W ostatnim czasie jestem "nakręcony" tematem potencjalnego otrzymania przeze mnie renty socjalnej. Nie wiem, czy mi zostanie ona przyznana. Czytałem o przypadkach, gdy osobom, które według mnie mają trudniej przez swoją niepełnosprawność niż ja, ZUS odmawiał renty i nie uznawał ich za całkowicie niezdolne do pracy. Co dopiero może czekać mnie? W tygodniu rozmawiałem z dwiema osobami, z których przynajmniej jedna była psychologiem, które uznały, że należy mi się renta socjalna.
Jakie mogą być argumenty za przyznaniem mi renty? Mógłbym wymienić na przykład:
- napisanie we wskazaniach dotyczących odpowiedniego zatrudnienia "niezdolny do pracy" (tylko to było po dwukropku) na orzeczeniu powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności
- przyznanie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności przez powiatowy zespół (na tej stronie (http://www.pajeczno...._spoleczne.html) na dole jest tabela z orzeczeniami równoważnymi, według której orzeczeniu powiatowego zespołu o umiarkowanym stopniu odpowiada orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy lekarza orzecznika (czyli w ZUS))
- wypisanie przez psychiatrę zespołu Aspergera (całościowych zaburzeń rozwojowych), zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i zaburzeń schizotypowych w dokumencie dotyczącym orzeczenia o stopniu niepełnosprawności
- zaznaczenie przez psychiatrę, że potrzebuję opieki w prowadzeniu gospodarstwa domowego we wniosku dotyczącym orzeczenia o stopniu niepełnosprawności
- zaznaczenie przez psychiatrę, że objawy powodują niezdolność samodzielnej egzystencji we wniosku dotyczącym orzeczenia o stopniu niepełnosprawności
- napisanie przez psychiatrę "rokowanie poważne" w dokumencie dotyczącym orzeczenia o stopniu niepełnosprawności
- fakt, że niepełnosprawność istniała u mnie przed 18 r. ż. (napisali, że istnieje od 17 r. ż., a wtedy uczyłem się w szkole średniej)
Inne moje problemy:
- poważne problemy religijne (np. skrupuły, strach przed karą za grzechy, w wieku licealnym około kilkanaście razy byłem u spowiedzi generalnej)
- wyraźne problemy ze sferą seksualną (np. brak żony, osobliwa seksualność od dzieciństwa)
- problemy środowiskowe, jak nieco "patologiczna" rodzina, mieszkanie w niewielkiej miejscowości, w związku z czym na dojazd do większego miasta trzeba poświęcić czas i pieniądze, rodzice nie zarabiają zbyt dużo, dojeżdżają do pracy w miastach i mają ze sobą troje dzieci
- powolność, ogólna niewielka wydajność funkcjonowania, zażywanie leku neuroleptycznego (paroksetyna) - czytałem, że neuroleptyki osłabiają aktywność umysłową i ruchową, co w przypadku pracy nie jest korzystne
- nie mam prawa jazdy i nie starałem się o nie (przed 18 r. ż. zacząłem brać leki), nie miałem sympatii, nie mam bliższych znajomych
- wyraźna hipotrofia asymetryczna i niska masa urodzeniowa przy porodzie, choroba matki przed urodzeniem dziecka, poważna infekcja w pierwszym roku życia, jestem niezbyt silny fizycznie i mam niezbyt dużą wytrzymałość
Boję się, że odmówią mi renty socjalnej w ZUS np. z powodu:
- studiowania (ukończenie pierwszego stopnia studiów stacjonarnych)
- dojeżdżania samemu na studia, do miasta
- braku skłonności samobójczych
- tego, że w życiu nie leżałem w szpitalu psychiatrycznym
Na zaświadczeniu o niepełnosprawności mam napisane po prostu "niezdolny do pracy" we wskazaniach dotyczących zatrudnienia, i nic więcej. Nawet nie mam zapisane "jedynie w warunkach pracy chronionej", czyli jest jeszcze gorzej ze zdrowiem, skoro tak napisali...
Nie chcę, żeby rodzice sugerowali mi, że jestem "darmozjadem" czy "pasożytem". Boję się, że fakt studiowania może być argumentem przeciwko otrzymaniu przeze mnie renty socjalnej. Mam ok. 24 lata i wciąż studiuję (zostało mi niemal jedynie napisanie pracy magisterskiej i jej obrona). Na pewnym forum znalazłem taki temat odnośnie studiowania i renty: http://forumprawne.o...iow-wpadka.html. Podejście rodziny do moich problemów też nie ułatwia mi funkcjonowania. Z tego, co czytałem, to należy mi się zasiłek pielęgnacyjny, bo niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym powstała przed 21 r. ż., ale mama raczej na pewno nie chciałaby pokazać się z moim zaświadczeniem o niepełnosprawności w lokalnym urzędzie pomocy społecznej.