Zaliczam się do grona tych, którzy jak słusznie zauważyłeś, w weekend zostali odsądzeni od czci i wiary :-D. Przerażające jest to, jak to, jak ludzie dają się zmanipulować przez media prorządowe i jak znikoma jest wiedza na temat podstaw funkcjonowania państwa oraz tego, jakie uprawnienia mają osoby pełniące najważniejsze funkcje w kraju.
Nie będę się wypowiadać dosadnie, ale euforia po odwiedzeniu protestujących przez prezydenta, mnie jednocześnie przeraziła i rozśmieszyła. Prezydent Rzeczypospolitej nie rządzi wydając dekrety! Zatem obiecywać to on może. Może też przedstawić sejmowi projekt ustawy, a co zrobią posłowie, należący w większości do PiS? No właśnie...
Ręce mi opadły, gdy czytałam tłumaczenia pani Moniki Zimy-Parjaszewskiej z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. To było po prostu żenujące. Kobieta od lat pracująca na rzecz niepełnosprawnych, nie wiedziała na jakie spotkanie idzie i co podpisuje? Żenujące.
Natomiast zachowanie Pawłowskiego mnie nie dziwi. Zawsze brata się z władzą bez względu na to do jakiej opcji ona w danym momencie zależy. Prędzej, czy później takie zachowanie odbije mu się czkawką.
Proszę nie płaczcie nad brakiem solidarności w środowisku ON. Jesteśmy różni: mamy różne stopnie i rodzaje niepełnosprawności, różne doświadczenia osobiste, różne wykształcenie, a co za tym horyzonty myślowe. I to jest ok. Nigdy nie wczuję się w pełni w sytuację człowieka niewidomego, czy przykutego do łóżka, czy poruszającego się na wózku. Co nie wyklucza faktu, że zrozumiem ich potrzeby.
Co do samego programu. Podobno zawiera on m.in. postulat o dostępności budynków do potrzeb ON. Ludzie, przecież od kilkunastu lat obowiązuje ustawa, na mocy której nowo budowane obiekty oraz te, które są remontowane muszą być dostępne dla niepełnosprawnych. Budynek, w którym pracuję, oddany w 2002 roku jest w 100% dostosowany. Tak samo wyremontowany, a w zasadzie postawiony na nowo dworzec w Katowicach. W budynku Uniwersytetu Ekonomicznym, w którym studiuję, wybudowanym chyba na przełomie lat 70/80 XX w. są nowe windy. Widuję na 3 piętrze dziewczynę na wózku, więc sobie radzi. Toalety też są ok. Zatem to kolejne pijarowskie wow, miłościwie nam panujących.
Zanim, niektórzy z Was zaczną gloryfikować PiS, proszę przełączcie swoje umysły na tryb "samodzielne myślenie" :-). Wiem, że bardzo wierzycie mediom, dziennikarzom oraz politykom. Wolno Wam. Tak samo, jak wolno Wam mieć swoje zdanie i opinie.