erotyka osób niepełnosprawnych fizycznie
#161
Napisano 20 sierpień 2006 - 12:27
#162
Napisano 20 sierpień 2006 - 12:29
bo standardem jest sprawność, posiadanie ciągłości rdzenia i wszystkich kończyn, brak zaburzeń neurologicznych - to jest standard
i jako odbiegający w wiekszym lub mniejszym stopniu od standardu jestesmy inni i mamy inne/specyficzne potrzeby
każda niepelnosprawnosc inne
i z tym jak najbardziej się zgadzam... jednak moim zdaniem fakt bycia "niestandardowym" nie wyklucza "standardowego" podejścia do przeżyć, uczuć i potrzeb, co jest kwestią nadrzędną, bo świadczy o człowieczeństwie
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#163 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 sierpień 2006 - 12:32
#164
Napisano 20 sierpień 2006 - 13:10
nie uważam jednek że faktyczny stan rzeczy musi przeszkadzać w osiągnięciu wewnętrznej równowagi która pozwoli mieć satysfakcjonujący związek i satysfakcjonujące pożycie
chcialam jedynie przerwać tę pompatyczną paplaninę o tym że wszyscy jestesmy tacy sami ple ple ple i przeciez nie ma w ogole żadnych problemow ple ple ple
bo problemy są i mydlenie sobie czy komuś oczu jest nie na miejscu - bo kiedy np nastawi się swojego potencjalnego partnera że
chyba dobrze jest mieć swiadomosc tego co w nas siedzi, swoich możliwości i słabości - chcieć pokonywac słabości i rozwijać mozliwości ...
zacznijmy odróżniać różne odcienie szarości bo nie ma w tym temacie tylko czarne i białe gdzie białe to: jest super, jestesmy tacy sami, wszyscy równi, nie ma zadnych problemow
a czarne: jest źle, beznadzieja, nie ma szans na nic
zawsze jest szansa obojętnie jak beznadziejnie by nie bylo bo to że nie jestesmy tacy sami jak sprawni nie oznacza że nasze życie musi być smutne, bezcelowe i monotonne
nie uważam też aby uraz rdzenia kręgowego był
są dużo bardziej upierdliwe ... jak np bardzo posunięte mpd
widzę to jak ludzie odbierają mnie, widze jak odbierają kogoś kto ma nie dośc że problemy z poruszaniem sie to jeszcze z mową i brakiem koordynacji ruchów
nikt nie mowil że bedzie lekko wiec przyjmijmy do wiadomosci że lekko nie jest i żyjmy tak jak mozemy biorąc z życia ile się da
#165
Napisano 20 sierpień 2006 - 13:20
A czy przypadkiem ta zasada, że nic nie jest białe albo czarne nie dotyczy każdego człowieka?\...
zacznijmy odróżniać różne odcienie szarości bo nie ma w tym temacie tylko czarne i białe gdzie białe to: jest super, jestesmy tacy sami, wszyscy równi, nie ma zadnych problemow
a czarne: jest źle, beznadzieja, nie ma szans na nic
Przecież jeśli ktoś ma na przykład dużą nadwagę, to - mimo, ze ogólnie nie jest postrzegany jako niepełnosprawny i taki też się pewnie nie czuje - również może mieć - i bardzo często ma - różne problemy ze współżyciem seksualnym. I generalnie nikt nie zastanawia się i nie dziwi jak on TO robi.
I właśnie chodzi o to, aby żyć jak najlepiej się da i brać jak najwięcej z życia, rozwiązując problemy, kiedy się pojawią, bez zakładania, że tak być musi.
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#166
Napisano 20 sierpień 2006 - 14:27
np dla sprawnego faceta moje problemy nie są normalne - mam zaniki miesni m.in. na tyłku - nie jest to fajne - zamiast pulchnych pośladków gniotące kości ... i nie jest to też normalny problem
albo zaburzenia czucia i niemozność osiągnięcia orgazmu - to też nie jest normalna sprawa - kazdy facet chce zeby jego kobiecie bylo dobrze ... najlepiej - a jak nie moze byc? i obojetnie co by nie robil to nie bedzie? no to jest problem - i to nie normalny ... standardowy ... tu nie pomoze seksuolog, przelamanie np oporów czy cokolwiek innego
jak jest uszkodzenie neurologiczne to nie jest to normalna sytuacja
i na pytanie odpowiem - tak! jesteśmy inni
równiez - racja
Dodano nie 20 sie 2006 15:36:34 CEST :
I właśnie chodzi o to, aby żyć jak najlepiej się da i brać jak najwięcej z życia, rozwiązując problemy, kiedy się pojawią, bez zakładania, że tak być musi.
nie prowniuj nadwagi do uszkodzen rdzenia :/ to w ogole inna sprawa ... otyla osoba moze miec problemy ze znalezieniem partnera ale czucie napewno ma i na pewno czuje w 100% np. (w przypadku kobiet) lachtaczke wiec zaspokoic swoje potrzrby sexualne moze - sama lub odplatnie , w przypadku gdy POPROSTU NIE CZUJESZ miejsc intymnych potrzeby sexualne nie sa zaspokajanie! jest to nie mozliwe, nie wspominajac o osiagnieciu orgazmu! - kiedys czytalam ze niektorzy zastepuja to " psychicznie - wyobrazajac sobie ze jest mu przyjemnie " ale to nie to samo ...
#167
Napisano 20 sierpień 2006 - 22:35
Nigdzie w swojej wypowiedzi nie porównałam nadwagi do uszkodzeń rdzenia.nie prowniuj nadwagi do uszkodzen rdzenia ...
Chodziło mi tylko o to, aby wykazać, że nie-niepełnosprawni też mogą mieć problemy, a i sami niepełnosprawni też są różni - jeden problem ma, a drugi nie.
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#168
Napisano 20 sierpień 2006 - 22:41
Dodano nie 20 sie 2006 23:43:42 CEST :Przecież jeśli ktoś ma na przykład dużą nadwagę, to - mimo, ze ogólnie nie jest postrzegany jako niepełnosprawny i taki też się pewnie nie czuje - również może mieć - i bardzo często ma - różne problemy ze współżyciem seksualnym. I generalnie nikt nie zastanawia się i nie dziwi jak on TO robi.
I właśnie chodzi o to, aby żyć jak najlepiej się da i brać jak najwięcej z życia, rozwiązując problemy, kiedy się pojawią, bez zakładania, że tak być musi
to jest temat dla niepelnosprawych nie dla (jak to okreslilas)nie-niepelnosprawnych takim polecam forum www.agnieszka.com.pl
#169
Napisano 20 sierpień 2006 - 22:47
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#170
Napisano 20 sierpień 2006 - 22:49
#171
Napisano 21 sierpień 2006 - 01:24
SORRY ZA BŁĘDY W PISOWNI !!!!
#172
Napisano 21 sierpień 2006 - 06:35
a co do otwierania się, to jak najbardziej jest potrzebne i korzystne dla wszystkich - niezależnie czy OZ czy ON
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#173
Napisano 20 maj 2012 - 00:28
#174
Napisano 21 kwiecień 2013 - 07:02
Hej mam na imię Magda i mam 20 lat. Jestem osobą niepełnosprawną. Od dziecka poruszam się na wózku (przepuklina oponowo rdzeniowa). Od pewnego czasu mam kłopot z zaakceptowanie swojej sytuacji, chociaż wydawać mogłoby się, że po tylu latach w mojej sytuacji powinnam zaakceptować to kim jestem. Poszukuję dziewczyn niepełnosprawnych, które przeżyły już swój pierwszy raz z facetem oraz tych, które odważyły się powiedzieć mu co jest co, bo przecież wózek tak naprawdę nie świadczy o problemach, z którymi się borykamy. Z góry dzięki za odzew.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych