Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy to nowe natręctwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 Marla

Marla

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 93 postów

Napisano 07 grudzień 2002 - 07:41

Moj synek ostatnio [od ponad miesiąca]przechodząc z pomieszczenia do pomieszczenia siada[rzuca się na ziemię]i robi minę w podkówke[co u niego oznacz zaraz ,,zrobię,, bezdech-piszę zrobię bo to już wygląda na metodę Jakuba na matkę,Jakub wówczas sinieje nie oddycha ja muszę go wtwdy trzepać ,podrzucać dmuchać by ten oddech wkońcu złapałtrwa trwa to od kilkunstu do kilkudziesięciu sekund,a za kazdym razem przeżywam to jak bym wyrwała dziecko ze śmierci -to istny koszmar.Z Kubą nikt nie chce zostawać każdy się boi.
Kiedyś zachowywał się i robi to do tej pory gdy wchodziliśmy do nowych miejsc,których jeszcze nie znał,a teraz jest problem zwszędzie nawet w domu gdy wychodimy z kuchni z łazienki,w ośrodku rehabil. wchodzi gdzieś sam bo chce ,wchodzi i nagle siada i minka czasem przejdzie bokiem ,ale zazwyczaj odp. jest bezdech
Ja zupełnie nie wiem co mam robić i co się dzieje znów z Jakubem.Czuję ,że jest z nim jakoś zle zrobił się jakiś taki płaczliwy,przerabialiśmy to jakieś 1,5 roku temu skończyło się tym ,ze chodziłam jedną ulicą bo jak gdzieś skręcałam to bezdech, nikt nie mógł do nas przychodzić i my nigdzie z nikim nie rozmawiać bo krzyk i bezdech -istny terror,ale to już za nami ,aż tu nagle widzę ze coś jest nie tak Boję się zeby się to wszystko co osiągneliśmy nie cof wtedy tak samo się zaczynało .Nie wiem co mam robić.
Czy ten bezdech to nie jest przypadkiem samouduszanie o którym kiedyś gdzieś czytałam[nie czytałam wnikliwie -myślałam ze nas to nie dotyczy]
Proszę pomóżcie :cry:
  • 0
,,Zyskał wiele-mało dobrze mu się działo''

#2 renata

renata

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 60 postów

Napisano 09 grudzień 2002 - 16:09

Synek nauczył sie w ten sposób cos osiągać, ale co?
Może "akcje ratujące" były dla niego lekiem na strach czy złe samopoczucie albo pozwalały uniknąć czegoś niemiłeg. Albo przekonał sie, że o masaż i stymulację sensoryczną najlepiej "poprosić" właśnie w taki sposób?

A może wszystko po trochu, dodatkowo z powodem jakim może być depresja i smutek? Pamiętajmy, że w listopadzie-grudniu wiele osób zar ówno dorosłych jak i dzieci, mających problemy neurologiczne, psychiczne, gastryczne, mięśniowe, itd. zazwyczaj doświadcza zaostrzenia objawów. To generalnie zły czas dla nich i ich bliskich. Odczuwają bóle i inne dolegliwości, dręczy ich lęk, chandra, irytacja, smutek czyli coś bliskie sezonowej depresji. a poniewaz ich rodziny i przyjaciele też nie czują się najlepiej, więc ...

Jednak, żeby coś konkretniej doradzić, wolalabym prywatnie, po dokładniejszym rozeznaniu się w okolicznościach i właściwościach dziecka, bo bezdech to jednak ryzykowna sprawa i trzeba bardzo rozważnie działać wychowawczo.

Pozdrawiam serdecznie,
mój e-mail psychste@konto.pl
  • 0

#3 annaczub

annaczub

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 20 sierpień 2009 - 14:30

Co zrobić ostatnio synek zrobił się tak nerwowy ,że potrafi każdego uderzyć i nic z tego sobie nie robi.Boje się ,że to się nasili...Anka
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych