19 odpowiedzi w tym temacie

[MarkoI]

Chciałbym poznać kogoś do zwykłych rozmów wieczorami gdy człowiek nie ma do kogo ust otworzyć nawet. Do normalnych dyskusji o wszystkim i o niczym. Nie na forum publicznym tylko tak prywatnie. Obojętnie czy kobieta czy mężczyzna. Tylko tyle. Takie moje małe życzenie

[__ANIOLEK__]

W takim razie tego Ci serdecznie życzę. Z forum zajrzyj sobie na randki, to też jakaś możliwość Powodzenia!

[MarkoI]

Na randki z Ipon bym nie liczył. 7 osób w Lubuskim....czy ile tam. xd. Dużo ludzi po prostu nie ma...raczej tak porozmawiać o wszystkim wieczorem. Tak po prostu. 

[Golda]

Zastanawiałeś się nad odwiedzaniem czatu i fb? Sporo iponków na konto na fb i tam też mozna porozmawiać.

A co do poznania ciekawych osób nie zawsze dana osoba okazuje się ciekawa po pierwszej rozmowie. Nie skreślaj nikogo tak od razu. Zwłaszcza, że chodzi Ci tylko o rozmowę, więc tym bardziej nie widzę sensu ograniczania się do Twojej okolicy. Internet łączy ludzi.

 

pozdro

Ewa 

[MarkoI]

Nikogo nie skreśliłem od razu...to nie w moim stylu. na fb mam 8  znajomych (raczej nie kolekcjonuje dla zabawy ludzi) przyjaciele i rodzina. Internet może i łączy ale to nie jest takie proste. Heheh Pozdraiwam

[Monia74]

Markol, jeśli pragniesz rozmów z ludźmi, to musisz się na nich otworzyć, zamiast ograniczać się do krewnych, a w najlepszym razie do ludzi ze swojej okolicy. W przeciwnym razie nadal będziesz tkwił w tym miejscu, w którym jesteś teraz.

Ja poznałam swojego narzeczonego, właśnie tutaj (przepraszam wszystkich, którzy już po raz enty o tym czytają ). Dzieliło nas ponad 300 km. Teraz mieszkamy razem i jesteśmy szczęśliwi. Zatem, nie ma sensu zamykać się do swojej miejscowości czy powiatu, bo może Cię ominąć coś naprawdę wyjątkowego.

Pozdrawiam .

[Golda]

na fb mam 8 znajomych (raczej nie kolekcjonuje dla zabawy ludzi) przyjaciele i rodzina

 

Nie chciałam Cię urazić, a co do fb, to raczej zrób tak jak Monia napisała.

Nie ograniczaj się tylko do osób znanych z reala, poszukaj grup tematycznych, choćby dotyczących Twojego regionu.

Może znajdziesz też jakąś grę, która Cię zainteresuje. Tak też można poznać ciekawych ludzi.

 

PS: Moniu, nie przejmuj się powtarzaniem po raz enty, ja też jestem monotematyczna, acz w innej kategorii
I też mam nadzieję, że jeszcze nikogo tym nie znudziłam

[MarkoI]

Ciekawej osoby tzn po prostu kulturalnej, normalnej tak aby pogadać szczególnie teraz gdy nie można wychodzić ...i nie ma  z kim po prostu porozmawiać. Też jestem osoba niepełnosprawną choć chodzę. 

[Golda]

Markol a ja ciągle nie rozumiem o co Ci chodzi.

Podsuwamy Ci różne opcje a Ty dalej swoje.

Myślisz, że te "ciekawe osoby" czytają forum i tylko czekają, aż do nich napiszesz?

Wspomniane "ciekawe osoby" mają zgadywać, że je zaliczyłeś je do tej kategorii i odezwać się do Ciebie?

A może czekasz na jakąś listę z nieba??

Na IPONie dużo ludzi, pobuszuj po forum i drogą eliminacji może znajdziesz jakieś bratnie dusze...

Poza tym na samym IPONie świat się nie kończy.

 

Niepełnosprawność tu nie ma nic do rzeczy...

 

A nawiązując do normalności... to rzecz względna... sama jestem wariatka, ale mam nadzieję, że tylko w pozytywnym znaczeniu tego słowa.

I co? Dyskwalifikuje mnie to do nawiązywania nowych znajomości??

[__ANIOLEK__]

Dodam tylko, że tutaj jest jeszcze czat. Zamiast narzekać, trzeba działać, a konkretne "narzędzia" już masz podrzucone Rozejrzyj się dokładniej i w skupieniu. Jeśli na samym początku ma się spore wymagania/kryteria, to im dalej, tym tylko gorzej. Zdecydowanie po takich wpisach, nie miałabym wątpliwości, co robić...

Golda popieram i podpisuje się pod Twoimi słowami

[MarkoI]

No cóż, nie mam żadnych wymagań. Po prostu chciałbym z kimś fajnie porozmawiać wieczorami. Czat na którym prawie nikogo nigdy nie ma...ale nie o to chodzi. Tak na messengera z kimś fajnie pogadać. "konkretne narzędzia" nie są tak oczywiste...nie wejdę na messengera przecież i nie będę pisał do kogo popadnie, prawda? Fajnie się tak doradza ale nie jest to proste. Zwłaszcza dzisiaj. 

[Monia74]

Markol, przestań marudzić, bo tym tylko zniechęcasz ludzi do siebie. Ze swojego doświadczenia wiem, że inicjatywa musi wyjść od Ciebie, czyli od osoby chcącej nawiązać kontakt. Nikt do Ciebie nie przyjdzie i nie zapyta: "przepraszam, to Ty czujesz się samotny i chcesz z kimś porozmawiać? No, to jestem!" Nie, to tak nie działa. Nikt nie mówi, że to jest proste. Jednak, jeśli nie zrobisz kroku naprzód, to wciąż będziesz tkwił w tym samym miejscu. Miejscu pustym i samotnym. Nikt za Ciebie tego nie zrobi, a wybór należy do Ciebie.

Wykorzystaj czas, w którym niemal wszyscy siedzą w domu i być może też czują się samotni zamknięci w czterech ścianach. Internet do tego celu jest świetnym narzędziem, więc go użyj.

[MarkoI]

Mysle że sie nie rozumiemy. Szybko wydajemy wyroki ale ja o rozumiem. Też próbowałem jeszcze kiedyś znaleźć kogoś bliskiego nawet ..portale, itp. i spotykało mnie ciągle to samo. Dziś dokucza samotność a;le wolę być sam i z nikim nie rozmawiać nawet niż trafić nma kogoś fałszywego czy coś. Nie rozumie tego ktoś kto nie jest w takiej sytuacji jak ja. Też jestem osoba niepełnosprawną. Zostawmy ten temat w spokoju lepiej

Pozmawiam

[Golda]

Golda popieram i podpisuje się pod Twoimi słowami

Dobrze, że nie tylko ja uważam siebie za wariatkę, ale też inni są tego samego zdania o mnie... żartuję oczywiście. Miałaś chyba coś innego na myśli

 

Markos w takim wypadku zastanów się nad swoimi własnymi słowami.

Wspominałeś, że szukasz kogoś do pogadania, a gdy podpowiadamy Ci sposoby na poznanie kogoś nowego to wszystko odrzucasz...

 

Posłużę się pewną historią, która przytrafiła mi się kilka lat temu, gdy przez pośrednika pracy nastawionego na ON szukałam zatrudnienia.

Dostawałam wtedy kilka ogłoszeń z ogólnodostępnych portali, co wzbudzało we mnie sprzeciw, bowiem tam mogłam sobie sama znaleźć ofertę.

Nie dość, że dostawałam te ogłoszenia, to jeszcze musiałam sama sprawdzić czy tak oferta jest rzeczywiście dla ON.

Na moje zdziwione pytanie dlaczego ja to muszę robić, skoro to wy (czyli ten pośrednik) pokazujecie mi te konkretne oferty, usłyszałam:

- Pani Ewo, proszę się nie spodziewać, że jak pani tu przyjdzie to będzie tu na panią czekał tłum pracodawców i prosił o podpis na umowie.

Oburzona odparłam, że nie oczekuję tłumu pracodawców, ale sprawdzonych i wiarygodnych ofert.

 

A Ty czekasz na ten "tłum" osób, które chciałyby z Tobą porozmawiać i w swej łaskawości, może, zniżysz się do prośby "tłumu".

Tak przynajmniej ja to odbieram.

I, na początku, nie szukaj kogoś bliskiego, tylko właśnie kogoś do "pogadania", a ta bliskość zrodzi się sama.

 

Jak to ktoś kiedyś powiedział... miłości nie należy szukać na siłę. Od siebie dodam, że znajomości i przyjaźni też nie.

I, jeżeli odrzucasz dobre rady, to może rzeczywiście trzeba zamknąć temat a może i go usunąć definitywnie, bo potrafisz tylko płakać i narzekać, że nie masz z kim pogadać.

No i nie kłuj tak w oczy swoją niepełnosprawnością, na IPONie osoby zdrowe są w mniejszości... chyba.

 

Sorki, że tak chaotycznie, ale pisałam tak jak mi się przypominało, to o czym chcę powiedzieć.

[MarkoI]

Zostawmy to. Proszę. Dzięki za rady. pozdrawiam. 

[__ANIOLEK__]

Mamy teraz niełatwy czas. Wielu potrafi się zorganizować - dzwonią, prowadzą telekonferencję, czy długie, wieczorne rozmowy przez Skype. Jeśli ktoś naprawdę chce to wszystko może I to jest piękne, dziękuję

[MarkoI]

Temat do zamknięcia. Dzieki. pozdrawiam. 

[__ANIOLEK__]

Temat do zamknięcia. Dzieki. pozdrawiam.

 

Gwoli ścisłości, to nie usuwamy ani nie zamykamy/blokujemy wątków, jeśli nie narusza on przyjętego regulaminu, bo zwyczajnie nie ma to sensu. Tutaj również nie widzę jakiegoś konkretnego powodu. Dla Ciebie ten temat jest zamknięty, ale ktoś może i ma prawo kontynuować go dalej, jeśli poczuje taką potrzebę. W końcu nie jesteśmy tutaj sami, na tym forum. To chyba wszystko, co chciałam napisać

[MarkoI]

Spoko rozumiem. Miałem na myśli, że jednak chyba trzeba sobie radzić jakoś samemu. Dizeki. Pozdrawiam

[Golda]

Markol powiem jedno... chyba nawet kolejny raz, ale skoro Ty się możesz powtarzać, to ja też

Skoro odrzucasz wszystkie rady to nie masz innego wyjścia tylko radzić sobie samodzielnie.

Z tego co czytam w Twoich postach to potrafisz tylko płakać, że Ci źle, że jesteś sam, że jesteś ON...

cholera jasna... tu większość jest ON i jakoś dają radę.

 

Zachowaj się chłopie jak mężczyzna i zamiast tylko płakać zacznij coś robić.

Narzekasz na swój los nie tylko w tym temacie, ale w kilku innych, w których zabrałeś głos.