Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Problem z odwagą


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Marek Jastrząb

Marek Jastrząb

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 18 styczeń 2018 - 01:16

 

Ciężko to pojąć urodzonym przed chwilą, ale w uprzedniej epoce nie wiodło się życia tak bardzo uzależnionego od prądu, kabli i telefonów. Nie było zalewu teczek, podsłuchów, kamer, chipów oraz kultu świętego Patałacha. Nie istniał świat haków, przecieków i reklam. Kupowania za darmo i legalnych oszustw w pakiecie. Prosperowały za to sklepy handlujące kartkami na towar.

 

Gier komputerowych czy wypasionych smartfonów nie wynaleziono jeszcze i być może z tego powodu żyło się ludziom niemal pełną piersią.

 

Internetu też nie uświadczyłeś, komórki były jeno na węgiel, a kiedy w drodze popsuł się samochód, to do najbliższego telefonu drałowało się po ewentualną pomoc.

 

Przyznać też trzeba, że człowiek do człowieka miał ciut bliżej; nie musiał przedzierać się przez morza i oceany nienawiści. Łatwiej mu przychodziło nie być kanalią i prędzej nawiązywał z drugim silniejszą nić zrozumienia.

 

Był to zupełnie inny świat i nie można o tym zapominać. Tak jak nie można do wczorajszych warunków przykładać dzisiejszych ocen.

 

Strach władał ludzkimi sumieniami. Nielicznym nakazywał postępować uczciwie, po rycersku, zgodnie z prawem. Lecz większość zadowalała się zanurzaniem głowy w piasku i dbaniem o swoją powłokę, gdyż za wyrażanie poglądów niezgodnych z partyjnymi ustaleniami szło się do więzienia (za Stalina – na odstrzał) lub do dostawało skierowanie na elektrowstrząsową resocjalizację do krainy pasów i kaftanów.

 

Bunt przeciwko władzy i marsze w obronie gwałconych praw człowieka kończyły się bolesnymi ścieżkami zdrowia, a więc pałowaniem, represjami polegającymi między innymi na utracie pracy.

 

W odróżnieniu od obecnych czasów, trzeba było ponosić konsekwencje swojej odwagi. Nie każdego uczestnika społecznego protestu było na nią stać. Ponieważ okazywała się tak cenna i trudna. Dla wielu zaś niemożliwa. I dlatego wyśmiewana przez tych, co nie potrafią jej sprostać.

 

Krótko mówiąc: choć na ogół wiodło się podławą egzystencję, to jednak JAKOŚ urządzało się w tej dupie, jak mawiał Kisielewski.


  • 0

#2 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1412 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 18 styczeń 2018 - 10:30

Ciężko to pojąć urodzonym przed chwilą, ale w uprzedniej epoce nie wiodło się życia tak bardzo uzależnionego od prądu, kabli i telefonów. Nie było zalewu teczek, podsłuchów, kamer, chipów oraz kultu świętego Patałacha. Nie istniał świat haków, przecieków i reklam. 

Krótko mówiąc: choć na ogół wiodło się podławą egzystencję, to jednak JAKOŚ urządzało się w tej dupie, jak mawiał Kisielewski.

 

Marek, w minionej epoce jak to nazywasz roiło się od teczek. Ludzie, którzy tęsknią za tym zwykle nie radzą sobie z tym, że dziś trzeba sobie wszystko samemu wypracować.


  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#3 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3573 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 21 styczeń 2018 - 19:38

Marek, w minionej epoce jak to nazywasz roiło się od teczek.

 

W tej epoce nie ma teczek, tylko są foldery na dysku twardym. Kasiu, dziś jesteśmy o wiele bardziej inwigilowani niż w czasach PRL i to nie tylko przez specsłużby, ale także przez korporacje.

Po prostu, technika poszła mocno naprzód.


  • 2

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#4 thraikill

thraikill

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 192 postów

Napisano 22 styczeń 2018 - 22:27

Czyli wracamy do tego tematu: https://www.ipon.pl/...ed-inwigilacją/

Odnoszę jednak wrażenie że tamten temat trochę się rozwodnił. Może przydałoby się założyć jakiś nowy przyklejony temat w hardware-software dla mniej ogarniętych, jak utrudnić inwigilowanie siebie? Łopatologicznie, z linkami, dla mniej ogarniętych. Ja daję sobie z tym radę, co chyba widać po moim IP, ale nie oszukujmy się wielu ludzi tutaj nawet nie zdaje sobie sprawy że podają mnóstwo informacji o sobie na talerzu.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych