Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Tracer Vermeiren-potrzebna specjalistyczna wiedza


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 25 luty 2017 - 00:48

Dobry wieczór.

 

Nie ukrywam, że bardzo liczę na Waszą pomoc. :)

 

Otóż jestem właścicielem wózka elektrycznego Tracer Vermeiren (10 latek sobie liczy,ale do tej pory raźno jeździł na fabrycznych akumulatorach),  z modułem sterowania jak na fotce w linku:

Dlatego link, bo nie mam teraz możliwości sfotografowania mojego. Nie mam wózka przy sobie.

http://mediproma.nl/...toel-elektrisch

 

Mój Tracer ma ostatnio awarię. Po prostu nie jeździ. Uruchamia się prawidłowo, ale nie reaguje na ruchy joysticka. Swiateł również nie można uruchomić przy jego pomocy, ale da się w pewien inny sposób. Jeśli dobrze pamiętam, to poprzez przytrzymanie przez chwilę przycisków od kierunkowskazów. Wówczas światła się zapalają. Tyle o awarii. Teraz tak.

 

Wedle słów elektronika padł (rozprogramował się/zgubił ustawienia) mikrokontroler zlokalizowany dokładnie pod joystickiem. Przyczyną awarii na pewno nie jest wilgoć. Jego nazwa to chyba DX2, ale mogę się mylić. Może to być nazwa całego modułu.

Na początek potrzebowalibyśmy informacji kto jest producentem mikrokontrolera?

Ponadto:

Mój pan elektronik nie posiada żadnego narzędzia diagnostycznego do mojego modułu, a bez tego nie ugryziemy tej naprawy.

Może wiedzą Państwo czy istnieje jakieś narzędzie diagnostyczne do modułu sterowania mojego Tracera ? Jeśli tak to jakie dokładnie? Ta informacja byłaby szczególnie pomocna. Mój mechanik ma jakieś chyba firmy Meyra, ale raczej to nie to. Bez tego nie ma co podchodzić do naprawy.

Kolejna sprawa.

Czy jest jakiś sposób by zdobyć gdzieś  mikrokontroler do tego pulpitu sterowania moim wózkiem-może jakiś zamiennik? Może też ktoś wie gdzie mógłbym napisać z prośbą o jakąś radę?

Alternatywą jest dla mnie zakup całego modułu, ale tego wolałbym uniknąć. Według pana mechanika moduł w środku wygląda jak nówka.

W Trzebnicy powiedzieli mi 350 złotych tylko za sam transport. Sami rozumiecie, że szukam jakiegoś alternatywnego sposobu naprawy. :)

Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki dla mnie to bardzo proszę o pomoc i dziękuje za zainteresowanie tematem. Będe wdzięczny za wszelkie informacje. :)


Użytkownik Gladiator edytował ten post 25 luty 2017 - 00:55

  • 0

#2 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 25 luty 2017 - 15:18

1. Przede wszystkim bez dokładnej dokumentacji technicznej opisującej działanie poszczególnych modułów wózka, to jest poruszanie się jak saper po omacku w bezksiężycową noc ;) Można próbować bawić się oscyloskopem i badać czasy trwania stanów logicznych (jedynki i zera) na wyjściach mikrokontrolera, ale to tylko ustalisz czy mikrokontroler działa czy nie. Jeśli cokolwiek działa, może znaczyć, że mikrokontroler działa i problemu trzeba szukać gdzie indziej. Trochę dziwne to by było, że część programu działa, a część programu nie. :dodgy:
2. Bez dokładnego symbolu co to jest za mikrokontroler użyty w module DX2 (jaką masz wersję zwykłą czy z panelem LCD?) daleko nie zajedziesz ;) żeby nawet próbować szukać zamiennika. Jeśli producent modułu zatarł dane identyfikacyjne, to d....a blada. Jest multum, różnych mikrokontrolerów różniących się szybkością działania, pojemnością pamięci na program, liczbą wejść i wyjść... Ale gdyby nawet udałoby się go kupić, to dopiero połowa sukcesu. Druga połowa sukcesu ;), to zdobyć oprogramowanie do sterownika żeby je potem wgrać do mikrokontrolera. Chyba, że chcesz pisać swój własny program i później go testować ;). I ostatni element sukcesu - oczywiście trzeba mieć odpowiedni programator do tego typu układów. Jeśli tego Twój magik od elektroniki nie posiada, to jest problem...

Mikrokontroler tak sam z siebie nie pada. Chyba, że sprzęt wyjątkowo długo stoi nieużywany. Jeśli to nie ten problem, to musi być jakiś inny powód tej awarii i nie masz 100% gwarancji, że po wymianie układu mikrokontrolera wózek ożyje. Może ożyć, ale nie musi...
3. Możesz spróbować napisać prośbę do producenta o gotowy mikrokontroler, ale czy zostanie ona spełniona - będzie to zależało od ich dobrej woli.
4. Rzuć okiem na Instrukcję obsługi modułu DX2 i Instrukcję konserwacji wózka  Może to Ci nasunie jakieś rozwiązanie?


  • 0

#3 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 27 luty 2017 - 02:30

Jeśli ktoś ma jakieś wskazówki dla mnie to bardzo proszę o pomoc i dziękuje za zainteresowanie tematem. Będe wdzięczny za wszelkie informacje.

 

Znam ten rodzaj wózka, choć mam inny.

Miałam podobną sytuację, i przyczyną tego, że nie działał joystick okazało się - bezpiecznik przy akumulatorach wyskoczył i nie było zasilania.

Nie wiem na ile był sprawdzany Twój wózek, ale sądząc po wypowiedzi, elektryk powinien to wiedzieć.

Jednak w moim przypadku tak oczywista sprawa umknęła.

Myślę również, że wiele osób posiadających te  wózki znajdziesz na alegro do sprzedania na części.

Tyle mogę się podzielić w temacie.

Bywają prywatne serwisy naprawcze, ale to już trzeba poszukać w śród znajomych. Zależy z jakich okolic jesteś.

Nie wiem czy mogę wkleić link z mapą serwisów w Polsce - zaryzykuje :) Podzwoń dowiedz się.

https://panoramafirm...ów_inwalidzkich

 

Warszawa - https://panoramafirm...zcsccj_reo.html


Użytkownik michalina edytował ten post 27 luty 2017 - 02:35

  • 0

#4 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 27 luty 2017 - 12:57

1. Przede wszystkim bez dokładnej dokumentacji technicznej opisującej działanie poszczególnych modułów wózka, to jest poruszanie się jak saper po omacku w bezksiężycową noc ;) Można próbować bawić się oscyloskopem i badać czasy trwania stanów logicznych (jedynki i zera) na wyjściach mikrokontrolera, ale to tylko ustalisz czy mikrokontroler działa czy nie. Jeśli cokolwiek działa, może znaczyć, że mikrokontroler działa i problemu trzeba szukać gdzie indziej. Trochę dziwne to by było, że część programu działa, a część programu nie. :dodgy:

 

Tylko, że obawiam się, że zdobycie takiej dokumentacji przez przeciętnego użytkownika, raczej graniczy chyba z cudem. Spróbuje na Elektrodzie zapytać.

Wiem tylko tyle, że na tym mikrokontrolerze są jakieś symbole, ale co dokładnie tego nie wiem. Tyle przekazał mi telefonicznie elektronik. Pewnie on czegoś poszuka, może zamiennika. Z tego co jednak piszesz, to i tak będzie problem z zaprogramowaniem tego nowego, poprzez brak sprzętu do tego.

Zdaniem pana elektronika winny jest właśnie ta część zlokalizowana pod joystickiem. Nic innego, ale przekaże mu sugestie z tym bezpiecznikiem.

Jestem w sumie skłonny kupić cały moduł sterowania.

Wczoraj napisałem do acumobila-zobaczymy co odpiszą. Może do Vermeirena spróbuje, ale to raczej z pytaniem o moduł, a nie o mikrokontroler.

Faktycznie znalazłem jakąś firmę, która handluje częściami do Tracera-może oni będą mieli. Mail wysłany wczoraj.

Czy mówi Wam coś nazwa firmy  good-life?

 

Jeszcze jedno pytanko, bo elektronik zasiał we mnie pewne wątpliwości...

Jak spojrzycie na fotkę z tym modułem to tam obok cyfry 3 świeci się zielona diodka. Ona ma kształt zbliżony do kluczyka. Jak wystąpiła u mnie awaria, to po podłączeniu wózka zapalają się diodki obrazujące stan naładowania akumulatorów i ta diodka u mnie mruga co jakieś 4-5 sekund jeden błysk. To pewnie sygnalizacja jakiegoś błędu. Niestety nie jesteśmy w stanie odczytać o co chodzi.

U mnie światła można było palić w ten sposób: nacisnąć czerwony przycisk i ruchem joystca zapala się światła. Teraz tego też nie ma, ale światła da się uruchimić sposobem przeze mnie opisanym wcześniej.

Nie ma też jazdy. Nie ma takiego charakterystycznego cyknięcia przy ruchu joystickiem.

Wózek stał nieużywany ok 3 tygodnie (nie wiem czy to długo). Po tym czasie pojechałem nim sobie do sklepu po zakupy. Później ta awaria...Wózek stał pod schodami. Mogło mu być zimno, ale na pewno nie mokro. Śladów wilgoci w środku brak-tak twierdzi elektronik.

W sumie jednak ja nie o tym...

Chodzi mi o to czy przy sprawnym wózku po jego uruchomieniu i jeździe ta diodka ma palić się światłem ciągłym? U mnie tak było zawsze i od nowości wózka. Nigdy dotychczas nie było z tym problemów. Wydaje mi się, że tak ma być.

Mechanik twierdzi, że ta diodka przy sprawnym i jeźdżącym wózku nie powinna świecić. U mnie paliła się światłem ciągłym od nowości, ale nigdy wcześniej nic się nie działo złego. Dopiero teraz po 10 latach użytkowania...

Jakiś pechowy dla mnie ten miesiąc.

Najpierw zalana komórka, później awaria elektryka i wózka ręcznego podwórkowego. Ten drugi idzie na złom-złamane mocowanie przedniego koła do wózka.

Jakby tego było mało to przytarłem autem o wysoki krawęźnik i mam do zrobienia teraz prawy próg auta. :(

Ktoś pytał-jestem z miasta Ojca Mateusza. Moduł taki jak na fotce w linku-bez LCD. To chyba jakiś nieco starszy egzemplarz.


Użytkownik Gladiator edytował ten post 27 luty 2017 - 13:12

  • 0

#5 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 27 luty 2017 - 15:34

Tylko, że obawiam się, że zdobycie takiej dokumentacji przez przeciętnego użytkownika, raczej graniczy chyba z cudem. Spróbuje na Elektrodzie zapytać.


Tak, to jest dobry pomysł.
 

Wiem tylko tyle, że na tym mikrokontrolerze są jakieś symbole, ale co dokładnie tego nie wiem. Tyle przekazał mi telefonicznie elektronik. Pewnie on czegoś poszuka, może zamiennika. Z tego co jednak piszesz, to i tak będzie problem z zaprogramowaniem tego nowego, poprzez brak sprzętu do tego.


Programator można kupić za względnie tanie pieniądze. Raczej problemem jest oprogramowanie do mikrokontrolera.
 

Zdaniem pana elektronika winny jest właśnie ta część zlokalizowana pod joystickiem. Nic innego, ale przekaże mu sugestie z tym bezpiecznikiem. Jestem w sumie skłonny kupić cały moduł sterowania.


Wstrzymaj sie z bólami zakupowymi, dopóki nie będziesz miał innego wyjścia.
 

Czy mówi Wam coś nazwa firmy good-life?


Mnie nie.
 

Jeszcze jedno pytanko, bo elektronik zasiał we mnie pewne wątpliwości...
Jak spojrzycie na fotkę z tym modułem to tam obok cyfry 3 świeci się zielona diodka. Ona ma kształt zbliżony do kluczyka. Jak wystąpiła u mnie awaria, to po podłączeniu wózka zapalają się diodki obrazujące stan naładowania akumulatorów i ta diodka u mnie mruga co jakieś 4-5 sekund jeden błysk. To pewnie sygnalizacja jakiegoś błędu. Niestety nie jesteśmy w stanie odczytać o co chodzi.


Wg informacji w Instrukcji użytkownika z linka w pkcie 2: Rozwiązywanie problemów - tam masz tabelkę z wypisanymi kodami.
 

Poniższe diagnozy dotyczą wszystkich elementów elektronicznych. Kod pulsujący jest odczytywany w ramach wskazania statusu wyświetlanego w układzie sterowania DX2. Poszczególne moduły sterowania, zasilania i oświetlenia mają odrębne lampki statusu, które pozwalają stwierdzić, czy dany moduł jest uszkodzony (stałe świecenie = OK, miganie = uszkodzenie).


Dla jednego mrugnięcia problem jest opisany jako: Jeden z modułów DX jest uszkodzony (sterowania, zasilania, oświetlenia, moduł CLAM). Pytanie tylko, który... Która dioda mruga?
 

Chodzi mi o to czy przy sprawnym wózku po jego uruchomieniu i jeździe ta diodka ma palić się światłem ciągłym? U mnie tak było zawsze i od nowości wózka. Nigdy dotychczas nie było z tym problemów. Wydaje mi się, że tak ma być.
Mechanik twierdzi, że ta diodka przy sprawnym i jeźdżącym wózku nie powinna świecić. U mnie paliła się światłem ciągłym od nowości, ale nigdy wcześniej nic się nie działo złego. Dopiero teraz po 10 latach użytkowania...

 

Zgodnie z tym co zacytowałem wyżej z instrukcji użtkowania modułu DX2 dioda powinna świecić non stop.
 

Jakiś pechowy dla mnie ten miesiąc.

 

Masz w całej okazałości przykład działania prawa Murphy'ego ;)


  • 1

#6 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 27 luty 2017 - 16:39

Tylko co nam da dokumentacja jeśli nie ma sprzętu do zaprogramowania?

Tę instrukcje czytałem już w sobotę. Tam jest nieco inny model tego modułu od tego który ja posiadam. Widziałem, że jest napisane, że stałe świecenie jest ok. Jednak jest tak jak myślałem ciągłe świecenie diodki przy sprawnym wózku jest w porządku. Ok może trochę pośpieszyłem się z tym pytaniem.

 

Mam jeden błysk. W poradach jak usunąć problem jest napisane-wymień moduł, chyba, że masz specjalistyczny sprzęt do usunięcia usterki. Jakoś tak to rozumiem.

U mnie mruga ten kluczyk, który na fotce w linku świeci na zielono. No i świecą się diodki od akumulatorów. Nie wiem dlaczego na fotce one są wygaszone. Ja tak nigdy nie miałem przy włączonym zasilaniu pojazdu.

W accumobil zasugerowali mi kontakt z producentem, co też uczyniłem. Na razie mailowo.  Pytałem zarówno o mikrokontroler jak i o sam moduł.

Na pewnej aukcji widziałem nawet taki moduł, ale niestety z ekranem LCD, więc to chyba nowsza wersja. Pytałem czy mają starszą wersję do Tracera. Oczekuje na maila.

Nie wiem czy mój mechanik zdziała coś więcej poza zlokalizowaniem usterki. Na razie wózek jest u niego. Coś mówił o formatowaniu baterii, ale moim zdaniem to nie rozwiąże problemu. 

Chyba jednak nie obędzie się bez zakupów, ale jeszcze się wstrzymam.


Użytkownik Gladiator edytował ten post 27 luty 2017 - 17:31

  • 0

#7 Rafalek

Rafalek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1105 postów

Napisano 27 luty 2017 - 18:32

Pisz do good-life z zapytaniem, czy Ci zaprogramują ten moduł, choć ja osobiście bardzo wątpię, że tak nagle sam z siebie w normalnych warunkach przechowywania się rozprogramował.


  • 0

"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".


#8 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 27 luty 2017 - 21:51

Jutro postaram się zadzwonić.

 

Dla zainteresowanych: z tego co widziałem to ta firma zajmuje się także dostosowywaniem aut do potrzeb osób niepełnosprawnych. Nie wiem jak to wygląda w szczegółach.  Ja u nich nic nie robiłem.

Pisze tylko, że znalazłem taką firmę. Jak ktoś jest ze świetokrzyskiego, lub podkarpackiego to można zapytać o szczegóły.

 

Wpisać w google lub lepiej do portalu aukcyjnego good-life+ nazwa miasta ojca mateusza. :)

Nawet nie wiedziałem, że mam coś takiego w swoim mieście, ale dotychczas nie było potrzeby by interesować się tym tematem.


  • 0

#9 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2017 - 00:58

Nawet nie wiedziałem, że mam coś takiego w swoim mieście, ale dotychczas nie było potrzeby by interesować się tym tematem.

 

Zawsze jest tak, że najciemniej jest pod latarnią ;)


  • 0

#10 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 25 marzec 2017 - 04:58

Moja sprawa stoi w miejscu.  

Właściwie to jestem zdecydowany jednak na nowy wózek.  Rozpatruje: Tracer (obecnie już nie produkowany, ale na sieci widziałem jeszcze nowe), Forest, lub Forest 3-następca Tracera.  Awaryjnie jest jeszcze Limber jako budźetowa opcja.

Tracer 3 jakoś najmniej przypadł mi do gustu. Moim zdaniem projektowany jak dla dziecka, ale widziałem tylko fotki. Być może na żywo sprawia inne wrażenie. Jak widzicie większość jest ze stajni Vermeirena.

Co myślicie o moim wyborze? Może ktoś ma jakieś inne propozycje? Meyry mi się nie podobają. Preferuje raczej wygląd i styl śliwkowego Tracera. Chciałbym by rozwijał 10 km/h. Raczej tylnonapędowiec.

Dla mnie wózek z dużymi przednimi i małymi kołami jest po prostu brzydki. Wiem o jego zaletach.

Jeśli to ma pomóc: osoba ok 150 cm wzrostu z nadwagą (może otyłością), ręce 100% sprawne. Tylko jazda, światła i sygnał dźwiękowy. Pozostałe opcje typu winda są mi zbędne. Ja jestem tu trochę jak pijany zając we mgle. :)

W good-life powiedzieli mi, że ich zdaniem padł moduł. Nie wiem czy tam są 3 osobne (ładowanie, oświetlenie i sterowanie), czy jeden wspólny.  U mnie ten ostatni jest do wymiany według nich. 1200 zł koszt samej części używanej. Oni tego nie programują tylko wymieniają. Na nowy musiałbym czekać ok 3 miesiące. Podzespół o którym mowa zlokalizowany jest pod siedzeniem. Mógł paść od siarczystych mrozów, bo niestety były momenty, gdzie przechowywany był na wolnym powietrzu. W ciągu 10 lat to pierwsza zima, gdzie od czasu do czasu zalegał na dworze.

Teraz już wiem, że zimno elektronice szkodzi...

Była tylko rozmowa na telefon z panem z good-life. Nie odpowiedzieli na moje maile, więc w końcu dojrzałem do decyzji o wykonaniu telefonu. :)

Będe  ich jeszcze męczył, czy nie zechcieliby zajrzeć do mojego oprzyrządowania w aucie. Coś nie podobami się rączka od gazu. Moim zdaniem ma za duży luz przy pokręcaniu nią. Oprzyrządowanie firmy Veigel. Wybaczcie to wtrącenie o autku.

 

Od poprzedniego mechanika słyszałem o uszkodzonym panelu sterowania, ale okazało się, że to tzw: "złota rączka", żaden specjalista w dziedzinie, więc w sumie jego diagnoza mogła być błędna.

Raczej nie chce mi się bawić w naprawę 10 letniego wózka, w którym wymiany wymagają też akumulatory. Inwestycje przewyższą po prostu jego obecną wartość. Czy Waszym zdaniem warto inwestować w nowe baterie i moduł dla 10-letniego pojazdu?

Właśnie...Ile Waszym zdaniem może być warty 10 letni średnio zajeźdzony elektryk (zaniedbana rama-rdza w pewnych miejscach? ) Jak  przeglądam ogłoszenia to ludzie z reguły bardzo rzadko piszą ile lat ma pojazd. Dlatego mnie samemu cięzko oszacować. Nie chce sprzedawać uszkodzonego wózka. Pytam z ciekawości.

 

Jak w tym roku jest z dofinansowaniami? Z ilu źródeł 2-3?  Słowo honoru, że czytałem ale mam tzw: mętlik w głowie. Wiem tylko, że max kwota to chyba ok 7500 zł, ale to z dwóch źródeł. PCPR może (ale chyba nie musi) dać 150%  tego co NFZ. Z racji dziwnej pory mogłem coś namieszać jednak. :)

Czy ktoś mógłby wskazać jakieś wiarygodne źródła w tym temacie?


Użytkownik Gladiator edytował ten post 25 marzec 2017 - 05:23

  • 1

#11 jalech

jalech

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 10 kwiecień 2017 - 18:21

Witam, jeżeli jesteś jeszcze zainteresowany naprawą wózka to znalazłem opis kodów błedu "tracera"

z twojego opisu wynikało że "kluczyk" mignął jeden raz, opis tego wygląda tak:

Jeden z modułów DX jest uszkodzony (moduł sterowania, zasilania,oświetlenia, moduł CLAM). 

a tu co należy zrobić :

 

1. Jeżeli dioda LED modułu sterowania pulsuje, należy ten moduł
wymienić.
2. Jeżli dioda modułu zasilania pulsuje, należy ten moduł wymienić.
3. Jeżeli dioda modułu oświetlenia pulsuje, należy ten moduł wymienić.
 W przypadku, gdy konieczna jest wymiana modułu sterowania, ze
względu na brak możliwości wykonania pełnej analizy błędów może
zostać wyświetlony nowy kod błędu.

 

Dodatkowo jeżeli chcesz, mogę podać namiary do mojego serwisanta który sobie powinien z tym poradzić i powinien mieć te wszystkie moduły.

Pozdrawiam


  • 1

#12 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 11 kwiecień 2017 - 09:55

Dziękuje bardzo za chęć pomocy. Znam ten opis, który zamieściłeś. Tak jest kluczyk migał raz na ok 3-4 sek. Nie wiem jak jest obecnie i czy mój "mechanik" nie pogłębił uszkodzenia. Miga kluczyk-więc chodzi raczej o moduł sterowania.

 

Sytuacja wygląda w tej chwili tak, że wózek jest jeszcze u pierwszego mechanika (dalej uszkodzony). Ciekawe czy przyjdzie mu do głowy, że wypadałoby go jednak zwrócić. :) Pan twierdzi, że uszkodzony jest joystik. Ja nie mam argumentów, by przekonać go, że tak nie jest. To raczej tzw: złota rączka niż faktyczny mechanik-elektronik zajmujący się takim sprzętem. Modułu on nie posiada. Musiałby zamawiać.

 

W tym momencie jestem nastawiony na kupno nowego wózka (mam już dofinansowanie). Brakuje tylko męskiej decyzji co do wyboru konkretnego modelu. W sumie ograniczyłem się do czegoś od Vermeirena (Tracer lub Forest, Forest 3) wersja 10km/h. Już byłem zdecydowany na ten ostatni model, ale wczoraj przyszła mi ochota na Tracera. Szkopuł w tym, że jest on jeszcze dostępny w sklepach, ale nie jest już produkowany. Może być problem z częściami.

Co do tego uszkodzonego to nie wykluczam przynajmniej próby jego naprawy w późniejszym terminie.  W sumie to jego pierwsza awaria od 10 lat, a muszę powiedzieć, że niespecjalnie o niego dbałem. Ostatnią zimę spędził w większości na dworze. Pewnie mrozy go dobiły. Mimo wieku pojazdu ja mam wrażenie, że jakoś specjalnie dużo się nim nie najeździłem.

Mam możliwość naprawy u siebie w miasteczku. Tyle, że Pan zaśpiewał 1200 zł za używany moduł. Za chwilę muszę wymieniać baterie, które są jeszcze fabryczne. Średnio to opłacalne, ale jak mówiłem nie wykluczam naprawy. Gdyby się udało to miałbym dwa elektryki.

Na razie zająłem się jednak  zakupem nowego.


  • 1


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych