Witajcie! Parę lat temu postanowiłam napisać tutaj o problemie bliskiej mi osoby i uzyskałam pomoc, za co do dziś jestem ogromnie wdzięczna:
https://www.ipon.pl/...-jak-to-leczyc/
Teraz nabrałam odwagi, ale też i sytuacja mnie zmusiła, że postanowiłam jeszcze raz poprosić Was o pomoc. Moją mamę oblewają "siódme poty", nawet jak siedzi i nic nie robi, potem otrząśnie się i jest spokój do następnego razu. Była badana pod względem:
- ginekologicznym (wszystko ok),
- hormonalnym (w normie, w tym wieku nie można podać hormonów, ani terapii zastępczej),
- tarczycowym (nieoperacyjne małe guzki),
- neurologicznym (w normie).
Już nie wiemy, co robić, bo problem się pogłębia. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jak tak się wypoci, to potem już nie ma siły na nic. Pod względem psychicznym też nie jest za dobrze. Mamę to zwyczajnie męczy i ma tego serdecznie dość! Szukam już pomocy wszędzie i gdzie się da. Może tutaj jest ktoś, kogo bliska osoba ma podobne problemy. Bardzo proszę o pomoc. My już nie mamy nic do stracenia.
Pozdrawiam, M.