Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Zmiany na lepsze? od lipca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 tojaWiola

tojaWiola

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 7 postów

Napisano 02 sierpień 2018 - 21:55

No właśnie czy lepsze. Jakie macie doświadczenie, czy pozytywne czy może negatywne. Ja jak na razie mam same negatywne ale nie chcę zakładać z góry że to wielki szwindel z tą reformą. Raczej wydaje mi się że za szybko została wprowadzona i nie wszystko zostało dograne. Gdzieś powstają przekłamania jak w głuchym telefonie. 

Liczę na wszelkie uwagi i spostrzeżenia a może zrobi się z tego ciekawa dyskusja.

Pozdrawiam Wiola  :)


  • 0

#2 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 03 sierpień 2018 - 11:36

Ze swojej perspektywy mogę napisać, że szybciej dostaję się na rehabilitację państwową. Wcześniej musiałam czekać 1,5 roku do 2 lat, teraz ten czas skrócił się do miesiąca, więc różnica jest odczuwalna. Mam za sobą serię zabiegów 2 po 30 zabiegów. Maksymalnie można dostać 30 zabiegów przy jednym zleceniu z tym, że rozbite to jest na 10-tki, czyli 10 razy masaż, 10 razy ćwiczenia indywidualne oraz 10 razy prądy. Szkoda, że jedynie dziesięć, a nie więcej i tylko nad tym ubolewam. Ale teraz skuteczniej można zachować jakąkolwiek ciągłość, jeśli się zepniesz i porządnie zaweźmiesz. We wrześniu zaczynam 3 serię po 30 zabiegów i nie ukrywam, że mnie to cieszy. Odczuwam zmiany na lepsze, choćby w poruszaniu się i pokonywaniu przeszkód, a to w tym wszystkim jest najważniejsze. Pozdrawiam, M.


  • 1

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#3 tojaWiola

tojaWiola

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 7 postów

Napisano 03 sierpień 2018 - 22:45

Napisałam że mam negatywne z tego względu że byłam zapisać się na domówki. W tej samej przychodni mniej więcej rok temu zaniosłam skierowanie i w maju tego roku przychodził rehabilitant który wiedział co robi i co jest dla mnie dobre. Mimo że były to wizyty domowe to dawał ostrego czadu. Chciałam dalej z nim współpracować i z tego względu zaniosłam tam skierowanie. Zeszłym razem czas oczekiwania dziesięć miesięcy, teraz piętnaście miesięcy. Więc jak widać zmiany są na gorsze. Pani w recepcji powiedziała że mają limit z NFZ jednego pacjenta z domówkami na miesiąc. Mąż poszedł do placówki NFZ i powiedział że nie ma tam z kim gadać. Pierwsza sugestia była taka czy żona musi mieć domówki. A druga żeby poszedł do dyrektora przychodni i namówił go żeby wystąpił do nich o dodatkowe fundusze. Dodał jeszcze że raczej kontrakty są zawierane na początku roku a nie w połowie ale warto spróbować. Napisałam do NFZ, nie skargę ale zapytanie jak to jest z tą rehabilitacją dla ON ze znacznym, że na ich stronie jest napisane: "na bezlimitową rehabilitację osób niepełnosprawnych przeznaczono 225 milionów zł ... Pieniądze trafiły już do oddziałów wojewódzkich NFZ." Więc zapytałam wprost żeby wskazali w której przychodni są w stanie zapewnić mi rehabilitację. Jak na razie dostałam info zwrotne że przekazano moje zapytanie do odpowiedniego oddziału (mam nadzieję że do Dolnośląskiego a nie placówki w moim mieście).

Jeszcze jedno ale już krótko. Chciałam do urologa, muszę co dwa lata robić badania urodynamiczne. Bez skierowania urodynamiki nie zrobię. Pani w przychodni powiedziała że są zapisy na październik. Po okazaniu orzeczenia powiedziała tylko "co mi się tak śpieszy" i już pod nosem odburknęła "to którego Kowalskiego mam wykreślić z kolejki?" 

Dobra już nie marudzę  :D 

 

Pozdrawiam Wiola  


  • 0

#4 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 04 sierpień 2018 - 10:09

Skierowania dla osób leżących to wciąż wydłużająca się lista. Prawda jest taka, że potrzebujących jest więcej, niż samych możliwości. Do tego same limity są niesprawiedliwie rozkładane na powiaty. U nas zaczynamy walkę z Przecławiem (Szczecin) o zwiększenie limitów w moim powiecie. Wczoraj miałam wstępną rozmowę i w przypadku zwiększenia limitów na zabiegi ma znaczenie ilość krat rehabilitacyjnych oraz samego sprzętu, a nie zwiększająca się liczba petentów takiej placówki medycznej. Wszystkie te ich wytyczne są tak drobiazgowe i momentami niedorzeczne, że głowa boli od samego słuchania, czy czytania tego wszystkiego. Skargi się posypią, jednak w cuda nie wierzę, ale coś robić trzeba, bo bezczynność jest najgorsza w tym całym zamieszaniu.

Jeśli chodzi o lekarzy specjalistów, to ja też nie odczuwam zmniejszonych kolejek. Jak musiałam czekać na wizytę do ortopedy te trzy miesiące, tak nadal czekam. Lekarz jest dobry, więc nie zrezygnuję z niego i cierpliwie wszystko znoszę. W przypadku, gdy mi się naprawdę spieszy, to korzystam z wizyt prywatnych, ale zazwyczaj robię to nie więcej niż dwa, trzy razy do roku. Wtedy to już być prawdziwy mus i czysta desperacja. Wszystkiego dobrego i dużo cierpliwości. Pozdrawiam, M.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#5 Aribeth

Aribeth

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 152 postów

Napisano 04 sierpień 2018 - 21:37

Prawda jest taka, że potrzebujących jest więcej, niż samych możliwości.
 

 

Bo możliwości się nie zmieniły, przetasowano tylko ludzi oczekujących na rehabilitację, jak karty w talii. Zakładanie że ta "reforma" cokolwiek zmieni, jest błędne. Dopóki nakłady na opiekę zdrowotną znacząco nie wzrosną, nie zmieni się nic.


  • 1

#6 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 05 sierpień 2018 - 10:21

Nakłady finansowe wzrosły symbolicznie, (coś tam przelano/przesunięto). Dopóty wszystko będzie robione symbolicznie nie będzie to odczuwalne dla statystycznego Kowalskiego. Tak naprawdę cały system wymaga zmian. W obecnym kształcie nic nie będzie lepiej, niezależnie od tego, ile tej kasy zostanie w niego "wpompowane".


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych