Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Brak seksu mnie dobija

SMA seks problem

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#21 Korner

Korner

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 186 postów

Napisano 01 luty 2019 - 12:42

Chcesz to sobie zapracuj i idź. Nie chcę żeby pieniądze z płaconych również przeze mnie podatków były marnowane podczas gdy są faktycznie potrzeby, które trzeba wesprzeć.

Jakże głupie to Twoje myślenie. A może nie doczytałaś się, że jest leżący i nie za bardzo może "zapracować" jak to nazwałaś? Dlaczego takiej potrzeby nie można dofinansować? Koszt takiej potrzeby byłby wielokrotnie mniejszy aniżeli np. dofinansowanie do wózka inwalidzkiego czy jakiegoś turnusu. Sami widzimy jak do takich spraw podchodzą ON, którzy, teoretycznie, powinni znać "ten ból" więc nie dziwmy się osobom sprawnym. "Marta S" Ty masz inne potrzeby i pewnie uważasz, że podatnicy powinni chociaż w minimalny stopniu zaspakajać je, więc dlaczego  " mmach1988" nie? W Holandii czy Szwecji jest to na porządku dziennym, w Polsce nie jest tak. Przecież nie pisze aby to było powiedzmy nagminne ale od czasu do czasu, ale Ciebie "Marta S" to gorszy. Gdyby miał możliwość, wierz mi, nie pisałby o tym tutaj. Ja także jestem podatnikiem w tym kraju i nie mam nic przeciwko temu aby pomóc człowiekowi akurat  w tej sprawie.


Użytkownik Korner edytował ten post 01 luty 2019 - 12:43

  • 1
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

Gunter Grass

#22 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 02 luty 2019 - 13:26

Jeśli ktoś ma inne poglądy jak Ty, to nie znaczy że jest dziwny. Ja bym nie chciał żeby u nas seks był darmowy. Z prostej przyczyny, chce aby nie było granicy między zdrowymi a chorymi.
  • 0

#23 Rufin

Rufin

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 115 postów

Napisano 03 luty 2019 - 12:10

Ja bym nie chciał żeby u nas seks był darmowy

 
A ktoś Ci zabrania za to płacić? Zawsze możesz wejść na roksę.
 
 

Z prostej przyczyny, chce aby nie było granicy między zdrowymi a chorymi.

 

Absurdalne i naiwne tłumaczenie. Ta granica zawsze będzie istnieć. Czy w związku z tym, że nie chcesz granicy między sprawnymi i mniej sprawnymi, zawsze kupujesz bilet normalny, zamiast ulgowego? Albo rezygnujesz np. z dofinansowań lub turnusów rehabilitacyjnych?

 

 

Jeszcze informacja dla myślących że chcę refundacji za usługi seksualne: mnie jest to obojętne. Prowadzę na tyle urozmaicone życie towarzyskie, że nie mam problemu ze znalezieniem partnerki do łóżka. Do  tematu dopisałem się tylko dlatego że rozbawił mnie post użytkownika @.


Użytkownik Rufin edytował ten post 03 luty 2019 - 18:00

  • 1

I'm pickle Rick :devil: :cool:


#24 Nienormalny

Nienormalny

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 03 maj 2019 - 13:10

Ciekawy temat, pozwolę sobie odkopać i dorzucić swoje dwa grosze.

 

Uważam, że generalnie wszystkie kobiety należałoby znacjonalizować, a sam seks reglamentować tylko wtedy byłoby sprawiedliwie, jeżeli uznamy że seks jest prawem człowieka.. :)

 

Przecież według różnych badań nawet do ok. 30% mężczyzn w krajach rozwiniętych nie ma żadnych kontaktów z kobietami. Mniejsza ilość kobiet w wieku produkcyjnym, hipergamia, aseksualność większa niż w przypadku mężczyzn, szybkie zmiany kulturowe... wszystko to sprawia, że coraz więcej mężczyzn nie jest aktywna seksualnie. Niemożliwość zdobycia partnerki wynika więc z bardziej obiektywnych czynników niż mogłoby się wydawać.. nie ma powrotu do czasów sprzed rewolucji seksualnej i nie jest to niczyją winą.

 

Ale do czego zmierzam.. dlaczego skromnie zarabiający incel-onanista (a chyba każdy się zgodzi że to nie to samo co z drugą osobą, sam temat jest o braku seksu, a nie o braku takich czy innych rozwiązań technicznych/farmakologicznych), którego nie stać na wypady do dziewczyn z roksy, miałby składać się w formie podatku na opłacanie asystentki-prostytutki niepełnosprawnemu, np. ex motocykliście, który żyje tylko dzięki współczesnej medycynie, na którą nota bene zawsze będzie brakować pieniędzy tak żeby zrobić wszystko co możliwe.

 

Co do kosztów, gdyby wkroczyła w tu przysłowiowa biurokracja to obawiam się że wcale nie byłoby taniej niż dofinansowanie wózka/turnusu o czym ktoś wspominał. Przecież nie chodzi o jednorazowe przyprowadzenie komuś do domu pani stojącej na trasie.. profesjonalna prostytutka na poziomie, obsługująca zwyczajnych szwagrów to na dzień dzisiejszy kilkaset zł za godzinę, a gdzie szkolenia, licencje, badania, komisje, kontrole... itp. itd. no niestety bodziec finansowy musi być silny, chyba nie chcielibyście żeby wasza matka/żona/córka robiła w tym fachu pro bono? :)

 

Poważnie już mówiąc generalnie nie jest to takie proste i nie jestem zwolennikiem tego typu systemowych rozwiązań bynajmniej nie z pozycji religijnych. Bogate kraje być może stać na takie inicjatywy tak samo jak inne alternatywne formy terapii, które jednak często nie są wcale tak ogólnodostępne. W Polsce to na razie pomysły zupełnie oderwane od rzeczywistości. Tego typu sprawy powinny się to odbywać na zasadzie prywatnej inicjatywy, niech zwiększa się świadomość na temat potrzeb osób niepełnosprawnych, a pomagać powinna rodzina/przyjaciele/fundacje.

 
Pozdrawiam

  • 0



Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: SMA, seks, problem

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych