Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Nadtroskliwa rodzinka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 piotrrad

piotrrad

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 04 listopad 2022 - 07:24

Witam. Wiem że internet to zle miejsce na wylewanie rodzinnych brudów ale chciałbym poradzić się ponieważ i Wy jesteście osobami niepełnosprawnymi oraz niektórzy z was macie dzieci dorosłe. Mam stopień niepełnosprawności ze względu na niedosłuch oraz paraliż ręki i dłuższą nogę o 1,5 cm. Nie pracowałem nigdy mieszkam całe życie na wsi z rodzicami. Ja za rok będę miał 40 tke rodzice są już bliżej 70 tki. 5 lat temu dopiero zacząłem życie towarzyskie, wyjazdy z domu że znajomymi i do znajomych. Rodzicom od początku to nie podoba się woleli by bym siedział w domu w podwórku. Mogę że tak powiem umrzeć z nudów (choć nie znam słowa nuda) rodziców to nigdy nie ruszało. Bo byli szczęśliwi że mnie widzą w domu. Kiedy zacząłem że znajomymi 5 lat temu zwiedzać fajne miejsca w Polsce to wiecznie pretensje że rozwalam pieniądze na głupoty zamiast sobie oszczędzać. Potem gdy przez znajomego poznałem kolegę ze stopniem niepełnosprawnosci zacząłem częściej go odwiedzać co od początku rodzice chcieli mnie zniechęcać do wyjazdu. Kolega mieszka już sam, pozwolił i chciał bym pomieszkiwał u niego - jesteśmy prawie rówieśnikami mamy o czym gadać możemy nawijać 24 godzin dziennie. Często z nim gadam w domu przez telefon jak innymi znajomymi w tym też jak My osobami niepełnosprawnymi. Co się okazało, rodzice są przeciwni moich kontaktów z nimi gdyż ubzdurali sobie że ja będę im brał jakieś pożyczki zyrowal czy spłacał raty. Każdy z moich znajomych ma pieniądze więc nigdy nie było mowy o jakiś pożyczkach. Ale nie raz nie mogłem rodzicom tego udowodnić i nawet nie wierza mi jeśli mówię że nie zyruje. Parę tygodni temu kolega zaproponował mi dłuższe pobyty u niego i umówiliśmy się że będę dokładał się do opłat i jedzenia. Starcza mi na to i na swoje wydatki nie jest tak źle. Wczoraj gdy szykowałem się do niego rodzice i siostra ubzdurali sobie że ja mam z nim jakąś umowę o wynajem. Próbowali mnie zniechęcać bym nie jechal. Pytam się dlaczego. Więc odpowiedz była taka że jak jestem w domu to są spokojniejsi o mnie. Nie dociera do nich że chcę coś zwiedzić wyjechać na parę dni ze wsi. Nawet siostra przeciwko mnie jest. Moje pytanie. Jak z nimi mam rozmawiać jak przekonać do tego że nikomu nic nie żeruje nikomu nie spłacam nic bo wiem że nie wierzą mi. Nawet gdy mówię że nie mam z kolegą żadnej umowy o wynajem mieszkania bo nie wynajmuje nic. Brakuje mi sił czasami do nich już.
  • 0

#2 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1414 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 04 listopad 2022 - 11:47

Piotrek, z tego co piszesz jesteś samodzielny więc trochę nie rozumiem Twoich rodziców.Ludzie, którzy się boją często wymyślają irracjonalne powody,no chyba,że kiedyś zawiodłeś ich finansowo... Zaproś tego kolegę do domu, niech rodzice posłuchają też jego argumentów.W domu niczego nie przeżyjesz,no chyba że przy "trudnych sprawach" ma Ci się podnieść ciśnienie :P :hehe:


  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#3 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 04 listopad 2022 - 13:15

Witaj na forum :)

 

Mamy podobny temat na forum, warto się w niego wczytaćhttps://www.ipon.pl/...ie/#entry230496

 

Ode mnie kilka przemyśleń, tak na gorąco. Bardzo dobrze robisz, że bierzesz się za własne życie. Masz prawo do towarzystwa, własnych decyzji, czy planów. Twoi rodzice nie będą żyć wiecznie, bo to nie jest możliwe. Siostra może ułożyć sobie życie po swojemu, i co wtedy z Tobą?

Masz 40 lat, jesteś w miarę samodzielny, jeździsz sobie gdzie chcesz i masz do tego prawo. Nie mogą Cię ograniczać i zabraniać czegoś, nie jesteś ubezwłasnowolniony. 

 

Twoi rodzice i rodzina przejawiają jedną cechę - nadopiekuńczość. Mogą i nawet powinni się martwić, ale od tego są telefonu. Szukaj swojego miejsca w życiu i nie tłumacz się za dużo. Bo im więcej tłumaczysz, tym może być gorzej.... Czasami milczenie jest lepsze i po prostu robienie swoje. Każdy ma prawo oddychać pełną piersią i być samodzielnym.  

Pozdrawiam, M.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#4 piotrrad

piotrrad

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 04 listopad 2022 - 14:36

Nie chcę i nie zamierzam się tłumaczyć, starań się na każdym kroku mówić o wszystkim jak najmniej. Tym bardziej dzwonię pisze do rodziców kilka razy dziennie czy wszystko w porządku w domu. W sumie nie tylko ja mam podobne widzę problemy. Jak aniołek podałaś ktoś w linku ma podobne. Moja koleżanka która porusza się na wózku inwalidzkim zrobiła prawo jazdy jakiś czas temu, często bierze dotacje z PFRON na wszelkiego rodzaju zakupy. Nawet na auto. Ja też chciałem wziąć czy na remonty czy zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Nawet tu rodzice byli przeciwni bo jak to będzie wyglądało że biorę dotacje skoro stać ich czy nas na jedzenie i opłaty. Chciałem jakis czas temu i ja wziąć dotacje lub na raty sprzęt komputerowy czy rehabilitacyjny. Zarówno siostra jak rodzice mają pieniądze i nie chcieli mi pożyczyć gdzie umawiałem się że w ratach będę oddawać. Nie tak dawno ojcu zaczął laptop psuć się i mówi bym dał mu ten a ja sobie kupię. Mój laptop na dzień dzisiejszy kosztuje ok 1500 zł chciałem by zapłacil przynajmniej 1000 zł mi to szybciej uzbieram na nowy skoro nie chcą bym brał na raty czy dotacje. Dziwne zachowanie jego bo ani to ani tamto mówi bym uzbierał sobie sam na całość. Im starsi są tym bardziej nie rozumiem co się z nimi dzieje. A im mniej staram się tłumaczyć co robię tym widzę w nich większą nieufność wobec mnie i przez to coraz gorzej z nimi mi się porozumieć. A do tego jeszcze próbują mieszać w te sprawy siostrę moją by ona wpłynęła na mnie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych