Witam
choruję na epilepsję lekooporną, od dłuższego czasu leki mi już nie pomagają, często są zmieniane, i nie daję już rady, nie chce mi się żyć, psychicznie nie daję rady. Proszę napiszcie mi jakie bierzecie leki, jak dajecie radę z epilepsją lekooporną - gdzie w ciągu dnia około 10 napadów z dejavu - tego nie jestem w stanie wytrzymać już, nie wiem gdzie szukać pomocy, jaki lekarz jest najlepszy przy tym rodzaju epilepsji, czy ktoś z Państwa leczy się u doktora Rejdaka Lublin?
proszę napiszcie jak sobie dajecie radę, czy pracujecie?
Dziękuję, czekam na Wasze opinie dot. Waszego sposobu leczenia.