https://ksiazki.wp.p...60507439478401a .
Polecam ten artykuł do przeczytania. Zakończony jest prośbą o podpowiedź, jak poradzić sobie w takiej sytuacji, w której zawodzą otaczający ludzie i instytucje.Jestem pełna podziwu dla heroicznego poświęcenia bohaterki, ale i współczuję, że tak wiele cierpień przeżywa. Tym bardziej, że nie jest to za przyczyną ani jej winy ani tym bardziej jej córki. Co gorsza bulwersuje mnie większość komentarzy, w których widać niestety, zupełny brak zrozumienia tematu. Szczęście dla dziewczyny, że ma kochającą, nie poddającą się matkę, bo inaczej prawdopodobne, że skończyłaby albo w więzieniu albo na cmentarzu