Witajcie
#21
Napisano 17 grudzień 2007 - 20:49
#22
Napisano 17 kwiecień 2008 - 23:40
#23
Napisano 15 październik 2009 - 20:39
Jeśli te skurcze-bóle wyglądają podobnie, jak opisałam, to najprawdopodobniej masz skurcze spastyczne i mogą one być spowodowane uciskiem na rdzeń kręgowy.
Moim zdaniem przydałaby się konsultacja neurologa, neurochirurga i ortopedy. Przydałby się też rezonans kręgosłupa, aby sprawdzić czy ucisk jest faktycznie i czy powodują go stabilizatory (powodując np. przesunięcie kręgów), czy sam kręgosłup powoduje jakiś ucisk.
Życzę dużo zdrowia i mniej bólu
— Victor Hugo
#24
Napisano 07 październik 2009 - 20:58
#25
Napisano 07 październik 2009 - 22:21
A Ty dlaczego musisz mieć usuwane stabilizatory? Nie da się inaczej?
— Victor Hugo
#26
Napisano 08 październik 2009 - 09:43
#27
Napisano 08 październik 2009 - 11:05
Nie wiem pod opieką jakich specjalistów (czy są dobrymi fachowcami) jesteś i dlaczego uznali, że warto podjąć się tego zabiegu... Może faktycznie mogłoby to poprawić Twoją sprawność i ułatwić poruszanie się.
— Victor Hugo
#28
Napisano 08 październik 2009 - 17:53
#29
Napisano 14 październik 2009 - 14:23
#30
Napisano 14 październik 2009 - 14:45
Jeśli byłaś u dwóch lekarzy (w dwóch miejscach), to warto skonsultować się z trzecim lekarzem - może trafisz na rozsądniejszego, który wszystko wytłumaczy i pomoże Ci zdecydować - co robić dalej.
Tolek334 - przeszkadzają Ci stabilizatory, czy (s)kurcze? - bo nie bardzo zrozumiałam Twoją wypowiedź...
Jeśli przeszkadzają stabilizatory, to w jaki sposób?
Czy uważasz, że kontakt z osobą, która miała usuwane stabilizatory, pomogłaby w czymś? A jeśli poznasz 2 takie osoby - i jedna z nich będzie sobie chwalić usunięcie, a druga narzekać, że źle zrobiła i pogorszyła sobie sytuację... - to co zrobisz?
Radzę to samo, co pisałam powyżej - skonsultuj się z dobrym lekarzem, specjalistą, bo opinie pacjentów tylko mogą Ci namieszać, zamiast pomóc.
Osobiście znam osobę, która miała wymieniane stabilizatory (po źle wykonanej poprzedniej operacji) i jest o niebo lepiej, niż było - druga operacja wykonana przez doskonałego specjalistę, w renomowanej klinice, a nie przez przypadkowego chirurga... - dzięki tej operacji może żyć aktywniej, trzymać się prosto i oddychać głęboko i bez bólu... - pomogło coś? - wątpię... bo różnie to bywa, więc decyzję należy podjąć indywidualnie, po konsultacji z dobrym lekarzem.
Pozdrawiam Was
— Victor Hugo
#31
Napisano 15 październik 2009 - 12:22
#32
Napisano 23 październik 2009 - 09:22
#33
Napisano 23 październik 2009 - 23:39
http://www.znanyleka...zisk-mazowiecki
http://www.znanyleka...hirurg/warszawa
http://www.znanyleka...hirurg/warszawa
http://www.znanyleka...hirurg/warszawa
http://www.znanyleka...hirurg/warszawa
Jak sobie obejrzysz i poczytasz, to zobaczysz, że są to cenieni specjaliści - ja podałam linki tylko do tych, których znam osobiście lub z opinii moich znajomych - więc wybieraj
— Victor Hugo
#34
Napisano 28 wrzesień 2010 - 09:49
pozdrawiam
Krzysztof
#35
Napisano 27 październik 2010 - 10:26
#36
Napisano 18 listopad 2010 - 15:49
Monstruo th12.
Pozdrawiam wszystkich
#37
Napisano 18 listopad 2010 - 17:35
Skad jestes Tekla?? Ja 60 km. na wsch.od Wrocławia, z pow. olesnickiego
#38
Napisano 25 listopad 2010 - 13:04
Pozdrawiam wszystkich , którzy tam byli .
#39
Napisano 09 wrzesień 2011 - 16:28
Witaj Amelko jak bardzo ucieszyła mnie ta strona właśnie przed chwilą opisałam sytuacje mojej wnusi w chorobach" przewlekłych i SM "ma 18lat nie miała operacji ze względu za zakotwiczenie rdzenia przez tłuszczak który oplata więzadła nerwowe.Wywołuje to mozaikowe czucie w kończynach dolnych ,powstają stany ropne w postaci trudno gojących się ran.Obecnie po zabiegach w komorze hiperbarycznej zwiększyło się dotlenienie .Dziewczynka ma zniekształcone stopy ,mrowienie w nogach oraz czucie niepełne.Nogi są zimne ,lecz porusza się samodzielnie.To właśnie odstrasza lekarzy od przeprowadzenia operacji.Gdy była mała tłumaczono,że może nastąpić niedowład od pasa w dół.obecnie że po operacji powstaną zrosty które będą wywoływały takie same skutki jak obecnie.Przez dwa lata ,przed 14 rokiem życia miała zabiegi prywatnie u kręglarza co zahamowało moczenie się oraz wydalanie bez przyczyny.Obecnie dziewczynka ma 18 lat następuje ponowne osłabienie zwieraczy.Jest w stanie depresji gdyż wyrażnie mówi ,że wolała by jeżdzić na wózku niż nosić pampersy.Myślę ,że doskonale to rozumiesz,to jest naprawdę bardzo ładna dziewczynka,momo uszkodzenia wyrażnego na stopach i lekkim zarzucaniem prawej nogi podoba się mimo tej niepełnosprawności.Podnoszę ja na duchu ,ale pragnęła bym jej pomóc konkretnie.Tak w zasadzie potrzebujemy pomocy lekarzy z NFZ ponieważ nie bardzo nas stać na prywatne leczenie.Mamy jeszcze niespłacone kredyty z leczenia u kręglarza gdzie każda wizyta to było 200 złotych.Nie uskarżam się ,ale do końca mych dni bardzo bym pragnęła zobaczyć ją radosną jaką była przez te 4 lata.Czytałam kiedyś o lekarzu z Francji oraz Alabamy lecz tam na wstępie trzeba włożyć od 5 do 10 tyś złotych aby uzyskać wstęp na konsultacje a co dalej?.Myślę że my w Polsce mamy mądrych i dobrych lekarzy .Mieszkamy na wsi i trudno nam jest się przebić do świata medycznego gdy nie mamy wejść.Lekarze z Grudziądza są cudowni,chętnie pomagają gdy coś się dzieje ale nie wszędzie mogą dotrzeć.Mieliśmy skierowania do Wrocławia,Katowic,Poznania lecz każde konsylium kończyło się decyzją że po operacji może być na 98% gorzej,jak będzie się działo coś bardzo złego wówczas zajdzie konieczność przeprowadzenia zabiegu i do widzenia sami sobie działajcie. Lekarz orzecznik z ZUS ustalił,że jak chodzi to może iść do pracy ,pampersy do torby i w drogę.Zrobiłam odwołanie już do Sądu Pracy ustalono 4 lekarzy do konsultacji i oceny zobaczymy co mądrego wymyślą.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych