6 odpowiedzi w tym temacie

[Mateusz2393]

Witam. Jestem nowy na tym forum niestety nie znalazłem powitalni więc postanowiłem przejść do mojego problemu mianowicie od 8 lat używam skuter inwalidzki Invacare Meteor jest to super sprzęt jednak od jakiegoś czasu zacząłem mieć z nim problemy zaczęło sie od niemożności ładowania gniazdem pod siedzeniem ładuję tylko pod kierownica ale od wczoraj mam taki problem jadąc zgasły mi wszystkie kontrolki stanu akumulatora paliła się tylko ostatnia i migała kontrolka ''zółwia'' jak się zatrzymałem zgasiłem go to zapaliła się tylko jedna kropka od stanu baterii jednak świeciła dość słabo i skuterek nie chciał jechać potem chcąc go naładować nie dało sie nawet tym sprawnym gniazdem pod kierownica ładowarka sygnalizowała ze jest pełny i zauważyłem ,że cały czas pali sie ta ostatnia kropka nawet po wyciągnięciu kluczyka dopiero odłączenie akumulatora sprawia ze przestaje swiecic. Posiada ktoś taki sprzęt może ktoś miał podobny problem? bede wdzieczny za kazda odpowiedz Pozdrawiam

[Rafalek]

Kuba, bylem szczęśliwym posiadaczem tego modelu i wówczas materiałów serwisowych nigdzie znaleźć się nie dało, nie wiem jak obecnie, poszukam i postaram się pomóc autorowi tematu, a w ostateczności pozostaje elektroda.pl

Na wstępnie radził bym powymieniać wszystkie bezpieczniki i posprawdzać przewody.

Instrukcja serwisowa, anglojęzyczna http://www.scootamar...ity-scooter.pdf

Użytkownik Rafalek edytował ten post 08 luty 2017 - 17:08

[Mateusz2393]

Piszę ten post może ktoś ma taki problem i mu sie to przyda ja swój rozwiązałem rozwiazanie było tak proste ,że nawet nie brałem go pod uwagę mianowicie jadąc dziurawą drogą skuter musiał gdzieś podskoczyć i obruszył sie kabel odchodzący od modułu tego niebieskiego koło akumulatorów było tak ,że ten kabel raz łączył raz nie po przekreceniu lekko stacyjki dało sie normalnie jechac jednak nic nie działało i swieciła tylko ostatnia kropka a jak przekreciłem kluczyk do konca koniec jazdy wypsikałem wszystko co możliwe wd40 juz myslalem ze to osłona uciska ktorys kabel podociskalem wszystkie kable i patrze a ten od modułu sie rusza docisnalem go i wszystko gra Rafalek dlugo miałeś meteora? Ja chyba mam juz za dlugo bo jak dzwonie na serwis po aku czy szczotki to pada pytanie To pan ma jeszcze ten sprzet? Nie wymienie go dopoki mu koła nie poodpadaja poniewaz jest to najlepszy skuter akurat dopasowany do moich potrzeb wjedzie wszedzie gdzie tylko sie da.

[Trybik]

Czyli objawy podobne jak w przypadku poluzowanej klemy na akumulatorze w samochodzie, niby jakieś kontrolki świecą ale wystarczy przekręcić kluczyk i wszystko gaśnie.

[Rafalek]

Mateusz, przede wszystkim cieszę się, że udało Ci się pozbyć problemu.

Ja swego Meteora, bordo metellic, miałem od grudnia 2005 do wakacji 2009. Niestety, w owym czasie miałem trudniejszą sytuacje lokalową jak obecnie, nie miałem podjazdu i skuter poprzez ciągłe znoszenie, wynoszenie lub wprowadzanie po szynach dla wózków dziecięcych był bardzo mocno sfatygowany, potem pękła mi tylna ośka, a i elektryka siadać zaczęła.

Obecnie od 5 lat posiadam Meyra Cityliner 415, udało mi się prawie nieużywany kupić za niewielkie pieniądze i dla mnie jest to najlepszy model jaki posiadałem, a trochę tego było.

Jednakże gdyby nie Cityliner to z pewnością polował bym na Meteora.

[123456]

Witam. Miałem to samo w swoim skuterku. Właśnie go dziś odebrałem z naprawy. Uszkodzona była ścieżka w panelu sterującym. Jeśli ktoś chcesz namiar na serwis, to mogę podać. U mnie po nocy w Meteorze zaczęła migać kontrolka z żółwiem i szybko rozładowywało akumulatory. Także po wyłączeniu kluczyka jeszcze było podtrzymanie prądu. Serwis stwierdził, że skuterek miał styki mocno zaśniedziałe i widocznie zrobiło zwarcie od dużego oporu. Ścieżkę odłączyli, bo tak to trzeba by było wymieniać panel.