Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Oznaczenia chorobowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 eldorado145

eldorado145

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 06 listopad 2017 - 19:44

Witajcie Moja oznaczenia chorobowe to F06.3, F07.0, F43.2, T92, T93, jak myślicie orzecznik wyśmieje raczej te choroby czy istnieje jakas szansa na pozytywne rozpatrzenia wniosku o rente socialna ?


  • 0

#2 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 07 listopad 2017 - 15:58

Witaj. Trudno być jednoznacznym, bo skąd wiesz, na jakiego orzecznika trafisz? No tego nie da się przewidzieć. Teoretycznie są szanse. Choćby symbole T92 i T93 - następstwa urazów kończyny górnej i kończyny dolnej mogą mieć swoje znaczenie, gdyż mówią o Twoich zdrowotnych bolączkach, co do ostatecznej oceny przyznania bądź nie prawa do renty socjalnej. Uzbrój się w wszelaką dokumentację medyczną i nie składaj za szybko broni. Zawsze, gdy w Twoim wewnętrznym odczuciu stwierdzisz, że decyzja jaką podjęto jest niesłuszna możesz skorzystać z przysługującego Ci prawa do odwołania się. Czasem to długa droga i kręta, ale warto. Pozdrawiam.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#3 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 09 listopad 2017 - 08:43

Witaj. Trudno być jednoznacznym, bo skąd wiesz, na jakiego orzecznika trafisz? No tego nie da się przewidzieć. Teoretycznie są szanse

 

Się wtrącam. Przeważnie trafia się orzecznik z pieczątką " lekarz medycyny" tj. bez specjalizacji z dziedziny medycyny. Historia choroby jest dla niego tylko stertą papieru , która to jest z kolei złudą dla Ciebie utrzymując Cię w przekonaniu, że jesteś chory. Wprawdzie jest taki człowiek w tej instytucji a mianowicie "lekarz konsultant ZUS" i ma specjalizacje , ale sama instytucja rzadko korzysta z jego specjalizacji i mądrości . Nie wiem dlaczego, ale się domyślam. Zapewne owy orzecznik nie ogarnie tak wielu schorzeń i wyda orzeczenie żeś w stanie dobrym i ewentualne dolegliwości możesz leczyć poprzez POZ. Wówczas pozostanie Ci odwołanie od decyzji orzecznika do komisji odwoławczej ZUS. Staniesz na przeciw aż trzech medyków i wątpię,by który był specjalistą w dziedzinie medycyny. Rzadko komisja odwoławcza zmienia decyzje orzecznika bo i po co? Następny etap będziesz miał już w Sądzie a to już czasochłonne będzie - ewentualni biegli sądowi i przepychanka między ich opiniami a zdaniem na ich temat Twoim czy pełnomocnika ZUS. Myślę , że okres trzech lat może być wystarczający by sprawa się zamknęła. Wyrok? Nie jestem w stanie Ci wywróżyć , ale wiedz , że wygrać można. Powodzenia.


  • 0

#4 moro

moro

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 102 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 14:04

1. O zasadności przyznania renty decyduje lekarz orzecznik.

2. Lekarz orzecznik jest zatrudniony i opłacany przez ZUS, czyli instytucję która ma wypłacać rentę, o ile zostanie przyznana.

Teraz pytanie: w czyim interesie będzie działać ten lekarz?

Dziękuję za uwagę.
  • 0

#5 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 09 listopad 2017 - 18:10

Teraz pytanie: w czyim interesie będzie działać ten lekarz?

 

Pytanie banalne , retoryczne (?) i ironią losu (Naszego) trąca. Dość często owa firma informuje potencjalnego rencistę, że wewnętrzna jej kontrola mająca na celu kontrolowanie wydawanych orzeczeń przez owych orzeczników  zauważa wadliwość wydanej decyzji ( tylko w przypadku przyznania renty!) i... Nie pytam bo wiadomo , że po "i" nie ma "b". Najbardziej bulwersującym jest fakt, że owi orzecznicy są bezkarni w swoich decyzjach i podobno podejmują je suwerennie, jak to ujął swego czasu na Iponie pracownik ZUS.


  • 0

#6 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 09 listopad 2017 - 21:59

To ja tylko tak odrobinę się wtrącę... - Orzeczenie jest wydawane nie w oparciu o symbole chorobowe, ale jest brany pod uwagę ogólny stan zdrowia i zdolność do podjęcia pracy. Niestety, ale taka jest prawda.


  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#7 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 10 listopad 2017 - 08:50

Orzeczenie jest wydawane nie w oparciu o symbole chorobowe, ale jest brany pod uwagę ogólny stan zdrowia i zdolność do podjęcia pracy. Niestety, ale taka jest prawda.

 

Tak po części to nawet i logicznie Przedmówczyni tłumaczy , ale życie niestety tłumaczy jeszcze inaczej. Można tę sytuację porównać do interpretacji Ustawy o Rentach z FUS  przez wspomniany powyżej ZUS (jego pracowników) i Sąd. Pierwsza instytucja wydaje orzeczenie, że w oparciu o przedłożoną dokumentacje oraz przeprowadzenie badania lekarskiego nie stwierdza się niezdolności do pracy. Druga orzeka, że w oparciu o bogatą historie choroby oraz opinie biegłych sądowych (specjalistów w danej dziedzinie medycyny) przyznaje rentę z tytułu niezdolności do pracy. Tu należy zaznaczyć , że obie instytucje bazowały na tej samej historii choroby , w oparciu o przepisy tej samej Ustawy oraz badały poprzez powołanych lekarzy tegoż samego ubezpieczonego. Po uprawomocnieniu się wyroku chory staje się ponownie chorym i niezdolnym do pracy. Nasuwa się pytanie, ale każdy z zainteresowanych sam sobie odpowie. Niemniej należy zauważyć, że mamy słabe prawodawstwo , które rodzi takie kuriozalne i upośledzone decyzje - jest pokrzywdzony, ale nie ma winnego bo takie prawo kata !


  • 2


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych