Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Poszukuję autorów blogów

niepełnosprawni blog blogerzy blogosfera autor

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Medusa

Medusa

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 20 lipiec 2015 - 20:25

Cześć Wam!

Strasznie dawno mnie tu nie było, ale wreszcie znalazłam karteczkę z hasłem (nie śmiać się, że miałam na karteczce :P )

 

Słuchajcie ludzie i ludziska, moi Czytelnicy (jestem blogerką) lubią żywych ludzi, prawdziwe opinie i komentarze samych osób niepełnosprawnych. Ja sama jestem niepełnosprawna, lecz moje zdanie nie zawsze jest hmm.."pełne", a pisząc na pewne tematy przydałyby mi się wypowiedzi większej liczby osób.

Pomożecie?

 

Właśnie dziś napisałam posta, w którym pojawiło się dość nurtujące pytanie. W jakim celu mówimy komuś "na samym wstępie znajomości', że jesteśmy niepełnosprawni? Nie wiem, czy wolno tutaj linki podawać do swoich stron, a nie chcę po tak długiej przerwie zaczynać od łamania regulaminu, ale w razie czego to mój blog nazywa się Parzydełko - życie parzy, a notka nosi tytuł "Cześć, jestem Niepełnosprawny. Handluj z tym". Wiem głupi, ale jaki chwytliwy! 

 

Czy muszę mówić, że byłoby mi niesamowicie miło gdybyście skomentowali także "u źródła", czyli na stronie bloga? Ewentualnie na fanpage bloga na facebooku, o tej samej nazwie co blog. (łaaa to wciąż wygląda jak paskudny spam..fuj, wybaczcie mi).

 

Bardzo mi zależy, żeby nie pisać o niepełnosprawnych BEZ niepełnosprawnych, bo ja jednak mam dość SPECYFICZNE podejście do nas samych, ale może Wy otworzycie mi oczy i pokażecie jak Wy to widzicie.

 

Pozdrawiam,

 

Wasza Meduza

 

PS: Jeżeli prowadzicie blogi podajcie nazwy, albo napiszcie mi na fejsie :)


Użytkownik Medusa edytował ten post 20 lipiec 2015 - 20:26

  • 1

#2 Valeska

Valeska

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 376 postów

Napisano 13 sierpień 2015 - 00:48

Bloga niestety nie prowadzę, ale na postaram się odpowiedzieć przynajmniej z mojego punktu widzenia na pytanie

 

W jakim celu mówimy komuś "na samym wstępie znajomości', że jesteśmy niepełnosprawni?

 

Pytanie może wydawać się banalne, bo na naszej szerokości geograficznej (a podejrzewam że na innych również) niepełnosprawność atrybutem raczej nie jest, więc podejście w stylu : "Mam dla ciebie niespodziankę, normalnie bomba, ale się zdziwisz jak mnie zobaczysz..itp." raczej z góry skazane jest na porażkę. Czytałam kiedyś historie osób, które aż do samego spotkania nie mówiły o chorobie, bo po pierwsze bały się zerwania kontaktu przez drugą stronę a po drugie liczyły na to, że poprzez długie rozmowy i pisanie wytworzy się między nimi jakaś głęboka emocjonalna więź, której nie zniszczy nawet brutalne zetknięcie z rzeczywistością. Dla mnie to jak porywanie się z motyką na księżyc, chociaż podobno nielicznym się udaje. Zauważyłam też że z osobami zdrowymi łatwiej jest w świecie realnym, bo widzą od razu w czym rzecz i albo to akceptują, albo nie. Natomiast znajomość virtualną (która również może przerodzić się w real) wolę zaczynać z osobami niepełnosprawnymi, bo w moim odczuciu startujemy z tej samej płaszczyzny a definicja zdrowego partnerstwa chyba polega właśnie na tym, żeby od początku czuć się równym.


  • 1

#3 the

the

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 290 postów
  • Skąd:Pomorze

Napisano 13 sierpień 2015 - 20:24

chyba nie jest tak do końca czarno-biało, jak napisałaś, Valeska. nie z każdym znajomość jest na tyle głęboka czy przyszłościowa, aby nawet o widocznych problemach informować. raz się chce mówić, raz nie. z mojej strony polega to więc na moim chceniu, zaś innych nie pytam, nawet jak widzę, dopóki sami nie powiedzą.

dla mnie zawsze był to dylemat, bo pozornie u mnie nie widać, że jestem ON i wiele osób nie zwraca na to uwagi. dlatego przyjęłam taką taktykę. jak ktoś się dopatrzy, wtedy mam zdanie jak wyżej.

ale ludzie mało widzą. dlatego oglądają się wścibsko za innymi, pytają i komentują, jak w końcu coś dojrzą, niemniej widzą głównie ludzi na wózkach, bez kończyn czy z bliznami na twarzy, "pomniejsze" uszczerbki nie budzą takich emocji.

 

hitem jest moja koleżanka, którą znam 23 lata. do dziś nic nie zauważyła, a robiłyśmy razem wiele rzeczy - wycieczki, tańce, rower, wspólne pomieszkiwanie. to po co mówić :)


  • 0
Nazywaj rzeczy po imieniu, a zmienią się w okamgnieniu.

#4 Valeska

Valeska

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 376 postów

Napisano 03 styczeń 2016 - 03:28

niemniej widzą głównie ludzi na wózkach, bez kończyn czy z bliznami na twarzy, "pomniejsze" uszczerbki nie budzą takich emocji.

 

Czy ja wiem? Wszystko zależy od tego jak dana jednostka otwarta jest na inność. I nie wiem nawet czy ma to wiele wspólnego z empatią. Tak już jest że niektórzy dziwią się i fałszywie litują nad byle czym a inni biorą człowieka takiego jakim jest i wydawać się może że chociaż dostrzegają Naszą niepełnosprawność to pozwalają Nam czuć się tak jakby jej nie widzieli.

 

innych nie pytam, nawet jak widzę, dopóki sami nie powiedzą.

dlatego przyjęłam taką taktykę. jak ktoś się dopatrzy, wtedy mam zdanie jak wyżej.

 

Prawda, bo przecież nie każdy ma obowiązek tłumaczyć się z tego jak wygląda, chociaż bywa i tak że gdy jedna osoba wstydzi się powiedzieć co się jej stało, druga wstydzi się zapytać to często tworzy się niepotrzebny dystans, który w pewien sposób blokuje dalszy rozwój znajomości. Kiedyś gdy byłam bardzo młoda i ktoś zadawał pytanie co mi się stało to wydawało że taka osoba już z góry stawia na mnie krzyżyk no bo "zauważyła" i patrzy na mnie tylko przez pryzmat niepełnosprawności. Ale często okazywało się że właśnie po tym "przełamaniu lodów" zaczynała traktować mnie bez dystansu. Trudno też odgadnąć Nam kto i kiedy się dopatrzył dlatego uważam, że najlepiej powiedzieć krótko bez emocji i mieć to z głowy a tego który zdaje zbyt wiele pytań, bo wyjątkowo interesuje go Nasz przypadek odesłać do literatury.


  • 1



Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: niepełnosprawni, blog, blogerzy, blogosfera, autor

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych