Niezły jest...
Napisano 26 wrzesień 2015 - 12:58
Niezły jest...
Napisano 01 październik 2015 - 21:22
Niezły to on by był jak by zrobił to sam bez tego asystenta...
Napisano 15 październik 2015 - 14:05
Pewnie zrobił by to sam bez pomocy, zastanowiło mnie tu co innego, mianowicie nazwa "survival race". Sztuka survivalu jest sztuką przeżycia, przetrwania w trudnych warunkach. I nie ma to nic wspólnego z wyścigiem.
Napisano 19 październik 2015 - 02:02
Survival to także umiejętność współpracy w grupie przez dłuższy czas w innych warunkach niż zazwyczaj i na innych zasadach, co gwarantuje przeżycie w ekstremalnych sytuacjach. Często ten aspekt jest bardzo niedoceniany przez nowicjuszy, a jest jednym z najtrudniejszych i najważniejszych. W grupie po jakimś czasie następuje naturalna specjalizacja zadań, jeden robi dobrze posiłki a inny ściąga drewno itp. Sprawność fizyczna jest o wiele mniej ważna niż psychika każdego z poszczególnych członków grupy, na zasadzie najsłabszego ogniwa w łańcuchu. Bywa że charyzma i upór najsłabszego fizycznie uczestnika potrafi zdziałać więcej niż pełna spiżarnia i komfortowe schronienie.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych