Trochę mnie zszokowałeś tym postem, ale to Twój wpis, nie mój. Myślę sobie, że nie do końca przemyślałeś tego, co teraz napisałeś. Rozumiem, że to jak teraz funkcjonujemy i żyjemy nie jest łatwe, ale takie ogłoszenie jest grubo niepoważne. Mam nadzieję, że nikt nie potraktuje go poważnie, w końcu Ty sam się śmiejesz z siebie (wymowne: hehe). Chcesz wyjść z domu, to zrób to. Najzwyczajniej w świecie - wyjdź. Idź sobie na spacer, do lasu, do biblioteki, do księgarni, do muzea i w ten sposób masz kilka pomysłów. Jednak nie forsuj pomysłu, że spotkasz się z kimś obcym, zupełnie nieznanym - pod względem chorobowym na grillu, czy po to, by pogadać? Od pogadania masz Skype, WhatsApp, czy telefon komórkowy.
Myślisz, że tutaj ludzie nie chcieliby zlotu lub jakiegoś spotkania w konkretnym mieście? Zapewne chętnych, by nie brakowało. Jednak w takiej sytuacji to rozsądek wygrywa! I bardzo dobrze, bo tak trzeba.