Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Wyrzucili mnie z pracy przez głupie 30 minut spóźnienia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 20 sierpień 2016 - 08:22

Jestem zalamany mialem fajna praca i zostalem zwolniony bo spoznilem sie o 30 minut i to nie byla moja wina.Prace zaczynalem o 8 rano autobusem jedzie sie 20 minut zawsze bylem w pracy o 7.45.Wczoraj moj autobus nie jechal wiec pobieglem na nogach spoznilem sie i uslyszalem ,ze zostaje zwolniony.Tlumaczylem,ze autobus nie przyjechal to powiedziano ,ze moglem jechac wczesniejszym i jego to nie interesuje mam sobie isc.Dodatkowo wyplacono mi tylko polowe pieniedzy ktore ostatnio zarobilem a reszty nie dostane bo z mojej winy sa stratni jeden dzien bo mnie zwolnili  i wysylka ksiazek stanela.nie klocilem sie bo pracowalem na czarno i nie mam dowodow nawet ze mnie zatrudniali.


  • 0

#2 otik

otik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 167 postów
  • Skąd:pyrlandia

Napisano 20 sierpień 2016 - 08:58

Wiem, że to przykra i trudna sytuacja. Gdyby to nie była praca na czarno od razu poradziłabym inspektora pracy . Skoro nawet nie wypłacono Ci wszystkiego i tak potraktowano , nie miałabym skrupułów tak jak on w stosunku do Ciebie. Zadzwoniłabym do pracodawcy , że skoro tak to niech się z Tobą choć uczciwie rozliczy bo choć nie masz dowodów to taki proceder ("zatrudniania osób na czarno" ) zainteresuje inspektora pracy. Takim działaniem może coś osiągniesz. Na pewno będziesz miał lepsze poczucie , że pomimo wszystko coś próbowałeś zrobić. Skoro on nie miał skrupułów, aby tak z Tobą postąpić to Ty nie miej aby dać znać inspekcji ze w tej firmie zatrudniają na czarno. Życzę, aby choć trochę ten pracodawca się przestraszył bo na nic więcej nie zasługuje . To moje zdanie bo ja bym tak zrobiła a decyzja jest Twoja.


  • 1

#3 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 20 sierpień 2016 - 10:50

Jeżeli nie byłeś zarejestrowany w Urzędzie pracy jako osoba bezrobotna/poszukująca pracy.   To możesz  zawiadomić inspekcję pracy  o fakcie pracy na czarno. Możesz iść da sądu pracy i poinformować o zaistniałym fakcie


  • 1
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#4 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 20 sierpień 2016 - 10:58

Zadzwoniłabym do pracodawcy , że skoro tak to niech się z Tobą choć uczciwie rozliczy bo choć nie masz dowodów to taki proceder ("zatrudniania osób na czarno") zainteresuje inspektora pracy. Takim działaniem może coś osiągniesz.

 
Oti, Tomek, oczywiście, że można, a nawet trzeba, próbować walczyć, ale żeby Boguslogin mógł iść czy do PIP czy do Sądu Pracy, musiałby zebrać dowody świadczące na to, że pracował w tej firmie, np. świadków, bilety autobusowe, wszystko co się wiąże z wykonywaną pracą. Tylko nie każdy z pracujących będzie chciał się bawić w zeznania, mając na uwadze potencjalne konsekwencje ze strony pracodawcy...


  • 0

#5 otik

otik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 167 postów
  • Skąd:pyrlandia

Napisano 20 sierpień 2016 - 11:21

Life is brutal  ;) 

Czasami trzeba przekalkulować swoje kroki w podjęciu walki. Często odpuszczamy bo nasza walka "nie jest warta  ". Powodów jest  wiele odpuszczenia  . Tylko siła "blefu" pozostaje i żal choćby tego nie spróbować ;).


  • 0

#6 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 20 sierpień 2016 - 14:09

Nie mam sily walczyc chodzic po urzedach musze zebrac sily i od poniedzialku szukac nowej pracy.Bylo mi dobrze w tej pracy bo byla spokojna nikt nie krzyczal na mnie i spokojnie sobie pracowalem pakujac ksiazki do wysylki,pozniej przyjezdzal kurier i zabieral paczki a ja szedlem do domu.


  • 0

#7 otik

otik

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 167 postów
  • Skąd:pyrlandia

Napisano 20 sierpień 2016 - 14:33

Bogus powodzenia i życzę owocnych poszukiwań, obyś znalazł podobną spokojną prace,  tyle że z bardziej wyrozumiałym pracodawcą . :)


  • 0

#8 Golda

Golda

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 193 postów
  • Skąd:Pleszew

Napisano 21 sierpień 2016 - 16:14

Witam
Przykro mi to słyszeć. Sama przeżyłam podobną sytuację, ale tylko podobną...
Miałam umowę o pracę i obietnicę kolejnej umowy, ale... okazało się, że z urlopów macierzyńskich wracają aż trzy pracownice, więc z dnia na dzień straciłam fajną pracę przy kompletowaniu zamówień.
Jednak nie poddałam się i szukam dalej.
Tak więc nie martw się aż tak. Kiedyś znajdziesz pracodawcę, dla którego ważni będą też ludzie, a nie tylko wykonywanie powierzonych zadań.
Powodzenia.

Pozdrawiam
Ewa
  • 0

Tak sobie wpadłam do Krainy Fantazji i robię za sekretarkę Lenny'ego i spółki :)
Mam nawet własną chmurkę za rogiem obłoku...


#9 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 22 sierpień 2016 - 10:44

Niestety "glupie" 30 minut nie jest glupie. Poinformowales pracodawce, ze autobus nie przyjechal?? Powinienes byl to zrobic. Od tego sa telefony. Glupie natomiast jest pracowanie na czarno. Podejmujac taka prace musisz byc swiadomy, ze nie masz zadnych praw, urlopow, chorobowego, nic. Mozesz isc oczywiscie do PIPy, ale musisz miec czas na dlugie procesowanie sie i dowody na to, ze pracowales w tej firmie. Sadze, ze na wsplopracownikow nie masz co liczyc ( poswiadczenie, ze tam pracowales). 

Firmy i pracodawcy to nie instytucje charytatywne. Dla nich liczy sie pieniadz. To nie jest tak, ze tylko pracownik ciezko pracuje, a pracodawca lezy do gory pisiorem i spija smetanke, liczac tylko kase i planujac kolejne wakacje ( oczywiscie nie mowie tu o wielkich korporacjach tylko o zwyklych firmach). Ci ludzie tez ciezko pracuja na swoj sukces i na chleb. 


Użytkownik Lilith edytował ten post 22 sierpień 2016 - 10:46

  • 2

#10 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 22 sierpień 2016 - 16:06

Jak autobus nie przyjezdzal po 15 minutach to nie myslalem o dzwonieniu tylko bieglem na kolejne przystanki az dobieglem do pracy.Nie pomyslalbym nawet zeby dzwonic bo nikt na mnie nie czekal zeby mu otworzyc drzwi w pracy nic nie zawalilbym przez te 30 minut bo moja praca polegala na spakowaniu ksiazek i mialem odrobic sie do przyjazdu kuriera.

 

Natomiast co do pracy na czarno to po prostu boje sie stracic rente dlatego nie chce rejestrowac sie bo o prace dla mnie bardzo trudno i tylko dorywczo moge pracowac w spokojnej pracy na caly etat nie dam rady pracowac ze wzgledu na zdrowie.chetnie siedzialbym na rencie ale mam dosyc wegetacji mam najnizsza rente  oplace czynsz prad wode internet kupie leki i zostaje mi kilka zlotych na jedzenie.a za co mam kupic ubranie na zime ? nie mam kurtki zimowej butow zimowych wiec musze zarobic do pazdziernika.

 

i ostatnie piszesz ,ze firmy to nie instytucje charytatywne liczy sie pieniadz, a czy ja chce pieniedzy za darmo ? pracowalem za 6 zl za godzine i nie bylo to siedzenie na tylku tylko pakowanie ksiazek do paczek wiec praca fizyczna za 6 zl


Użytkownik Boguslogin edytował ten post 22 sierpień 2016 - 16:08

  • 0

#11 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 22 sierpień 2016 - 17:33

Nie wazne, na czym polegala ta praca. Twoim obowiazkiem jest poinformowac szefa o spoznieniu. 

O ile wiem, teraz legalnie mozna sporo do renty dorobic. O wiele wiecej, niz kilka lat temu. 


  • 2

#12 Golda

Golda

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 193 postów
  • Skąd:Pleszew

Napisano 22 sierpień 2016 - 18:05

Masz rację Lilith.
Na dzień dzisiejszy to ok. 3000zł brutto, a nam, niepełnosprawnym, ciężko znaleźć pracę za płacę wyższą niż minimalna krajowa.
I bez względu na wszystko powinno się poinformować, jeżeli nie szefa bezpośrednio, to chociaż któregokolwiek z pracowników, że dotrze się człowiek nieco spóźni.

PS. Mogłabym Cię zapytać z jakiego tytułu masz orzeczenie i którą masz grupę?
Nie chcesz, nie odpowiadaj, ale zaciekawiłeś mnie.

Pozdrawiam
Ewa


Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 22 sierpień 2016 - 18:27
poprawiono literówki.

  • 1

Tak sobie wpadłam do Krainy Fantazji i robię za sekretarkę Lenny'ego i spółki :)
Mam nawet własną chmurkę za rogiem obłoku...


#13 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 23 sierpień 2016 - 14:27

Ja wiem,ze mozna dorobic tylko problem pojawi sie jak pojde na komisje i zobacza,ze pracowalem i nie przedluza mi renty bo skoro pracuje i biore rente to moge pracowac i nie dadza mi dalej renty.Lekarza orzecznika nie bedzie interesowalo ,ze pracowalem pare godzin dziennie bo musialem mimo,ze czy pracuje czy nie czuje sie bardzo zle.  Oni maja taka informacje w systemie jak ktos pracuje i przed komisja sprawdzaja pacjenta i maja wtedy okazje nie dac dalej renty.ja choruje od dziecka mam orzeczona schizofrenie  pierwsza grupa calkowita niezdolnosc do pracy.Choruje od dziecka nie polepsza mi sie mimo ze biore leki zgodnie z recepta.Dzisiaj mialem telefon w sprawie pracy na gieldzie warzywnej sprzatanie ale niestety 7 godzin dziennie 6 dni w tygodniu wiec nie ma szans zebym wytrzymal tyle godzin w pracy i musialem odmowic  chociaz praca bardzo fajna sprzatanie gieldy z resztek warzyw i ogolnie porzadkowanie terenu tej gieldy.


Użytkownik Boguslogin edytował ten post 23 sierpień 2016 - 14:28

  • 0

#14 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 23 sierpień 2016 - 14:58

Jeśli chorujesz na schizofrenię to każdy lekarz wie, że masz okresy remisji i zaostrzeń choroby. Na tego typu schorzenie ryzyko odebrania renty jest znikome.


  • 1
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#15 Golda

Golda

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 193 postów
  • Skąd:Pleszew

Napisano 23 sierpień 2016 - 15:07

W takim wypadku widzę tylko jedno rozwiązanie... porozmawiaj ze swoimi lekarzami. Zarówno tym pierwszego kontaktu, jak i specjalistami.
Nie znam przebiegu Twojej choroby, więc nic innego nie przychodzi do głowy.
A co do komisji to fakt, że pracujesz na etat nie do końca ma znaczenie. Mam pracujących znajomych, z pierwszą grupą i to schorzenie specjalne. Dostają grupę tylko na rok i potem ponownie na komisję. I tak już naście lat...
Podobno lekarze orzecznicy za jednego pacjenta otrzymują po kilka stów, więc, niestety dla nas, nie opłaca im się przyznawać grupy na stałe.
I pamiętaj, proszę, że to co tu piszę, nie piszę po to by Ci sprawić przykrość, tylko po to by Ci wskazać jakieś możliwości...

Pozdrawiam
Ewa
  • 2

Tak sobie wpadłam do Krainy Fantazji i robię za sekretarkę Lenny'ego i spółki :)
Mam nawet własną chmurkę za rogiem obłoku...


#16 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 23 sierpień 2016 - 15:16

Na komisji trzeba też wiedzieć co mówić. Zawsze możesz się powołać na ustawę odnośnie osób niepełnosprawnych. My też mamy prawo do uczestnictwa w życiu społecznym i zawodowym, a praca sprawia, że czujesz się akceptowany, potrzebny itd. co poprawia Twój stan psychiczny.


  • 2
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#17 magdaalena90

magdaalena90

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 05 wrzesień 2016 - 13:26

Z tymi komisjami to już tak jest - jak człowiek nie przykombinuje to w życiu pieniędzy nie dostanie. Mój wujek ma padaczkę, ale na takim etapie, że nie może normalnie pracować. Rentę ma głodową, więc dorabia u znajomych, gdyby tego nie robił to by nie był w stanie się utrzymać, a gdyby pracował legalnie wstrzymaliby mu rentę, bo przecież już może pracować. Był jeden taki rok, jakoś chwilę przed komisją, kiedy wujek brał na tyle silne leki, że nie miał żadnego ataku przez kilka miesięcy i mało nie utracił renty, bo komisja uznała, że skoro dwa czy trzy miesiące nie było ataku to cudownie ozdrowiał. Wszyscy najeżdżają na pracę na czarno, ale jeśli Państwo by zapewniło godziwe renty to szara strefa by się nie rozrastała. A tak, albo głoduj na rencie, albo idź legalnie do pracy i strać rentę. Zero logiki. Dlatego według mnie to dobre rozwiązanie, szczególnie dla osób, które chcą sobie dorobić. I pamiętajcie, że gdyby Wam się zdarzył wypadek w pracy na czarno to i tak przysługuje Wam odszkodowanie na takich zasadach, jakbyście normalnie pracowali. Wiele osób tego nie wie i boi się konsekwencji i albo nie zgłasza wypadku, albo potem na własną rękę wybiera się do lekarza. Pamiętajcie, że to ważne, pracodawca, który zatrudnia Was na czarno musi mieć świadomość, że coś się może wydarzyć i możecie mieć wypadek, dlatego nie warto tego lekceważyć. Już się rozpisałam, dlatego zostawię Wam artykuł do poczytania, żeby już nie przeciągać :) Linka nie ma i nie będzie.
Życzę powodzenia w szukaniu pracy!  :rumieniec:

 

Naruszenie regulaminu - pkt 10. Link usuwam.

Moderator


  • 0

#18 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 06 wrzesień 2016 - 02:29

Promowanie pracy na czarno jest zle. Wpierane ludziom sciemy, ze praca na czarno to to samo, co legalna i generalnie daje takie same przywileje jest jeszcze gorsze. Mozesz dostac odszkodowanie jak sobie wykupisz ubezpieczenie na wlasna reke i je oplacasz. W praktyce uzyskanie odszkodowana od pracodawcy, u ktorego pracujemy na czarno graniczy z cudem i zajmuje wiele lat. Ja o glupie nadgodziny sadzilam sie 3 lata i to byla praca legalna na umowe o prace. 

Pracujac na czarno dostajesz pieniadze do reki, nie ma zadnego dowodu na to, ze jestes zatrudniony w danym zakladzie pracy. Pracownicy raczej tez nie poleca ochoczo do sadu potwierdzic Twojej wersji, bo beda sie bali, ze straca prace. 


  • 0

#19 magdaalena90

magdaalena90

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 06 wrzesień 2016 - 08:33

Jakbyś przeczytała artykuł, który został wycięty z mojej wypowiedzi to byś wiedziała, że się mylisz.


  • 0

#20 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 06 wrzesień 2016 - 12:43

Artykuly mnie nie interesuja, bo nie sa dla mnie wiarygodnym zrodlem wiedzy. Interesuja mnie przepisy prawne mowiace o pracy na czarno i prawach pracownika z szarej strefy. 


  • 2


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych