceniejszą towarzyszką życia.

#18 xyz

xyz

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 194 postów

Napisano 02 grudzień 2005 - 12:16

Kubo hmm... Spastyka mięsni... Najlepiej w takich momentach brac gorącą kąpiel... Jednakze niezawsze jest to mozliwe:/ Moze masaz? Mozesz go sobie robić tzw. "jezykami". Jeesli nie jestes w stanie, poproś kogos z kim mieszkasz (zakladam ze nie mieszkasz sam) o taki wlasnie masaz rozluzniający. W razie niepowodzzenia skontaktuj sie z lekarzem prowadzacym lub rehablilitantem.
Pozdrawiam.
  • 0

#19 paulina020

paulina020

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 04 lipiec 2006 - 20:43

Na spastykę ... dobre ma Cie tu pomysły;D
  • 0

#20 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 04 lipiec 2006 - 22:56

Cześc nie jestem chora na MPD. Ale cierpiałam na 4 kończynowe porażenie spastyczne. Metodą PNF [ rehabilitantka] i masażami wyleczyłam się ze spastyki wszystkich kończyn. No prawie bo pozostała spastyka prawej łydki i kostki.Jezus, masakra, zdenerwuję się trzesię się noga ,drży ' lata". Spinam się, gdy mam przejśc gdy ktoś patrzy na moje nogi.
Strasznie wyrąca mnie to z rownowagi, wydaję mi się że noga zesztywnieje ,kroku nie zrobię i lężę .... Strach ma wielkie oczy, ale siedzi w mojej głowie niestety..... Do szalu doprowadzają mnie podkurczone palce stóp gdy się zdenerwuję, zepnę .........Pomaga wiele sposobów[ ćwiczenia, masaże , wirówki} ale gdy się zepnę wtedy Ją widać, NIENAWIDZę JEJ []spastyki]
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych