Moi drodzy,
od razu zaznaczę, że nie jestem osobą chorą na SM, ale bliska mi osoba zmaga się z tą chorobą.
Chciałabym Was zapytać o sposoby leczenia SM. Czy wasi lekarze przepisują wam jakieś leki? Refundowane lub nie? Zdaję sobie sprawę, że pytanie jest może trochę głupie ale....
Mam wrażenie, że spotykamy się ze ścianą w tej kwestii. Każda wizyta u neurologa i pytaniem o jakiekolwiek leki kończy się wymijającą odpowiedzią typu "NFZ czegoś tam nie refunduje", lub "zrefundowali lek X tylko 2 osobą w województwie itp. itd"
Zero konkretów, tylko mydlenie oczu.... I jedna lub dwie wizyty w roku... i ewentualnie jakieś witaminki ....ech...
Czy tak jest wszędzie ? Czy to wszystko zależy od zaawansowania choroby? Lekarza, województwa ?