Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jaka szansa na rentę?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 06 październik 2019 - 15:37

Cześć,

 

znalazłem się w dość kłopotliwej sytuacji. Mianowicie miesiąc temu zmarła moja mama. Pozostałem sam z chorobą. Wspominam o matce, ponieważ również chorowała psychiatrycznie i wzajemnie byliśmy dla siebie oparciem.

 

Zachorowałem w 2001 roku, mając 24 lata.
Początkowo był to zespół paranoidalny, później schizofrenia.

Jednakże lekarzowi u którego leczyłem się od 2007 roku przedstawiłem na piśmie opis zaburzeń wraz z wykresem szybko zmieniającej się sinusoidy wahań nastroju.

Ten oczywiście wsunął moją "twórczość" na dno dokumentacji by dopiero po 12 latach leczenia przepisać lit - lek na zaburzenia nastroju. Lek pomaga ale wywołuje wraz z neuroleptykami skutki uboczne. Wszystko wskazuje na to, że jest to choroba afektywna dwubiegunowa z występującymi urojeniami w okresie nasilenia się manii.

Lekarz twierdzi, że dla mnie lepiej, żeby na papierze była to schizofrenia, bowiem wg lekarza chorobę afektywną leczy się tak samo jak schizofrenię - tymi samymi lekami. Pozostaje pytanie, dlaczego tak późno wdrożył najsilniejszy lek?

 

Tu zastanawiam się, analizując swoje zachowanie z okresu dojrzewania, 15 roku życia - dochodzę do wniosku, że urojenia miałem wcześniej.

Przejawiała się choroba również w zachowaniu, jednak rodzice nie udali się ze mną do lekarza.

 

Występowałem o rentę. Lekarze twierdzili, że choroba wystąpiła później jak w okresie 18 msc od czasu zatrudnienia (co nie jest zgodnym z prawdą - wahania nastroju z urojeniami mam przez cały czas od 2001 r a zapoczątkowały się wcześniej).
Później starałem się wykazać, że zachorowałem w okresie 18 msc przedstawiając dokumentację.

 

Przy czym każdorazowo diagnoza była błędna. Wcześniej diagnoza nie była pewna schizofrenii - lekarze zmieniali ją często, niekiedy uzdrawiając mnie.

Dodam, że od 2011 szósty rok jak zostałem uznany za znacznie niepełnosprawnego.

 

 

Czy można coś z tym jeszcze zrobić?



 


Użytkownik numer edytował ten post 06 październik 2019 - 15:50

  • 1

#2 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 06 październik 2019 - 16:42

UWAGA: Nie jestem specjalistą z zakresu prawa rentowego ani niczego podobnego.

 

Są dwie drogi uzyskania renty.

 

Pierwsza wiąże się z udowodnieniem, że choroba wystąpiła przed 18 rokiem życia lub przed 25, jeśli do tego czasu osoba występująca się nadal uczyła (np. była na studiach, w technikum policealnym itp.)

 

Druga wymaga, aby dana osoba pracowała przez odpowiednio długi okres i aby niezdolność do pracy pojawiła się w trakcie zatrudnienia lub najpóźniej w ciągu „18 miesięcy od czasu zatrudnienia”.

 

Są to wymogi sztywne, ustawowe i nie podlegające negocjacjom. Jeśli więc chcesz uzyskać rentę normalną drogą, musisz udowodnić jedną z tych dwóch rzeczy.

 

Twój brak dokumentacji medycznej jest tutaj dosyć poważną przeszkodą. To, co możesz zrobić (bo nikt Ci tego nie zabroni) to poszukać opinii innego lekarza niż ten, który Cię leczy i zobaczyć, czy możliwe jest uzyskanie od niego opinii (zaznaczam – legalnie!) że Twoja choroba rzeczywiście wystąpiła wcześniej niż wynika z obecnej historii leczenia. Nie znam się na psychiatrii na tyle, żeby ocenić, czy jest to możliwe – o to musiałbyś pytać lekarzy.

 

Gdyby uzyskanie takiej opinii było możliwe, mógłbyś się nią następnie posiłkować przy postępowaniu o rentę w ZUS. Zakład mógłby jej wprawdzie nie uznać, ale wtedy należałoby odwołać się od decyzji odmownej do sądu i sąd musiałby rozstrzygnąć, czy opinia że miałeś objawy już wcześniej jest słuszna i stanowi podstawę do przyznania renty. Zaznaczam jednak, że jest to długa droga postępowania (jeśli ZUS nie będzie chciał się zgodzić od razu) i w czasie, gdy będzie się toczyło postępowanie, będziesz musiał się z czegoś utrzymać.

 

Jeśli nie spełniasz ustawowych wymogów do uzyskania renty (bo nie jesteś w stanie przekonująco wykazać, że objawy choroby miałeś już wcześniej niż wynika z dokumentacji), to istnieje jeszcze tzw. „renta specjalna” (wyjaśnienie – link) przyznawana uznaniowo przez prezesa ZUS. Jest to jednak świadczenie przyznawane stosunkowo rzadko (chętnych jest zdecydowanie więcej niż rent). Oczywiście przeprowadzić procedury nie zaszkodzi, ale też nie należy się nastawiać na gwarantowany sukces. Jeśli chciałbyś przeprowadzić taką procedurę, radziłabym poszukać pomocy prawnika (np. w ramach bezpłatnej pomocy prawnej - link).

 

Niezależnie od postępowania dotyczącego renty sugerowałabym bycie w kontakcie z lokalnymi organizacjami pozarządowymi zajmującymi się wsparciem osób z chorobami psychicznymi. To, czy jakaś taka organizacja działa w twojej okolicy (np. powiecie, najbliższym większym mieście) możesz sprawdzić tutaj: Ogólnopolski Spis Organizacji Pozarządowych – kategoria „Odbiorcy działań: Dorośli z niepełnosprawnością” (link).


Użytkownik Boginka edytował ten post 06 październik 2019 - 16:44

  • 2

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#3 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 06 październik 2019 - 16:58

Dziękuję za odp.
 

Tak więc pozostaje mi droga zasięgnięcia opinii innego lekarza. 
Przyznam się szczerze, że również o tym myślałem, przy czym utwierdziłaś mnie w przekonaniu co do słuszności takiej decyzji.

 

Ciekawi mnie czy muszę do tego celu robić kopię 12 lat dokumentacji czy z marszu można się udać w tym celu - nie wiesz?


  • 0

#4 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 06 październik 2019 - 17:06

Iść do lekarza można zawsze, bez dokumentacji też. Nikt Cię przecież nie wyrzuci.

 

Ale tak na chłopski rozum ja bym pewnie skompletowała dokumentację na taką wizytę - lekarz nie wróżka, będzie Cię wdział pierwszy raz w życiu na oczy, więc dodatkowe informacje mu się przydadzą.

 

Czy konieczne jest kopiowanie CAŁEJ dokumentacji, nie mam pojęcia - jak pisałam nie znam się na psychiatrii.


  • 2

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#5 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 06 październik 2019 - 17:10

Pewnie tylko wywiad. (+ zrobię kopię z 3 ostatnich lat).

 

Dam znać jak poszło, jak coś załatwię.


  • 0

#6 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 06 październik 2019 - 17:19

Pamiętaj, że w przypadku renty przysługującej osobom zatrudnionym (czyli tej, która ma wymóg aby niezdolność do pracy pojawiła się w trakcie zatrudnienia lub najpóźniej w ciągu „18 miesięcy od czasu zatrudnienia”) konieczne jest też spełnienie wymogu odpowiednio długiego ubezpieczenia społecznego. Konieczne jest spełnienie obu warunków naraz (kiedy powstała niepełnosprawność + okresy ubezpieczenia społecznego).

 

Szczegóły tutaj: strona ZUS dot. "renty z tytuły niezdolności do pracy" (link).


  • 1

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#7 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 06 październik 2019 - 17:50

Ogólnie posiadam ponad 12 lat stażu pracy, strasznie poszatkowany dopiero w okresie choroby.

 

Za pierwszym razem przed Sądem nie byłem w stanie dowieść - komisja odrzuciła - jakoby choroba rozpoczęła się w takim 18 miesięcznym okresie od ustania zatrudnienia.

 

Przyznam się szczerze, że na związek z chorobą afektywną zwróciła mi uwagę jedna z użytkowniczek forum dla psych.ch.

Dopiero zaakcentowawszy zaburzenia które wcześniej były wg mnie mniej istotne jak system urojeń - lekarz przepisał mi najsilniejszy lek dla Chadu.

Będę musiał porozmawiać z lekarzem, ponieważ mój nastraszył mnie, że korzystniej jest mieć schiz. paranoid aniżeli chad - choćby płatne leki.

 

Są to subtelne różnice, jeśli wierzyć psychiatrze to faktycznie leczone tymi samymi lekami jednak ich wystąpienie w wieku 15 lat kwalifikuje mnie, jeśli nie na socjalną, to na pracowniczą (ZSZ przyzakładowa dawała już staż).

Jak rozumiem to właśnie sugerujesz.
Przy czym tu nie ma woli oszustwa z mej strony a zmiana diagnozy z schizofreni na schizoafekt czy afekt pozwalałoby na taką właśnie zmianę.

Kwestia, jak będzie to widział inny lekarz.

 

Oczywiście dzięki za takie info.


  • 0

#8 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 06 październik 2019 - 21:30

Jak rozumiem to właśnie sugerujesz.

 

Nic nie sugeruję. :) Z mojego punktu widzenia ocena powstania niepełnosprawności zależy od lekarza – na tym się nie znam.

 

Jeśli lekarz orzekłby zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej, że niepełnosprawność wystąpiła przed 18 r.ż. (lub przed 25 r.ż. o ile w tym okresie nadal się uczyłeś), stanowiłoby to jakąś podstawę do postępowania o rentę socjalną. Ta renta ma tylko jeden warunek (wiek, w którym postawała niepełnosprawność)

 

Jeśli orzekłby, że później – renta socjalna jest niedostępna i obowiązuje Cię procedura do renty z tytułu niezdolności do pracy. W takim wypadku będziesz musiał się upewnić – już po otrzymaniu opinii – czy będziesz spełniał wymaganie składkowo-terminowe. Chodzi mi tylko o to, że należy o tym pamiętać - nie o sam wiek się rozchodzi. I tyle.

 

Wszystkiego dobrego.


  • 1

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#9 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 08 październik 2019 - 12:43

Tak, tak - rozumiem Ciebie Boginka.

Ponieważ kiedyś starałem się o rentę i właśnie ustalili sądownie, że początek niepełnosprawności datuje się na X dzień po ów 18 miesiącach, muszę aktualnie wystąpić ponownie z wnioskiem o rentę, przy czym tym razem wskazać na inną jednostkę chorobową.

W psychiatrii jak mówią lekarze różnicowanie między schizofrenią, schizoafektem a afektem jest bardzo delikatnie uchwytne.


  • 0

#10 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1412 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 10 październik 2019 - 10:03

Pewnie tylko wywiad. (+ zrobię kopię z 3 ostatnich lat).


Przedstawiłabym całą dokumentację. Sam pisałeś w pierwszym poście, że zachorowałeś jako młody chłopak, tylko że rodzice Cię nie leczyli, więc dokumentacji z tamtego okresu nie ma. Przedstaw całą, a nie tylko sprzed 3 lat.
 

Jeśli orzekłby, że później – renta socjalna jest niedostępna i obowiązuje Cię procedura do renty z tytułu niezdolności do pracy. W takim wypadku będziesz musiał się upewnić – już po otrzymaniu opinii – czy będziesz spełniał wymaganie składkowo-terminowe. Chodzi mi tylko o to, że należy o tym pamiętać - nie o sam wiek się rozchodzi. I tyle.


Boginka, popraw mnie jeśli się mylę. To czy będzie spełniał warunki składkowo-terminowe uwzględni zespół orzekania niepełnosprawności a ZUS się tym podeprze i to zatwierdzi bądź nie. To nie jest na głowie Numera.

Użytkownik kuba edytował ten post 20 październik 2019 - 07:22
Połączono posty

  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#11 numer

numer

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 19 październik 2019 - 17:40

kaska-zaborze - dzięki za wsparcie (sorry, że nie odpisałem wcześniej, nie jest to lekceważenie a brak powiadomień).
Tymczasem zarejestrowałem się do nowego lekarza. O ile mój nie posiadał specjalizacji, nowa jest psychiatrą i neurologiem. Zobaczę co ona orzeknie.

W środę mam wizytę.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych