Skoro już mowa o emigrantach, ja też pamiętam jednego jeszcze z pl.soc.inwalidzi.
Nie podam jego danych, ale przytoczę posty jakie pisał. One są publicznie dostępne, kto chce może je sobie wyszukać w googlu.
Najpierw pisał tak:
Byc moze uda mi sie uzyskac zasilki angielskie benefity, tu jest taki socjalizm jakiego nie mielismy nigdy w Polsce, cale dzielnice zyja z benefitow...
W sumie w nosie mam benefity, skoro moge zarobic na wlasne utrzymanie.
Nie zastanawiajac sie gdzie sa moje korzenie, tam zyje, gdzie jest moj chleb, gdzie sa moi przyjaciele Jozek z Wegier, Rajmond z Hollandii, Janek z Czech, Razib z Bangladeuszu, Leni z Portugalii, Fabio z Brazylii i tak moglbym dlugo wymieniac.
Rozmawialem z wieloma ludzmi, ktorzy mieszkali i pracowali we Francji, wybrali jednak UK. Dla mnie najwieksza kara bylby powrot do Polski, (kraju ludzi pelnych zawisci, niezyczliwosci) czasami snia mi sie takie koszmary ;-) Tu jest super, zaluje ze tyle lat stracilem w Polsce...
Minęło kilka latek, w międzyczasie grupa pl.soc.inwalidzi umarła wraz z całym Usenetem. Pod koniec ubiegłego roku, z czystej ciekawości zajrzałam tam, czy cokolwiek jeszcze tam się dzieje. Znalazłam post tego samego gościa:
Poruszam się na wózku inwalidzkim i trudno jest mi znaleźć tanie i bez barier architektonicznych mieszkanie. Znalazłem za to parę lokali użytkowych, dostępnych od poziomu ulicy.
Nie chcę w tym lokalu wykonywać żadnych przeróbek, chcę tylko w nim spać.
Czy ktoś z Państwa się orientuje, czy Inspektor Budowlany mógły mnie za to ukarać
Czyli wrócił, "kara" o której pisał stała się faktem.
Nie zrozumcie mnie źle. Nie namawiam nikogo do zostania w kraju, kto chce niech jedzie. Nie zaprzeczam też że w wielu krajach poziom życia jest wyższy niż w Polsce. Widziałam trochę świata, po obu stronach Atlantyku.
Każdemu rozważającemu wyjazd, mogę tylko poradzić żeby to dobrze przemyślał. Bo ktoś kto uważa że gdzieś tam, jest raj, mlekiem i miodem płynący, czeka lądowanie równie bolesne jak gościa którego posty cytowałam.
Uważasz że tam będzie Ci lepiej? Powodzenia.
Tylko zanim wyjedziesz, powtórzę Ci radę mojej babci: "Zanim utniesz, trzy razy wymierz".
Życzę szczęścia za oceanem, zupełnie szczerze, bez jakiejkolwiek ironii.
Użytkownik kuba edytował ten post 05 październik 2017 - 18:46
Zmniejszono wielkość cytatów