9 odpowiedzi w tym temacie

[ganzel]

Ostatnio słyszałem historię pewnej kobiety i jej męża (oboje emeryci), który zachorował na raka. Z racji tego, że kobieta ta musiała się nim opiekować, po zawieszeniu swojej emerytury przeszła na jakieś świadczenie, które było od niej korzystniejsze i wynosiło 2200 zł. O jakie świadczenie może chodzić i na jakich warunkach kobieta ta mogła na nie przejść?

[marder]

A próbowałeś zapytać u źródła tej opowieści? Bo przyznam szczerze, że nie słyszałem o czymś takim.

[__ANIOLEK__]

Witaj! Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to mogło chodzić o świadczenie pielęgnacyjne, ale pewności to ja już nie mam. Najlepiej właśnie zapytać się u źródła. Do poczytania zostawiam stosowny link: https://kadry.infor....usi-wybrac.html

[marder]

No tak, ale wysokość świadczenia pielęgnacyjnego, jest poniżej dwóch tysięcy. Dlatego tak jak napisała __ANIOLEK__, lepiej zapytać u źródła tej opowieści.

[__ANIOLEK__]

Bolku, dokładnie. Tym bardziej, że świadczenie pielęgnacyjne dopiero 2022 r. będzie wynosiło 2119 zł. Dodatkowo nie wiemy, czy wspomniana osoba nie pobiera jeszcze innych świadczeń - na przykład po ukończeniu 75 roku życia - dodatku pielęgnacyjnego. Więc, to tylko przypuszczenia i nic pewnego.

[kaska_zaborze]

Skoro tylko gdybamy to może ja: Wypracowana emerytura plus renta chociaż 22.00 to ciut za mało jak na połączenie tych kwot.

Użytkownik kaska_zaborze edytował ten post 29 grudzień 2021 - 11:00

[ganzel]

Witaj! Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to mogło chodzić o świadczenie pielęgnacyjne, ale pewności to ja już nie mam. Najlepiej właśnie zapytać się u źródła. Do poczytania zostawiam stosowny link: https://kadry.infor....usi-wybrac.html

 

Tak, miałaś rację. Chodziło rezygnację z emerytury na rzecz świadczenia pielęgnacyjnego. Ta kwota 2200 zł to oczywiście wynik niezbyt dokładnego „zaokrąglenia” po uwzględnieniu podwyżki świadczenia w styczniu 2022.

 

Zastanawia mnie jednak skuteczność takiego przejścia ze świadczenia na świadczenie. Bo z tego, co czytam: z racji faktu, że taka możliwość nie jest wprost określona w przepisach, a jedynie wywiedziona przez sądy na zasadzie ich interpretacji, nie wszystkie placówki opieki społecznej chcą się na coś takiego zgodzić. 

 

Czy ktoś z Was miał już do czynienia z takim przypadkiem w praktyce?

[__ANIOLEK__]

Zastanawia mnie jednak skuteczność takiego przejścia ze świadczenia na świadczenie. Bo z tego, co czytam: z racji faktu, że taka możliwość nie jest wprost określona w przepisach, a jedynie wywiedziona przez sądy na zasadzie ich interpretacji, nie wszystkie placówki opieki społecznej chcą się na coś takiego zgodzić. 
 
Czy ktoś z Was miał już do czynienia z takim przypadkiem w praktyce?

 
Przede wszystkim przepisy bywają niedoprecyzowane i stąd wynikają niekiedy rozbieżności. I tak od 2013 r. warunkiem uzyskania świadczenia jest to, aby niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała, zanim skończy ona 18 lat lub 25 lat (jeśli się uczyła). Ten wymóg powoduje, że wsparcie jest kierowane głównie do rodziców niepełnosprawnych dzieci. Jednak jak przyznają same gminy, od dłuższego czasu większość wniosków, jaka do nich wpływa, pochodzi od osób, których członek rodziny doznał uszczerbku na zdrowiu w dorosłym życiu.
 
Ich argumentem w walce o uzyskanie świadczenia jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2014 r. (sygn. akt K 38/13), który przesądził o sprzeczności z prawem art. 17 ust. 1b ustawy z 23 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (tj. Dz.U. z 2020 r. poz. 111 ze zm.), który uzależnia możliwość uzyskania wsparcia od spełnienia wspomnianego kryterium wieku powstania niepełnosprawności. Tutaj mamy wspomniany wyrok: https://sip.lex.pl/a...-38-13-18133631
 
Problem w tym, że orzeczenie do tej pory nie zostało przez rząd zrealizowane. To zaś powoduje, że gminy odmawiają tym opiekunom świadczenia – bo dopóki nie zmienią się przepisy, mają związane ręce. Pomoc opiekunom przyznają za to organy odwoławcze, powołując się na wyrok TK. Więc w najgorszym przypadku trzeba by było się odwoływać.
 
Ja ponownie udałabym się do źródła, bo jak się mam za coś brać, to chce wiedzieć, jak najwięcej. W tym celu udałabym się do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, wypytała o to jakie załączniki muszę dołączyć do wnioski, jakie są szanse na otrzymanie jednak świadczenia w tej konkretnej sytuacji i w przypadku tej właśnie osoby. Podpytałabym się o wszystko, by jak najlepsze mieć rozeznanie. 
 
Dodatkowy link do poczytania: https://www.infor.pl...a-kolegiow.html
Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich: https://bip.brpo.gov...renta-emerytura

[ganzel]

Niestety, nie mam możliwości zasięgnięcia informacji u samego źródła, ponieważ jest to wiadomość z trochę dalej niż nawet z trzeciej ręki, czyli po prostu dotyczy osoby zupełnie mi obcej.

 

Pytam pod kątem własnej własnej osoby. Jestem osobą niepełnosprawną od urodzenia, więc w moim przypadku nie byłoby problemu co do czasu powstania niepełnosprawności. Pozostaję pod opieką mamy, która już kilka lat temu musiała zrezygnować z pracy na rzecz opieki nade mną. Wówczas przez prawie 4 lata pobierała takie świadczenie pielęgnacyjne, do czasu nabycia praw emerytalnych. Niestety, wtedy nikt jej nie poinformował o tym, że gdyby zawiesiła swoje prawo do emerytury, mogłaby na tym świadczeniu pozostać. Dopiero kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się o takiej możliwości.

 

Pozostaje tylko kwestia, czy gdyby mama zawiesiła swoją emeryturę i wystąpiła do gminy o takie świadczenie, powołując się na te wszystkie wyroki sądów administracyjnych, to byłyby one wiążące dla organu wydającego decyzję o jego przyznaniu. Czy musiałaby indywidualnie występować do sądu o wydanie wyroku w jej indywidualnej sprawie.

Użytkownik ganzel edytował ten post 29 grudzień 2021 - 20:58

[__ANIOLEK__]

Z tego co piszesz to, jeśli Twoja mama zawiesi swoją emeryturę, to automatycznie spełniacie warunki do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Wcześniej odmówiono wam właśnie z tego powodu, bo nie można mieć prawa do dwóch świadczeń jednocześnie. Likwidując tą przeszkodę otwiera wam się "furtka" do otrzymania wspomnianego świadczenie. Innymi słowy nie widzę podstaw do odmowy, ale jak będzie naprawdę, to tylko czas pokaże.

 

Co ważne, warto jeszcze mieć przy sobie wydrukowany wyrok Sądu w poniższej sprawie, gdyż jest on kwestią kluczową i może się przydać, jako istotny argument.