Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Czy do góry?

Jan Kuff

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 Gość_goslaw_*

Gość_goslaw_*
  • Gość

Napisano 26 wrzesień 2018 - 12:08

Czy do góry?

 

Moja kochana co u Ciebie słychać

Dawno nikt tak ładnie się ze mną nie przywitał

Powiedz, co porabiasz, gdy masz trochę wolnego

Możesz też chlapnąć, co u faceta Twojego

 

Czy żyjesz spokojnie, czy w ciągłym pędzie

Dokąd tak pędzisz, dokąd wciąż biegniesz

Po co Ci ten pośpiech, dokąd tak zmierzasz

Też chętnie bym pobiegł, gdybym umiał biegać

 

Wiem, że nasze ścieżki nie są usnute różami

Rzeki są wartkie, a my między rzekami

Schody wciąż prowadzą pod górę

A na tej górze kolejny pagórek

 

Życie jest piękne, żyć nie umierać

Niestety pędzimy od zera do zera

Podróże, rodzina czy kariera

Niestety każdy z nas musi wciąż wybierać

 

Wyrzuceni gdzieś między niebem a piekłem

Mamy tu swój kąt, pełny niespełnionych przyrzeczeń

Wszystkie drogowskazy wskazują kręte ścieżki

Każdy gdzieś zdąża, tak przyszło nam mieszkać

 

U mnie trochę raźniej, chociaż było krucho

Całe dnie spędzałem pod puchową poduchą

Zagubiony gdzieś, w deszczach z listopada

Lecz Ty usiądź przy mnie, o sobie coś pogadaj

 

Widzę, że schowałaś marzenia do kieszeni

Czy są tam bezpieczne, czy to dobry pojemnik

Czasem rezygnacja, przychodzi z nienacka

Na drogę w góry okryj się przeciwdeszczowym płaszczem

 

Nie marnuj więcej czasu, przyj do przodu, jak dawniej

Z nieba niestety gwiazdka dziś nie spadnie

Garściami czerp z tego, co przynosi rzeczywistość

A gdy przychodzi cierpieć, patrz w jaskrawą przyszłość

 

Wyciągnij z kieszeni swe niespełnione marzenia

I bądź im wierna, bo tylko Ty potrafisz je doceniać

Łap chwilę za kołnierz i chwytaj dzień za pięty

Nie przeklinaj dni już dawno przeklętych

 

Wyrzuceni gdzieś między niebem a piekłem

Mamy tu swój kąt, pełny niespełnionych przyrzeczeń

Wszystkie drogowskazy wskazują kręte ścieżki

Każdy gdzieś zdąża, tak przyszło nam mieszkać

 

Sam właśnie wybieram się w drogę do góry

Choć nad głowami wciąż ciemne chmury

Ale na szczęście złapałem windę

Stałem na tym piętrze już zbyt długą chwilę

 

Już wszystkie drogowskazy tu zamalowałem

Żeby nikt nie wpadł w ślepą drogę przez przypadek

Windę tu zostawię dzisiaj dla Ciebie

Sam ta niewdzięczną drogę pieszo przejdę

 

Teraz czas wyruszyć o jeden krok dalej

Też mam kieszenie pełnie niespodzianek

Specjalnie dla Ciebie po jedną sięgnę

Lecz wskakuj w windę, migusiem, biegiem

 

Oto niespodzianka, jakiej nikt nie dostał

Droga do marzeń jest niezwykle prosta

Trzeba dać coś od siebie, a nie tylko czerpać

Wsiadaj w windę, bo czas już jechać

 

Wyrzuceni gdzieś między niebem a piekłem

Mamy tu swój kąt pełny niespełnionych przyrzeczeń

Wszystkie drogowskazy wskazują kręte ścieżki

Każdy gdzieś zdąża, tak przyszło nam mieszkać

 


  • 0



Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Jan Kuff

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych