7 odpowiedzi w tym temacie

[Daga]

Jesteście moją ostanią deską ratunku. Już nie wiem, gdzie pytać i jak tłumaczyć, o co mi chodzi. ;-)

Problem jest taki. Jest sobie plik. Może być *.doc, może być *.txt. W pliku jest tekst, wiele stron tekstu w formie wywiadu. Wywiad był przeprowadzany droga mailową, więc wszystkie odpowiedzi mają na końcu każdej linii twardy enter. W redakcji sobie twardych enterów nie życzą, chcą tylko tekst bez nich. Ręcznie nie jestem w stanie tego zrobić - to wymagałoby długiego siedzenia nad każdym plikiem (a będzie ich wiele), a ja nie jestem w stanie tyle siedzieć.

Czy znacie jakiś programik albo skrypt likwidujący twarde entery w pliku hurtowo?

Już nawet sobie wymyśliłam, że wrzucę plik na www, powinien się wyświetlać bez tych enterów, ale nie mam chwilowo gdzie wrzucać, a poza tym nie umiem - jestem html-owo niewyuczalna.
Poza tym przy takim wrzucaniu wprawdzie likwidują się entery, ale też likwidują się pliterki (a piękny notatnik do przekodowywania plików u mnie nie działa).

Same problemy. Czy nie ma łatwego i SZYBKIEGO sposobu na likwidowanie twardych enterów? Pliiiiiz, help. Nie wiem zupełnie, jak sobie z tym poradzić, a sprawa pilna i paląca.

[ann]

A to ciekawe. Nigdy o takim programi nie słyszałam. Też by mi się cos takiego przydało.
Ja często stosuję ręczny podział wiersza (shift+enter). W celu usunięcia go wystarczy kliknąć na ikonkę Pokaż wszystko, a pokazują się wszystkie znaki ukryte, a w tych wszelkie twarde spacje sa dobrze widzialne i można je normalnie usunąć. Czasami też korzystam z opcji Wyszukaj i wybieram wyszukiwanie ręcznego podziału wiersza w całym dokumencie i widzę ich rozkład. Może u Ciebie też to podziała, ale jest to niestety w dalszym ciągu robota na piechotę (ręczna).

[Daga]

No właśnie, tych enterów jest zbyt dużo, żeby je usuwać ręcznie. Ale już mam sposób. Od kwietnia nauczyłam się wrzucać tekst na www, stosując dekoder online (inne u mnie nie chcą działać), więc mam tekst bez enterów i bez krzaków.

Ale to też jest robota głupiego, obchodzenie problemu dookoła, zamiast jednego sensownego racjonalnego rozwiązania, więc jeśli jednak ktoś kiedyś znajdzie taki programik, albo napisze jakieś macro do Worda, to będę niezmiernie wdzięczna za cynk.

A może mnie ktoś nauczy pisać macra?

[marder]

Daga, podeślij mi jeden taki plik - możliwe że znalazłem coś co da sobie z tym radę, ale chciałbym to wypróbować.

Pozdrawiam
marder

[Laleczka]

Czy znacie jakiś programik albo skrypt likwidujący twarde entery w pliku hurtowo?

Przepraszam, że dopiero teraz, alem nowa i wcześniej się zwyczajnie nie dało. Ale może na przyszłość się przyda.

Sposób jest prosty jak bułka z drutem kolczastym. Otwierasz tekst w MS Word. Wciskasz Control H i w okienku, które właśnie wyskoczyło wciskasz "więcej" a potem "specjalny" w kolejnym okienku. Wyskakuje dość długie menu, z którego wybierasz "ręczny podział wiersza". Wówczas w pierwszej linijce pierwszego okna pojawia się wpis " ^l ". W drugiej linijce natomiast wklepujesz jeden znak spacji. Teraz wybierasz "zamień wszystko" i - żegnajcie twarde entery. Następnym krokiem (nieobowiązkowym) jest zamiana podwójnych spacji na pojedyncze, w górnym wierszu stukasz dwa razy spacją, w dolnym pozostawiasz bez zmian, "zamień wszystko" - trzeba kilka razy powtórzyć - i po bólu.
Radzę przećwiczyć na zapasowej kopii, bom zawile namieszała i może nie do końca twardy enter to to samo co u mnie. W razie czego krzycz, spróbuję inaczej, choć na pewno jak znam siebie zamotam jeszcze bardziej (mieszkam ze sobą już jakiś czas, więc wiem że tak będzie).

[Daga]

Laleczko, dzięki wielkie! Przećwiczę i zdam relację! Tylko najpierw muszę skończyć kolejną robotę głupiego - korektę korekty po kimś, kto zmarnował moją pracę.

[Laleczka]

Nie dziekuj. :-D
Pamiętaj, że w Wordzie jest takie narzędzie jak "śledzenie zmian" i "porównywanie dokumentów", dzięki którym możesz sobie zobaczyć co szanowny korektor zmienił w twoim tekście.

[Daga]

Nie dziekuj. :-D
Pamiętaj, że w Wordzie jest takie narzędzie jak "śledzenie zmian" i "porównywanie dokumentów", dzięki którym możesz sobie zobaczyć co szanowny korektor zmienił w twoim tekście.

To mi się niestety nie przyda. Szanowna korektorka pracowała na wydruku, w dodatku wordowskim, a nie pdf, więc przeformatowało się wszystko. No i to tekst autora, ja robiłam redakcję, a teraz muszę ją robić od nowa i jeszcze porównywać z wydrukiem... Autor się wkurzył i ja też.

A twarde entery to miałam w innym tekście - w wywiadzie mailowym.