Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Cytrynian magnezu na spastyczność

suplementy spastyczność mpd

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 heyitsme

heyitsme

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 20 postów

Napisano 28 luty 2021 - 14:32

Hej :) Ostatnio wyczytałam na Reddicie (r/CerebralPalsy), że zażywanie cytrynianu magnezu przez osoby z MPD może m.in. zmniejszyć spastyczność, skurcze mięśni i zmęczenie oraz poprawić pracę układu nerwowego. Postanowiłam więc sama spróbować i biorę go od tygodnia. Pomyślałam, że zapytam tutaj: może ktoś również stosował/stosuje ten suplement i może się podzielić doświadczeniami lub ewentualnymi efektami?

 

Pozdrawiam :D


  • 0

#2 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6287 postów
  • Skąd:home

Napisano 01 marzec 2021 - 12:37

Hej :) Przede wszystkim nie mam zaufania do suplementów diety. Co innego suplement diety, a co innego lek. Lek działa dwa razy lepiej i jest bardziej skuteczny od suplementu diety. Teraz mogę jedynie opisać Ci własne doświadczenia. Ja także jestem po MPD i odkąd pamiętam, to zawsze miałam problemy z odpowiednim poziomem hemoglobiny we krwi. Mój organizm bardzo szybko wypłukuje mikroelementy z organizmu oraz witaminy, w szczególności żelazo i magnez. Jestem osobą, która nigdy nie przepadała za mięsem. Wątróbka to było ogromne wyzwanie, a niekiedy największa kara. Z czasem lekarze zmienili moje podejście do mięsa, gdyż ono jest m potrzebne i nie mogę udawać, że tak nie jest. Jednak nadal jest to wszystko pod kontrolą. Jestem osobą wrażliwą i po prostu szkoda mi zwierząt. Banał, ale prawdziwy i słusznie jedyny, jaki mam na obronę.

 

W czasach liceum zaczęły się moje problemy. Potrafiłam mdleć na przerwach, pomiędzy zajęciami. Oczywiście ma to swój związek z obfitymi cyklami miesiączkowymi. Nigdy nie chciałam żadnych hormonów, nie tolerują dróg na skróty - tabletka i po sprawie. Ostatnio moja hemoglobina spadła do poziomu 7 i następnym razem czeka mnie przetaczanie krwi, jak zachowam taką tendencję. Obecnie kończę kolejną serię wspomagającą przyswajanie żelaza przez organizm, potem podstawowe wyniki, przerwa i za jakiś czas powrót do znanej wcześniej kuracji. Najważniejsza uwaga - leków, suplementów diety nie można brać non stop. Trzeba robić przerwy. Wszystko w nadmiarze i bez kontroli lekarskiej może okazać się szkodliwe dla naszych organów i w konsekwencji zdrowia. Jeśli chcesz brać witaminy, to bierz lek, a nie suplement diety (patrz tutaj: https://www.formeds....plementem-diety). Oczywiście wszystko to, pod ścisłą kontrolą lekarza i nigdy na własną rękę. Życzę dużo zdrowia i wszystkiego dobrego :) Pozdrawiam, M.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#3 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 01 marzec 2021 - 20:12

Ostatnio spastyka daje mi nieźle popalić. Rehabilitacja, zabiegi nie przyniosły rezultatów. Od dzisiaj biorę mydocalm forte, oczywiście przepisane przez lekarza. Czy odczuję poprawę, zobaczymy za kilka dni. Baclofen zupełnie na mnie nie działał.


  • 0

#4 Ryzen

Ryzen

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 03 marzec 2021 - 07:36

Od dzisiaj biorę mydocalm forte, oczywiście przepisane przez lekarza. Czy odczuję poprawę, zobaczymy za kilka dni. Baclofen zupełnie na mnie nie działał.


I pomaga Ci ten lek? Bo mnie też baklofen nie pomógł. Ostatnio ratowałem się gorącym prysznicem i nazwijmy to oględnie, produktami z konopi.
  • 0

*****

***


#5 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 03 marzec 2021 - 16:32

I pomaga Ci ten lek? Bo mnie też baklofen nie pomóg

Ryzen, mydocalm biorę od poniedziałkowego wieczoru, więc krótko :D . Ale tak. Mogę powiedzieć, że czuję poprawę. Wczoraj czułam, jakbym przynajmniej półmaraton przebiegła, takie miałam zakwasy :lol: . Ale to oznacza, że spastyka, czyli napięcie mięśniowe odpuszcza. Zobaczymy, jak będzie dalej. Na razie mam dawkę na 2 tygodnie.


  • 2

#6 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6287 postów
  • Skąd:home

Napisano 03 marzec 2021 - 17:19

Ryzen, mydocalm biorę od poniedziałkowego wieczoru, więc krótko :D . Ale tak. Mogę powiedzieć, że czuję poprawę. Wczoraj czułam, jakbym przynajmniej półmaraton przebiegła, takie miałam zakwasy :lol: . Ale to oznacza, że spastyka, czyli napięcie mięśniowe odpuszcza. Zobaczymy, jak będzie dalej. Na razie mam dawkę na 2 tygodnie.

 

Hmm.., Moniu relacjonuj dalej, będę bacznie śledzić wątek. Dziękuję bardzo. Aż boję się pomyśleć, co to będzie jak moja ostatnio "nazbierana" spastyka puści  :lol:  :D 


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#7 Gość_joanna95_*

Gość_joanna95_*
  • Gość

Napisano 11 marzec 2021 - 16:13

Hej!

Sama mam duży problem ze spastycznością w związku z SM na które choruje.

Przyjmowałam kiedyś  Mydocalm (który zawiera tolperyzon) i poprawa była widoczna już po 3 dniach stosowania. Stosowałam stosunkowo małe dawki (150 mg dziennie, po 50 w trzech dawkach). Ten lek działa blokując kanały wapniowe, czyli zapobiegając skurczom. Jednak przestawiłam się na leczenie naturalne i to z sukcesem!

Warto jednak wiedzieć, że wapń działa w organiźmie zupełnie przeciwnie do magnezu. Inaczej mówiąc, zamiast blokować kanały wapniowe, można właśnie zwiększyć podaż magnezu. Jednak aby efekty były odczuwalne, muszą być to naprawdę duże dawki. Aby to osiągnąć, tabletki nie wystarczą - zresztą przez przewód pokarmowy nie dostarczysz więcej niż kilkaset mg magnezu za pomocą typowych soli (jak mleczan, cytrynian, chlorek) bo powodują efekt przeczyszczający. Warto kupić sobie olejek magnezowy (chlorek magnezu) który działa transdermalnie czyli przez skórę i spryskiwać spastyczne kończyny, w moim przypadku nogi. Do tego kąpiele i moczenie stóp w soli Epsom (siarczan magnezu) - przynajmniej raz dziennie minimum pół godziny. Oprócz tego przyjmuję trzy sole magnezowe w postaci tabletek: chlorek (200 mg) dziennie, mleczan (100 mg) - te są sprzedawane jako leki, oraz jabłczan (300 mg tu niestety jako suplement). Do tego prowadzę dietę bogatą w magnez: kasza gryczana, otręby owsiane, nasiona słonecznika. Dobra jest też gorzka czekolada, ale mi nie służy - ale jak ktoś lubi to polecam :) Oprócz tego stosuje od jakiegoś czasu medyczną konopię (50-100 mg CBD dziennie) i pozbyłam się spastyczności w znacznym stopniu - ale sam magnez już działał cuda. Tolperyzonu nie używałam już od pół roku (poza kilkoma wyjątkami).
 


  • 0

#8 Ryzen

Ryzen

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 16 marzec 2021 - 11:27

I jak z tym Mydocalmem? Pomaga?
I jeszcze jedno, czy jego można zażywać ciągle, czy tylko określoną kuracja i koniec?
Przepraszam że zawracam głowę, ale spastyka mi ostatnio dokucza.
  • 0

*****

***


#9 Gość_joanna95_*

Gość_joanna95_*
  • Gość

Napisano 16 marzec 2021 - 20:02

@Ryzen

Wiem że nie do mnie piszesz, pewnie chodzi Ci o informacje od osoby która choruje na tę samą chorobę co ty, ale pozwolę sobie odpisać.

U mnie Mydocalm (tolperyzon) działał już po kilku dniach. To silny lek. Z innych można spróbować jeszcze Sirdalud (tizanidyna), oraz najbardziej znany baklofen. Ale oprócz tego stosowane są jeszcze inne leki. Nawet benzodiazepiny działają miorelaksacyjnie, ale mają duży potencjał uzależniający (już po tygodniu) i dużo słabsze działanie.

Leki te nie są przeznaczone do ciągłego stosowania. Raczej do powtarzających się kuracji. Są jednak przypadki osób stosujących te leki miesiącami, ale trzeba rozważyć wówczas skutki uboczne.

 

Proponuję Ci jednak sprawdzić również rozwiązania naturalne (chociażby jako wspomaganie leczenia farmakologicznego), bo u mnie zdziałały cuda i chciałabym, by inni cierpiący na spastykę również mieli świadomość istnienia tej drogi leczenia. Oczywiście pod kontrolą lekarza. Magnez to podstawa, ale miorelaksacyjnie (rozluźniając mięśnie) działa bardzo mocno THC (tetrahydrakanabinol). Jest on zawarty w medycznej medycznej marihuanie ale również zawiera go lek Sativex - w tabletkach. Ja dostałam receptę w Medicanie, ale wiele lekarzy może to przepisywać - choć wielu nie chce. Dlatego należy drążyć do skutku. Ja sama się wyedukowałam bo studiowałam pokrewny kierunek, ale od lekarzy często słyszałam "ale po co kombinować, skoro jest opracowany lek" - tyle że ja miałam masę skutków ubocznych po lekach. A teraz czuje się o niebo lepiej.

 


  • 0

#10 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 18 marzec 2021 - 09:14

 

I jak z tym Mydocalmem? Pomaga? I jeszcze jedno, czy jego można zażywać ciągle, czy tylko określoną kuracja i koniec?

 

Już ponad dwa tygodnie biorę mydocalm i jest ciut lepiej. Znacznie odpuściła spastyka w nodze. Jednak co rano nadal mnie "spina" w okolicach kręgosłupa lędźwiowego i potrzebuję nieco czasu, by się rozruszać. Pomaga poduszka elektryczna. Mam zapas leku jeszcze na ok 3 tygodnie i chyba po tym czasie zrobię sobie przerwę. Zapytam lekarza, jak on to widzi.


  • 0

#11 Ryzen

Ryzen

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 25 marzec 2021 - 11:20

Dzisiaj wziąłem pierwszą dawkę Mydocalmu. Zobaczymy jakie będą efekty.

Użytkownik Ryzen edytował ten post 25 marzec 2021 - 11:21

  • 0

*****

***


#12 Slavco

Slavco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 271 postów

Napisano 28 marzec 2021 - 18:06

Potwierdzam, zażywam magnez w kontrolowanych dawkach od lat i w sposób znaczny poprawia on moją mobilność. W przeszłości był to sam magnez, później razem z potasem a od zeszłego roku najbardziej efektywne jest dla mnie Active Doppel Herz na skurcze posiadający wiele innych składników usprawniających układ nerwowy. Oczywiście im większa mieszanka tym więcej zachodu aby kontrolować zawartość składników w organizmie wiec ważne aby robić to z głową i pod opieką lekarza!


  • 0

#13 Ryzen

Ryzen

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 116 postów

Napisano 29 marzec 2021 - 10:23

Mydocalm pomógł, obyło się bez zakwasów jak u Monia74. Nadal mam spastykę, ale sytuacja jest trochę lepsza.
  • 1

*****

***


#14 Wojtek_K

Wojtek_K

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 123 postów

Napisano 28 maj 2022 - 07:13

A ja polecam na spastykę sprawdzić jak zadziała neuromodulacja (Mollii Suit). Wysyłając impuls do przeciwstawnego mięśnia w stosunku do tego spastycznego mózg generuje impuls, który rozluźnia napięcie.

 

Nie można się stymulować przy aktywnych implantach (pompy, zastawki) a przy padaczce powinien wypowiedzieć się lekarz. Choć rozwiązanie nie jest tanie to warte testu jak zadziała na konkretną osobę.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych