Zastanówmy się nad przyczyną występowania u ludzi zazdrości. Ale nie tej zazdrości damsko > męskiej. Lecz powiedział bym, tej < zawodowej >. Coś potrafię, coś umiem, lecz nie chcę się tym podzielić. Nie chcę nauczyć drugiego człowieka. Mało tego. Gdy pracuję nad jakimś tematem, nie przyjmuję uwag tak krytyki, jak i innego podejścia do zagadnienia, czy pomysłu od drugiej osoby po fachu. A już laika to absolutnie nie , bo ja wiem lepiej przecież – prawda ?<
Sam ze sobą na sam >, brzmią słowa piosenki. Ale czy to dobrze tak się zamykać w swojej próżności ? Inaczej tego nazwać nie potrafię. Bywa jednak tak, że najlepsze rozwiązania tworzyli laicy nie obciążeni nadmiernie wiadomościami z danej dziedziny. Podpowiadali czasem niechcący lepsze rozwiązania. Można nazwać to przypadkiem , ale i jasnością umysłu. Uważam zatem, że warto posłuchać, lub przynajmniej wysłuchać drugiego człowieka i wyciągnąć wnioski, czy przemyślenia .Żyję już trochę na tym świecie i coś się tam nauczyłem w kilku dziedzinach życia, ale ciągle się uczę i przyjmuję z ochotą wszelkie uwagi, podpowiedzi czy rady od starszych i doświadczonych ludzi. Przyjmuję je też z ochotą od młodszych, jasnych umysłów pełnych fantazji i pomysłów. Wiek nie gra roli. Pokaż , doradź, a mnie się to przyda. Sam też stosuję zasadę, że skoro ja potrafię, to muszę to przekazać młodszemu pokoleniu, lub osobie potrzebującej tej rady czy doświadczenia. Czy przez takie
, nie tracimy kontaktu z bliskimi nam ludźmi, lub tymi dalszymi i obcymi , którzy chcieli by się z nami podzielić wiedzą i przyjąć tą wiedzę od ciebie ? Tak mało potrzeba, by słuchając innych stać się bogatym człowiekiem. Nie w pieniądze ( choć i one się tu przewijają w przypadku realizacji dobrego pomysłu),lecz w wiedzę i możliwość zapoczątkowania przyjaźni, co jest chyba największym SKARBEM na świecie. A już jak druga osoba sama wyciąga rękę, to NIGDY nie można jej odrzucić, bo to się mści. Możesz nie mieć już takiej drugiej okazji. Nawet gdy ta osoba nie wniesie nic nowego do twojego pomysłu, czy twoich umiejętności i wiedzy.
Zastanówmy się czy to się nam opłaca takim być.
Ja już wybrałem >> wolę mieć przyjaciela, bo wrogów już mam. To zazdrośnicy.Skangur