Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Wiersze Brzechwy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 sonia

sonia

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 27 listopad 2002 - 16:41

Niezapomniane wiersze Brzechwy
http://www.albedo.ar...~adam/brzechwa/

http://republika.pl/bdid/wiersze.html
Nowe wiersze
http://republika.pl/bdid/wiersze.html

Opowiastki:
http://republika.pl/bdid/opowiast.html
  • 0
Dar Życia Pozdrawiam, Sonia

#2 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 12 styczeń 2003 - 08:19

Myślę, że dzieci juz się nudzą :-D


Rozmawiała gęś z prosięciem

Rozmawiała gęś z prosięciem
Bardzo głośno i z przejęciem:

"Smutno samej żyć na świecie,
A po drugie i po trzecie -

Jeśli cenisz wdzięki gęsie,
Jak najprędzej ze mną żeń się."

Prosię na to: "Miła gąsko,
Głowę nieco masz za wąską,

Trochę masz za długą szyję
I zupełnie inny ryjek.

Niechaj ciebie to nie rani,
Lecz jesteśmy niedobrani."

A gęś znowu: "Cóż, mój drogi,
Popatrz, ty masz cztery nogi,

Nie masz pierza, nie masz dzioba,
Ale mnie się to podoba."

Prosiak skłonił się uprzejmie:
"Inny tak się tym nie przejmie,

A ja - owszem. Bo zauważ,
Że ja chodzę, a ty fruwasz,

Jak dogonić zdołam ciebie,
Gdy szybować będziesz w niebie?"

Na to gęś odpowie znowu:
"Domowego jestem chowu,

Fruwam raz na sześć miesięcy,
Żeby nie tyć, i nic więcej."

Na to prosię znów odpowie:
"Muszę dbać o swoje zdrowie,

Ty się kąpiesz nieustannie,
Ty byś chciała mieszkać w wannie,

Ja zaś - jeśli chodzi o to -
Właśnie bardzo lubię błoto."

Tutaj gęś już miała dosyć.
"Nie zamierzam ciebie prosić..."

I dodała z żalem w głosie:
"Teraz wiem, że jesteś prosię."

/Jan Brzechwa/
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#3 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 12 styczeń 2003 - 08:27

Entliczek-pentliczek
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,

W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.

Powiada robaczek: "I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,

A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek!" I poszedł do miasta.

Szedł tydzień, a jednak nie zmienił zamiaru,
Gdy znalazł się w mieście, poleciał do baru.

Są w barach - wiadomo - zwyczaje utarte:
Podchodzi doń kelner, podaje mu kartę,

A w karcie - okropność! - przyznacie to sami:
Jest zupa jabłkowa i knedle z jabłkami,

Duszone są jabłka, pieczone są jabłka
I z jabłek szarlotka, i kompot, i babka!

No, widzisz, robaczku! I gdzie twój befsztyczek?
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek.


/Jan Brzechwa/
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#4 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 06 sierpień 2003 - 08:40

Wszystkim ARBUZOM ku przestrodze: (hihi) (ble)

ARBUZ /Jan Brzechwa/

W owocarni arbuz leży
I złośliwie pestki szczerzy;
Tu przygani, tam zaczepi.
"Już byś przestał gadać lepiej,
Zamknij buzię,
Arbuzie!"

Ale arbuz jest uparty,
Dalej sobie stroi żarty
I tak rzecze do moreli:
"Jeszcześmy się nie widzieli,
Pani skąd jest?"
"Jestem Serbka..."
"Chociaż Serbka, ale cierpka!"

Wszystkich drażnią jego drwiny,
A on mówi do cytryny:
"Pani skąd jest?"
"Jestem Włoszka..."
"Chociaż Włoszka, ale gorzka!"

Gwałt się podniósł na wystawie:
"To zuchwalstwo! To bezprawie!
Zamknij buzię,
Arbuzie!"

Lecz on za nic ma owoce,
Szczerzy pestki i chichoce.
Melon dość już miał arbuza,
Krzyknął: "Głupiś! Szukasz guza!
Będziesz miał za swoje sprawki!"
Runął wprost na niego z szafki,
Potem stoczył go za ladę
I tam zbił na marmoladę.

:D ;) :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych