Artykuł na stronie głównej: https://www.ipon.pl/news/417
Dzień Kobiet. W XXI wieku nie bardzo wiadomo, jak do niego podchodzić i jak go świętować? My postanowiliśmy potraktować go, jako pretekst do dyskusji nad statusem współczesnej kobiety. Do rozmowy zaprosiliśmy dwie kobiety: Elę i Milenę. Zadaliśmy im pięć takich samych pytań. Przeczytajcie co nam odpowiedziały.
Jesteśmy ciekawi, jakie byłyby Wasze odpowiedzi, drogie Panie, na poniższe pytania? Napiszcie na forum.
Z czym Ci się kojarzy Dzień Kobiet?
Co jest najpiękniejsze w życiu kobiety?
Czy trudno być kobietą w Polsce?
Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, tak aby Polkom żyło się lepiej to, co by to było?
Czego życzysz kobietom nie tylko w dniu ich święta?
Czytaj całość:
Spoiler
Ela:
Co jest najpiękniejsze w życiu kobiety?
Hm... Zewnętrznie: długie włosy, sukienki i obcasy 😉 A tak głębiej: wrażliwość na kolory, piękno świata, problemy innych: delikatność, skromność... Macierzyństwo, choć to nie jest mi dane. Z dzieciństwa pamiętam tylko jedną rzecz z przedszkola. Pani pytała wszystkie dzieci, kim chciałyby być, gdy dorosną. Wszyscy wymyślali zawody... Ja zaś twierdziłam, że nie ważne, gdzie będę pracować, chciałabym być damą: mądrą, wykształconą, dobrą i elegancką. Czy mi się to udaje, nie wiem. Ale cały czas wiem, że chciałabym przede wszystkim być damą... i mieć małe drewniany dworek na skraju lasu, lub chociaż jakiejś łąki.
Czy trudno być kobietą w Polsce?
Nie wiem... Myślę, że problem jest szerszy: trudno być kobietą we współczesnym świecie. Koncertujemy się na karierach, chcemy być silne, mocne, samowystarczalne, gonimy za sukcesami, za idealnym życie, którego obraz wtłoczyły nam w głowę amerykańskie filmy i głupie seriale... Wiele z nas jest nieustająco niewystarczająco wykształconych, bogatych, kochanych, ustawionych, niewystarczająco nazwiedzanych świata, napitych i najedzonych modnych "przysmaków", posiadających za mało dóbr, facetów na koncie... A przy tym jest w nas wewnętrzna potrzeba spokoju, stabilizacji, miłości, rodziny, kogoś z kim możemy dzielić życie... I wpadamy w taką schizofreniczną pułapkę rozdwojenia potrzeb i pragnień... a nakłada się to na kryzys męskości, który obserwujemy wokół... I trudno dziś być kobietą w Polsce, Ameryce, Afryce, Chinach... wszędzie.
Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, tak aby Polkom żyło się lepiej to, co by to było? -
Przywróciłabym do szkół dla dziewcząt zajęcia z eleganckiego chodu i tańca, gotowania, malowania, uprawy ogródka, szycia i robótek ręcznych: bo życie nigdy nie będzie łatwe ani proste, ale kobiety zawsze powinny mieć coś, co daje im radość i pozwala w najtrudniejszej chwili odkryć w sobie i otoczeniu piękno i dobro 😉 Taki najprostszy (poza modlitwą) sposób na odzyskiwanie spokoju ducha 😉
Czego życzysz kobietom nie tylko w dniu ich święta?
Kochającego, wspierającego, ale wymagającego partnera u boku.
Milena:
Z czym Ci się kojarzy Dzień Kobiet?
Dzień Kobiet to taki zwykły dzień tylko nieco milszy. Z pewnością jest to radosny dzień, pachnący kwiatami. W tym wszystkim najważniejsze jest, by były one dawane od serca. Jestem z tych osób, które do prezentów, czy upominków nie przywiązuję szczególnej wagi. Liczy się sam gest i szczerość intencji. Świętować można zawsze, nie tylko odświętnie, czy przy nadarzającej się okazji.
Co jest najpiękniejsze w życiu kobiety?
Dla mnie jako kobiety najpiękniejsze w życiu jest macierzyństwo. Ono mnie odmieniło kompletnie, przemeblowało w głowie, przewartościowało i przestawiło priorytety. Gdy nie byłam mamą, to żyłam z dnia na dzień. Liczyłam się ja, bo byłam tylko ja...., potem była pusta luka i na końcu tego łańcuszka ktoś, kto spędzał ze mną wspólne chwile. Chyba byłam niekompletna. Dzisiaj to, co chcę ja, zeszło na drugi plan. Liczy się najpierw córcia, a potem ja. I żeby była jasność – wcale nie żałuję tej zmiany i tego, że musiałam ustąpić pola. Jeśli naprawdę kogoś kochasz to jest to o wiele prostsze, wszystko jest prostsze. Miłość zmienia życie i nas samych.
Czy trudno być kobietą w Polsce?
Nie chcę w swoich wypowiedziach nawiązywać do kwestii tego, co dzieje się na scenie politycznej. Tego jest już wystarczająco za dużo i dostatecznie źle. Dlatego odpisze tak, jak to czuję. Myślę sobie, że bycie kobietą nie jest łatwe. Kobieta to ta, która walczy, musi być silna i dokonywać niełatwych wyborów. Kobiety w Polsce mają trudniej i nie da się tego ukryć. Dość mocno i po raz pierwszy odczułam to na porodówce. Usłyszałam trudne do zacytowania komentarze pod moim adresem. Były wulgarne i naprawdę nie na miejscu, nie w tym momencie. Na szczęście mam w głowie własny i prywatny wyłącznik. Umiem się odciąć i nie przywiązywać uwagi, do czegoś, co nie jest tego warte. Chciałabym by było mniej pogardy dla kobiet, a więcej poszanowania ich, jako istot czujących bardziej i mocniej...., bo całą sobą. Marzy mi się taka normalność, gdzie pewne rzeczy po prostu będą standardem, bez którego obejść się nie da. Takich zmian potrzebują czasy w jakich żyjemy.
Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, tak aby Polkom żyło się lepiej to, co by to było?
Jedna rzecz to zdecydowanie za mało, by można było odczuć jakąkolwiek zmianę. To kropla w morzu potrzeb, bo tego jest zdecydowanie więcej. Poza tym każda z nas to „lepiej” będzie widziała i rozumiała inaczej. Na pewno chciałabym by kobiety były zauważalne i bardziej doceniane. Ich praca, trud i poświęcenie. Chciałabym by były bezpieczne i kochane. Wreszcie by zadbano o ich komfort psychiczny. Jakość tego komfortu. My naprawdę dajemy dużo z siebie i tego samego oczekujemy w zamian. Tylko nie zawsze o to prosimy. Najczęściej myśląc, że same damy radę, bo przecież my musimy dać radę. Kto, jak nie My.
Czego życzysz kobietom nie tylko w dniu ich święta?
Moje Drogie Panie i Kobitki, tych mniejszych nie mogę ominąć. Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia, sił i wytrwałości. Miłości bliskich, która pozwoli Wam pokonać niejedną trudność. Dużo uśmiechu i powodów do radości. Niech to, co złe udaje Wam się przekuć w coś dobrego. Nigdy nie traćcie nadziei i płynnego oddechu. Wszystkiego, co najlepsze na wszystkie dni roku.
Co jest najpiękniejsze w życiu kobiety?
Hm... Zewnętrznie: długie włosy, sukienki i obcasy 😉 A tak głębiej: wrażliwość na kolory, piękno świata, problemy innych: delikatność, skromność... Macierzyństwo, choć to nie jest mi dane. Z dzieciństwa pamiętam tylko jedną rzecz z przedszkola. Pani pytała wszystkie dzieci, kim chciałyby być, gdy dorosną. Wszyscy wymyślali zawody... Ja zaś twierdziłam, że nie ważne, gdzie będę pracować, chciałabym być damą: mądrą, wykształconą, dobrą i elegancką. Czy mi się to udaje, nie wiem. Ale cały czas wiem, że chciałabym przede wszystkim być damą... i mieć małe drewniany dworek na skraju lasu, lub chociaż jakiejś łąki.
Czy trudno być kobietą w Polsce?
Nie wiem... Myślę, że problem jest szerszy: trudno być kobietą we współczesnym świecie. Koncertujemy się na karierach, chcemy być silne, mocne, samowystarczalne, gonimy za sukcesami, za idealnym życie, którego obraz wtłoczyły nam w głowę amerykańskie filmy i głupie seriale... Wiele z nas jest nieustająco niewystarczająco wykształconych, bogatych, kochanych, ustawionych, niewystarczająco nazwiedzanych świata, napitych i najedzonych modnych "przysmaków", posiadających za mało dóbr, facetów na koncie... A przy tym jest w nas wewnętrzna potrzeba spokoju, stabilizacji, miłości, rodziny, kogoś z kim możemy dzielić życie... I wpadamy w taką schizofreniczną pułapkę rozdwojenia potrzeb i pragnień... a nakłada się to na kryzys męskości, który obserwujemy wokół... I trudno dziś być kobietą w Polsce, Ameryce, Afryce, Chinach... wszędzie.
Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, tak aby Polkom żyło się lepiej to, co by to było? -
Przywróciłabym do szkół dla dziewcząt zajęcia z eleganckiego chodu i tańca, gotowania, malowania, uprawy ogródka, szycia i robótek ręcznych: bo życie nigdy nie będzie łatwe ani proste, ale kobiety zawsze powinny mieć coś, co daje im radość i pozwala w najtrudniejszej chwili odkryć w sobie i otoczeniu piękno i dobro 😉 Taki najprostszy (poza modlitwą) sposób na odzyskiwanie spokoju ducha 😉
Czego życzysz kobietom nie tylko w dniu ich święta?
Kochającego, wspierającego, ale wymagającego partnera u boku.
Milena:
Z czym Ci się kojarzy Dzień Kobiet?
Dzień Kobiet to taki zwykły dzień tylko nieco milszy. Z pewnością jest to radosny dzień, pachnący kwiatami. W tym wszystkim najważniejsze jest, by były one dawane od serca. Jestem z tych osób, które do prezentów, czy upominków nie przywiązuję szczególnej wagi. Liczy się sam gest i szczerość intencji. Świętować można zawsze, nie tylko odświętnie, czy przy nadarzającej się okazji.
Co jest najpiękniejsze w życiu kobiety?
Dla mnie jako kobiety najpiękniejsze w życiu jest macierzyństwo. Ono mnie odmieniło kompletnie, przemeblowało w głowie, przewartościowało i przestawiło priorytety. Gdy nie byłam mamą, to żyłam z dnia na dzień. Liczyłam się ja, bo byłam tylko ja...., potem była pusta luka i na końcu tego łańcuszka ktoś, kto spędzał ze mną wspólne chwile. Chyba byłam niekompletna. Dzisiaj to, co chcę ja, zeszło na drugi plan. Liczy się najpierw córcia, a potem ja. I żeby była jasność – wcale nie żałuję tej zmiany i tego, że musiałam ustąpić pola. Jeśli naprawdę kogoś kochasz to jest to o wiele prostsze, wszystko jest prostsze. Miłość zmienia życie i nas samych.
Czy trudno być kobietą w Polsce?
Nie chcę w swoich wypowiedziach nawiązywać do kwestii tego, co dzieje się na scenie politycznej. Tego jest już wystarczająco za dużo i dostatecznie źle. Dlatego odpisze tak, jak to czuję. Myślę sobie, że bycie kobietą nie jest łatwe. Kobieta to ta, która walczy, musi być silna i dokonywać niełatwych wyborów. Kobiety w Polsce mają trudniej i nie da się tego ukryć. Dość mocno i po raz pierwszy odczułam to na porodówce. Usłyszałam trudne do zacytowania komentarze pod moim adresem. Były wulgarne i naprawdę nie na miejscu, nie w tym momencie. Na szczęście mam w głowie własny i prywatny wyłącznik. Umiem się odciąć i nie przywiązywać uwagi, do czegoś, co nie jest tego warte. Chciałabym by było mniej pogardy dla kobiet, a więcej poszanowania ich, jako istot czujących bardziej i mocniej...., bo całą sobą. Marzy mi się taka normalność, gdzie pewne rzeczy po prostu będą standardem, bez którego obejść się nie da. Takich zmian potrzebują czasy w jakich żyjemy.
Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, tak aby Polkom żyło się lepiej to, co by to było?
Jedna rzecz to zdecydowanie za mało, by można było odczuć jakąkolwiek zmianę. To kropla w morzu potrzeb, bo tego jest zdecydowanie więcej. Poza tym każda z nas to „lepiej” będzie widziała i rozumiała inaczej. Na pewno chciałabym by kobiety były zauważalne i bardziej doceniane. Ich praca, trud i poświęcenie. Chciałabym by były bezpieczne i kochane. Wreszcie by zadbano o ich komfort psychiczny. Jakość tego komfortu. My naprawdę dajemy dużo z siebie i tego samego oczekujemy w zamian. Tylko nie zawsze o to prosimy. Najczęściej myśląc, że same damy radę, bo przecież my musimy dać radę. Kto, jak nie My.
Czego życzysz kobietom nie tylko w dniu ich święta?
Moje Drogie Panie i Kobitki, tych mniejszych nie mogę ominąć. Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia, sił i wytrwałości. Miłości bliskich, która pozwoli Wam pokonać niejedną trudność. Dużo uśmiechu i powodów do radości. Niech to, co złe udaje Wam się przekuć w coś dobrego. Nigdy nie traćcie nadziei i płynnego oddechu. Wszystkiego, co najlepsze na wszystkie dni roku.
