Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Zamiast laurki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#1 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 24 styczeń 2018 - 19:32

Iponki,

jak dobrze wiecie nasz portal dojrzewa, a my razem z nim :-).

 

Portal skończył właśnie 16 lat, czyli wkroczył już w okres młodzieńczego buntu :-D.

 

Laurek tutaj pisać nie będę, bo to już robi się nudne. Zamiast tego, chcę Was zachęcić do podzielenia się wspomnieniami związanymi bądź to z obecnością na pierwszym lub kolejnym zlocie albo na spotkaniu z osobami poznanymi na forum lub czacie.

 

Może napiszecie o osobie poznanej na portalu, która pozytywnie wpłynęła na Wasze życie. A może IPON stał się inspiracją do podjęcia ważnej decyzji, która pozwoliła choć troszkę zmienić Wasze życie.

 

Podzielę się historią z jednych pierwszych zlotów w Grotnikach w roku 2004 lub 2005 (ach ta skleroza :-D). W każdym razie już z Marderem tworzyłam parę, bawiliśmy się w karaoke. Marder zaśpiewał, a raczej usiłował zaśpiewać, przebój Lady Punk "Zawsze tam gdzie ty". No cóż... Do "Voice of Poland" z pewnością by się nie załapał, a ja do tej pory mu mówię: kochany, rób co chcesz tylko nie śpiewaj" :-D.


  • 0

#2 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 24 styczeń 2018 - 19:49

Może napiszecie o osobie poznanej na portalu, która pozytywnie wpłynęła na Wasze życie.

 

Bez chwili wahania napisze, że Marcin, którego poznałem na zlocie z Hucisku wywrócił mój świat o 180 stopni. Dzięki niemu znalazłem  się w ŚSNP(czytaj nurki), odkryłem miłość do Polskich gór. A przede wszystkim ruszyłem tyłek do logopedy i jest poprawa w mojej mowie.

Mimo, że ostatnio nie jestem aktywny zlotowo, Ipon jest częścią mojego życia :)


  • 2

#3 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1417 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 25 styczeń 2018 - 10:13

Monika, poznałam Ciebie, Lucynkę, Przemka i jeszcze kilka innych osób. Jak wiecie nawet udało mi się jedną kawkę zrobić.

Dziękuje Wam za wszystko co mi okazaliście przez te 13 lat.

Pozdrówcie tą drogą Dadi ode mnie, (z tego co pamiętam wkrótce ma urodziny) i Lilith. 


  • 2
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#4 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 25 styczeń 2018 - 14:35

Ciąg dalszy mojej laurki :)

Najbardziej w pamięci mi utkwili:)

 

Mardera zawsze będę kojarzył przez jego pasje do linuksa. To dzięki niemu w dostateczny sposób opanowałem ubuntu/ mint. Pamiętam, jak na zlocie w Sulejowie 2015 jego reakcję jak mi się moja mowa poprawiła. Jak przyjechałem na ten zlot akurat była kolacja. Bolek się pyta: Tomku, co chcesz do picia? A poproszę herbatę. Bolek: O *****, Ty rzeczywiście zrobiłeś mega postęp od Huciska”.

 

Lucynka, wielka kobieta. To dzięki niej zacząłem powolne kroki do samodzielności. Lucy dzieki :*

 

Sucherro, poznałem właśnie dzięki Lucynce w 2008. Nasza pierwsza rozmowa była na temat muzyki. Temat sam wyszedł bo w aucie miał taką super składankę TSA, Led Zeppelin, Metallica nawet Pomarańczowe lato tam było. Nasze drogi się rozeszły, wspomnienia dobre zostały. Dzięki ci za to P.

 

IPON się zmienia i widzę po sobie że to już nie ten sam Tommy24 co przyszedł tu. Tak jak pisałem - uciekłem w miłość do wody. Poznaje cały czas Siebie i przekraczam Swoje granice. Ale zawsze będę podkreślał ze bez IPONu bym tego nie miał co mam dziś


  • 1

#5 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6291 postów
  • Skąd:home

Napisano 25 styczeń 2018 - 16:05

Są momenty, gdzie trudno dobrać odpowiednie słowa. Nie wiem, czy uda mi się to tym razem, ale spróbuję, choć po części.

Przez te wszystkie lata przewinęło się bardzo dużo osób, nie sposób wszystkich spamiętać. Nawiązały się przyjaźnie, które przetrwały do dziś i są częścią mojego życia. Nigdy o tych osobach nie zapomnę i zawsze się uśmiechnę na samą myśl. Bez Was nie byłoby tak pięknie i ciepło….

Nie sposób nie wspomnieć tutaj o osobach, których już wśród Nas nie ma – Kati, Ewito – cholernie Was brak. Wybaczcie mi, ale wszystkich nie wymienię, bo to zbyt trudne, nawet jak dla mnie. Po prostu pamiętam i dziękuje – że byliście z Nami… [*]

Brakuje mi też tych Osób, które zamilkły, których konta są w rejestrze, a obecności brak. Jesteście nierozłączną częścią tej historii. Szkoda, że coś się przerwało, skróciło i już nie wróciło… Nie powinno tak być i mogę tylko nad tym ubolewać. To specyficzne miejsce, gdzie ścierają się różne charaktery, temperamenty, opinie i zdania. Szkoda, że przeszłość zasłoniła dalszą przyszłość. Chciałoby się, aby spory, niesnaski, niedokończone rozmowy poszły w niepamięć, ale dziś wiem, że się tak nie da, choć same chęci są duże. Życzę Wam wiele dobrego, nawet jeśli nasze drogi się zupełnie rozeszły.

Zrobiło się strasznie smutno, ale i czasem tak trzeba. Nie będę pisać o pierwszym swoim zlocie, bo nie chcę się powtarzać. Był wyjątkowy, bo atmosfera na każdym z nich, właśnie taka jest. Pamiętam tę wielką salę, ogromny stół, mnóstwo osób i te śmiechy, chichy i gwar. Przeszła mi wtedy przez głowę myśl: „tylko nie pomyl nikogo i dotrwaj do końca z przywitaniem się”, a później to sama nie wiem, ale ten koniec dziwnie szybko nastąpił :P Aż sama byłam w szoku. Potem były następne i kolejne. Bo jak to mówią „jak raz spróbujesz to z czasem trudno przestać” i coś w tym jest na rzeczy. Pamiętam jedną historię, która długo była przedmiotem rozmów i żartów. Któregoś tam sobie razu w ferworze zbierania się do wyjścia zapomniałam torebki z portfelem i dokumentami. Jak to ważna i potrzebna rzecz to nie komu chyba tłumaczyć nie muszę :P O samym zaistniałym fakcie zorientowałam się na dworcu. Prywatny samochód zawrócił po moją zgubę, a ja w międzyczasie zatrzymałam skład kolejowy na 15 minut, dzięki ogromnej uprzejmości konduktora tegoż pociągu. Historia zakończyła się happy eden, a śmiechu było jeszcze długo, długo… Kobiety to jednak prawdziwe desperatki :P Nie lubię się poddawać i chyba tak już mi zostało.

Skoro wszyscy za coś komuś dziękują to i ja nie będę gorsza. Dziękuję Wszystkim i każdemu z osobna za Was samych. W szczególności – Jackowi – Verselle – że chce Ci się jeszcze chcieć i za gotowość do pomocy! Ach i pamiętaj proszę – jesteś Ojcem Chrzestnym tych wszystkich swoich dzieci w Galerii. Żartuję, ale w jakimś stopniu masz w tym swój wkład i nie możesz zaprzeczyć :P I cicho już, nie ma sprzeciwu. Lucynko - Tobie również dziękuję za ogrom sympatii, ciepła, wyrozumiałości i cierpliwości! Nie będę tutaj wymieniać nicków, bo liczę na fart losu i możliwość uczynienia tego osobiście. Myślę, że taka forma będzie najwłaściwszym dopełnieniem wszystkiego. Pozdrawiam Was, M.


  • 2

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#6 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 27 styczeń 2018 - 18:51

Jam został tu zrzucony z pokładu AN24 , którego pilotował mój Przyjaciel. Jakieś 2 min leciałem w zupełnej ciemności po czym dostrzegłem ziemię pełną ludzi. Lądowanie było mocne jak zawsze, ale z kolankami razem i tym sposobem obyło się bez kontuzji. Kiedy już zwinąłem spadochron wszedłem między Was y...Po długim nasłuchiwaniu i jeszcze dłuższym szukaniu ukazał się On - Człowiek pośród ludzi. Dzięki Przyjacielu , Dzięki Człowieku (trzymam piąstki za Cię , E-li) :)


  • 2

#7 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 27 styczeń 2018 - 19:00

Kaska dziekuje bardzo za pozdrowienia :). Rowniez pozdrawiam serdecznie ;)


  • 0

#8 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 27 styczeń 2018 - 19:09

Nie sposób nie wspomnieć tutaj o osobach, których już wśród Nas nie ma – Kati, Ewito – cholernie Was brak. Wybaczcie mi, ale wszystkich nie wymienię, bo to zbyt trudne, nawet jak dla mnie. Po prostu pamiętam i dziękuje – że byliście z Nami… [*]

 

Jeszcze kilka osób nas opuściło, ale pozostawiły nam coś bardzo cennego. Ich pierwiastek pozostał tutaj, na IPON-ie i w nas samych. Dzięki nim my sami zmieniliśmy się na lepsze, ale i sam Portal i Stowarzyszenie zyskało.  Gdyby nie IPON nie spotkalibyśmy się, nie poznalibyśmy się i, jak mawia Marder, minęlibyśmy się, jak statki we mgle nie wiedząc o swoim istnieniu.

 

Vanpelis, Twój post jest poetycki i enigmatyczny. Pełen ukrytych znaczeń. Piękny :-)

 


  • 0

#9 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2018 - 16:18

Powiem Wam, że takich zlotów jak dawniej(Dzierżązna, Zakopane, walentynki na których było wesele Moje z Lucynką), już nie będzie. Wtedy to czekało się na ten weekend jak na święta. Teraz też jest fajnie, ale jednak da się odczuć różnicę. Brakuje mi tamtych czasów i tej niepowtarzalnej atmosfery....


  • 0

#10 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 28 styczeń 2018 - 17:14

Vanpelis, Twój post jest poetycki i enigmatyczny. Pełen ukrytych znaczeń. Piękny :-)

 

Yyyy :rumieniec:

 

Wszystko jest poezją , każdy jest poetą pisał... Moniu, jest szaleństwem rozlać się na tej pustyni czując nad sobą topory drwali , którym tak łatwo choć topornie macha się toporami. Niejednokrotnie na oślep , ale schlebiając poprzednikowi. Stąd pozostaje enigmatyczny, romantyczny a może jedynie niewyraźny w kształcie? :angel:


  • 0

#11 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 28 styczeń 2018 - 19:23

Brakuje mi tamtych czasów i tej niepowtarzalnej atmosfery....

 

Tommy, a co to właściwie znaczy? Czy tego chcemy, czy nie życie toczy się swoim rytmem do przodu. Wspomnienia są piękne i należy je pielęgnować, ale trzeba też podejmować wyzwania teraźniejszości i patrzeć w przyszłość. Wszyscy się zmieniamy. Ty też :-).


  • 0

#12 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6291 postów
  • Skąd:home

Napisano 28 styczeń 2018 - 19:50

Tommy, a co to właściwie znaczy? Czy tego chcemy, czy nie życie toczy się swoim rytmem do przodu. 

 
To prawda, zmiany są nieuniknione. Upływający czas wszystko i wszystkich zmienia. Ale w tym wszystkim jest też tęsknota. Tak już człowiek ma, że za czymś tęskni, lub kogoś/czegoś mu brak. Dzięki temu dokonuje oceny i wyrabia sobie zdanie.
Mi osobiście też brak tej solidarności między Nami. Kiedyś było to zgranie, zaangażowanie i jedność. Dzisiaj, jakby się coś za mocno rozpruło i puściło na szwach. Oby sam materiał udało się jeszcze zszyć, bo tylko w całości - leży, jak ulał.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#13 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 28 styczeń 2018 - 20:18

Mi osobiście też brak tej solidarności między Nami. Kiedyś było to zgranie, zaangażowanie i jedność. Dzisiaj, jakby się coś za mocno rozpruło i puściło na szwach

Znów ogólniki. Niestety, jeśli nie nazwiemy konkretnie, co jest źle i nie zastanowimy się, jak i czy w ogóle chcemy podjąć wysiłek naprawienia, to do niczego nie dojdziemy.


  • 0

#14 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 28 styczeń 2018 - 20:20

Brakuje mi tamtych czasów i tej niepowtarzalnej atmosfery....

 

Tomku, to samo słyszałem w pierwszej  Dzierżąznej, że komuś brakuje atmosfery z Grotnik, czy z Lublina. Czy nam się to podoba czy nie, każdy zlot jest inny a i ekipa jeżdżąca na te zloty też się zmienia. Można policzyć na palcach ludzi którzy byli w Grotnikach w 2003, a dziś jeżdżą na zloty. Reszta się wykruszyła.

Może i rozpętam burzę, ale uważam że dobrą stroną zmian jest to że nie dusimy  się we własnym sosie :D


  • 2

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#15 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6291 postów
  • Skąd:home

Napisano 30 styczeń 2018 - 16:27

Znów ogólniki. Niestety, jeśli nie nazwiemy konkretnie, co jest źle i nie zastanowimy się, jak i czy w ogóle chcemy podjąć wysiłek naprawienia, to do niczego nie dojdziemy.

 

Nawet gdybyśmy zamienili to na konkrety to, co to da? Nie rozwiążemy wszystkich problemów, a same chęci to zdecydowanie za mało. Recepta na wszystko nie istnieje. Na forum czasami ktoś napisze - dobre, choć tyle :) Randki potraciły zdjęcia i resztę zawartości. Wiele osób ubolewa nad tym, ale wolą siedzieć cicho ;) Milczenie jest złotem, czy jak? :) Sama nie wiem i już nie wnikam.

Osobiście brakuje mi zakładki Stowarzyszenia z wszystkimi wcześniejszymi informacjami. Wierzę, że z czasem się pojawi, bo jest pożyteczna :) Niezmienne pozostają - Nasze zloty, bo mają jeszcze swoją moc i są stanowczo najlepsze :heart: Człowiek wraca z nich z kopem pozytywnej energii, którą zdecydowanie czerpie od innych uczestników.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#16 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 30 styczeń 2018 - 18:33

No laurki to ja tu rysowac nie bede, ani poematow wychwalajacych pisac tez nie. Forum lezy i kwiczy, ledwo zipie. Co jest tego przyczyna? Kazdy ma swoja teorie. Zamykane na biegu tematy to jeden z powodow. Kiedys tu bylo sporo ludzi, ktorzy pisali fajnie, madrze i ciekawie, niestety wykruszyli sie, innym nie chce sie pisac bo i tak temat zostanie zamkniety gdy cos sie nie spodoba. Czat kiedys pelny ludzi, dzisiaj podobnie jak forum lezy i kwiczy. Dawne calonocne czatowanie to juz daleka przeszlosc i raczej juz te czasy nie wroca. Ostatni letni zlot byl chyba najmniszym zlotem w historii letnich zlotow IPON, gdzie zawsze byla masa ludzi. Cos tu jest nie tak i to widac golym okiem. Nie trafiaja do mnie argumenty, ze stara gwardia sie wykrusza, i dlatego tak sie dzieje...stara tak, ale wciaz przybywa nowych ludzi. Mydlenie ludziom oczy na fb, ze jest tak super i fenomenalnie, to nie metoda, bo kazdy wie jak jest. Glupi przyklad, ktory bede caly czas powielala do usranej smierci....facet wstawil swoj kanal na yt, gdzie dzielil sie pasja, pokazywal ciekawe, turystyczne miejsca na swiecie dostosowane mniej lub bardziej do ON...post zostal zamkniety, bo reklama i gosciu poszedl na inny portal :). Przykre patrzec, ze tak sie dzieje, bo na IPON jestem ponad 10 lat i poznalam sporo fajnych ludzi. Szkoda.


  • 0

#17 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 30 styczeń 2018 - 20:51

Aniołku, Lilith, dzięki za Wasze spostrzeżenia i refleksje na temat IPONu,

IPON sam w sobie nie jest doskonałym tworem, tak jak ludzie go tworzący. Wpadki potknięcia się zdarzają i wszyscy mamy tego świadomość. Zawsze jest coś do poprawienia, dopracowania. Uczymy się przez cały czas, czerpiąc z własnych doświadczeń i opinii innych. Niestety, choćbyśmy stawali na głowie, to i tak wszystkim nie dogodzimy.

To, że czat opustoszał wynika po części być może wyczerpania się tej formuły w tym miejscu, a także ze zmian jakie zachodzą z preferencji samych użytkowników internetu. Nie ma co płakać i rozdzierać szat. Ważne, abyśmy się w ogóle ze sobą komunikowali, a to jakich narzędzi do tego celu użyjemy, jest sprawą drugorzędną. IPON jest pewną ideą, o którą musimy wspólnie zadbać, by się gdzieś nam nie zatraciła.

Aniołku, być może wkrótce Twoje życzenie się spełni :-).

Pozdrawiam Was, dziewczyny :heart:


  • 0

#18 Valeska

Valeska

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 376 postów

Napisano 31 styczeń 2018 - 00:54

Czat kiedys pelny ludzi, dzisiaj podobnie jak forum lezy i kwiczy. Dawne calonocne czatowanie to juz daleka przeszlosc i raczej juz te czasy nie wroca.

 

Całymi nocami na czatach to chyba tylko bywają osoby samotne, sfrustrowane lub takie które cierpią na bezsenność.Ja również przez pewien czas do nich należałam. Ale gdy w życiu człowieka zachodzą zmiany i zaczyna się coś dziać to siłą rzeczy przenosi swoją egzystencję w real a całonocne siedzenie na czacie uważa za czas co najmniej stracony. A wszystkie te kłótnie, screeny i inne głupawki po prostu wydają się śmieszne.Co do zlotów się nie wypowiem, bo nigdy nie byłam.

 

Może napiszecie o osobie poznanej na portalu, która pozytywnie wpłynęła na Wasze życie.

 

A tu bardzo chętnie się pochwalę. Dzięki iponowi poznałam super przyjaciela, który mimo że mieszka 700 km ode mnie to zawsze ma czas żeby się ze mną spotkać w realu. Tym kimś jest bardzo przystojny chłopak z Bieszczad o nicku: "zdzisek"  :)


  • 1

#19 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 31 styczeń 2018 - 08:25

Valesko, Twoja wypowiedź potwierdza, że wciąż IPON łączy ludzi, a przecież taka jest jego główna idea.

 

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla "zdziśka" :-)

 

Zapraszam Was oboje na zlot :-)


  • 0

#20 moro

moro

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 102 postów

Napisano 31 styczeń 2018 - 12:15

Lilith, to ja Ci podam przykład innego forum kulawych, dziś już nieistniejącego, z którego przyszedłem tutaj. Zaczęło się od żebractwa o 1%. Potem zaczęto wrzucać linki do swoich blogów, vlogów, moderatorzy nie reagowali. Po kilku miesiącach forum zmieniło się w linkowisko, a wszyscy którzy tworzyli tam merytoryczny content, czyli prowadzili dyskusję wynieśli się.
Dlatego ja odwrotnie niż Ty powiem modom: nie róbcie linkowiska z forum.
Gość chciał podać link do swojego bloga, kanału czy czegoś tam. Niby ok, ale gdzie przebiega granica? Jutro pojawi się następna osoba i następna, z argumentem: skoro tamtemu zostawiliście link, to czemu ja nie mogę dać linku do mojej strony o rozrywkach insektów w wolne soboty? To przecież moja pasja.

Nie idźcie tą drogą, to FORUM nie farma linków.
  • 2


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych