
Basenowe co nieco
#1
Napisano 21 maj 2016 - 10:17
Mnie osobiscie na przykład martwi temat zakazu wchodzenia w tak zwanych spodenkach typu szorty (nieco dłuższą wersja niż kapielowki). Wiele basenów tego zakazuje, a w moim przypadku są pożądane ze względów... nazwijmy to estetycznych. Ale juz na przykład takie muzułmanki mogą wchodzić całkowicie ubrane i nikt im problemów z tego nie robi (no bo przecież była by to dyskryminacja).
#2
Gość_Tommy_*
Napisano 22 maj 2016 - 16:18
Korzystacie?
Jeszcze jak
Macie jakieś opory przed "eksponowaniem" się na basenie?
Na pierwszych zajęciach miałem bo jestem bardzo chudy. Teraz ani trochę
Mnie osobiscie na przykład martwi temat zakazu wchodzenia w tak zwanych spodenkach typu szorty (nieco dłuższą wersja niż kapielowki). Wiele basenów tego zakazuje
Nic nie wiem o takim zakazie. Kiedyś czytałem, że po basenie należy nago wejść pod prysznic. To akurat uważam za dobre, bo chlor tak śmierdzi że szok
#3
Napisano 22 maj 2016 - 16:53
Korzystacie?
Niestety nie i bardzo nad tym ubolewam bo zanim zostałam ON to czułam się jak przysłowiowa ryba to mój żywioł. Nabawiłam się lęku do wody , ale odnoszę sukcesy w tej dziedzinie i wierzę w to że jeszcze popływam . A na razie zazdroszczę wszystkim pływającym
#4
Napisano 24 maj 2016 - 23:19
Okazalo sie ze taki zakaz funkcjonuje w niemal kazdym regulaminie basenowym, ale nie myslalem ze jest przestrzegany. Do czasu, gdy po 2 latach chodzenia na basen, ratownik ktoregos dnia zwrocil mi uwage ze zgodnie z regulaminem plywalni musze miec krotkie kąpielowki przylegajace ściśle do ciała. A tak sie pieknie ten dzien zapowiadał...
W kazdym razie zniecheciło mnie to (mam nadzieje ze tylko chwilowo).
Nic nie wiem o takim zakazie. Kiedyś czytałem, że po basenie należy nago wejść pod prysznic. To akurat uważam za dobre, bo chlor tak śmierdzi że szok
#5
Napisano 26 maj 2016 - 19:47
Lubie chodzić na basen, odrobina rozrywki w moim życiu, chodzę tam nawet cztery razy w tygodniu, próbuje dbać o kondycję chociaż nie wiem po co.
Mnie osobiscie na przykład martwi temat zakazu wchodzenia w tak zwanych spodenkach typu szortySłyszałem o tym zakazie, nawet jest taki na basenie na który chodzę, ale nie wiem po co
#6
Napisano 12 czerwiec 2016 - 15:18
Nie korzystam a powinnam bo to jedna z najlepszych metod na spastykę. Nie korzystam bo ... dojechać na ten basen 17 km i być nie ma z kim. Skoro nie umiem pływać musiałabym być z kimś. Niestety usługa asystenta ON na wsiach nie istnieje, wiec mimo że basen przystosowany w mieście jest skorzystać nie można
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#7
Napisano 13 czerwiec 2016 - 15:40

#8
Napisano 13 czerwiec 2016 - 18:12
Korzystam, ale nie tak często jakbym chciała i potrzebowała. Moim niezawodnym asystentem jest mój Ukochany. Pluskamy się, gdy tylko nadarza się okazja .
#9
Napisano 29 listopad 2016 - 13:23
Ja często chodzę na basen Całe szczęście u mnie nie na problemu z tym, bo brat zawsze jest chętny na basen, który jest po drugiej stronie ulicy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych