43 odpowiedzi w tym temacie

[dominika87]

Zastanawia mnie, dlaczego jest tak że osoba niepełnosprawna w Polsce uważana jest za gorszą. Wystarczy się przyznać do tego że posiada się orzeczenie, a od razu każdy przyszywa łatkę.

Zauważyliście, że na rynku pracy nie ma normalnych ofert dla osób niepełnosprawnych; same sprzątaczki, dozorcy - koszmar!!! Jesteś osobą niepełnosprawną Bóg odebrał ci mózg i nie nadajesz się do niczego innego. Mi się udało mam pracę biurową, ale i tak, każdy uważa, że to dlatego, że  moja firma chce zatrudniać osoby niepełnosprawne (jest  ok. 50 pracowników w tym 3 niepełnosprawnych),  a to że mam skończone 2 kierunki studiów dla nikogo się nie liczy. 

Wystarczy wspomnieć że ma się plany założenia rodziny, wielu "życzliwych" rzuca komentarze "jak to dzieci lepiej nie bo się urodzą chore lub nie poradzisz sobie z opieką".

System opieki społecznej i rentowy - dramat.  Żeby uzyskać niezdolność do pracy trzeba być chyba nad grobem. Orzeczenie o stopniu tak, ale na okres 2-3 lat, ze względu na "rokowania poprawy", ze względu młody wiek itp. Z drugiej strony ogromne ograniczenia w doborze zawodu, prawo jazdy z kilkoma kodami na okres 2 lat bo zawsze się może pogorszyć. Jeśli masz szczęście i dużo papierków z poradni medycznych dostaniesz co najmniej II grupę i masz możliwość uzyskania dofinansowania do przystosowania auta jeśli nie wszystko musisz zrobić na swój koszt. 

Tyle się mówi o równouprawnieniu, pomocy dla niepełnosprawnych, urzędach "przyjaznych niepełnosprawnym", a tak na prawdę to tylko puste słowa, bo żeby załatwić prostą sprawę w urzędzie trzeba wypełnić ogromną liczbę dokumentów nie ma możliwości załatwienia sprawy przez pełnomocnika trzeba być osobiście.

Chcesz jechać w dalszą podróż publiczną komunikacją musisz to zgłosić minimum 24 godz. wcześniej, by mogli się do ciebie dostosować. 

:) Pewnie znalazło by się jeszcze kilka przykładów, każdy je dobrze zna z własnego doświadczenia. 

. 

 

[__ANIOLEK__]

Smutne to, ale jakże prawdziwe. Tak było, jest i będzie. Wszystko to, to tylko puste słowa, obietnice bez pokrycia. Przykładów można mnożyć, kolejny proszę bardzo:

http://www.se.pl/wia...ych_637847.html

 

Nie ma na to rady. Pokolenia rządzących musiały by się zmienić, mentalność, podejście ludzi, a przede wszystkim stereotypy, a to już znacznie grubsza sprawa. Pozostaje robić swoje, pokazując innym, że można, nie zwracając uwagi na to, co inni powiedzą, pomyślą lub zrobią. W końcu życie jest jedno i szkoda je tak sobie samemu zatruć.

[Paulla]

E żeby się w Polsce tylko dziwili, że ON chce założyć rodzinę! Nasi rodacy dziwią się wszystkiemu: Jak to ON i myśli o doktoracie, karierze, idzie do kosmetyczki? Przecież to takie nienaturalne Ale ja mam to gdzieś i robię swoje, a jak juz to zrobię, pakuję walizki i opuszczam nasz cudowny kraj.

Wszystkie problemy, o ktorych wspomniałaś były tematem mojej magisterki,  doskonale wiem, co masz na myśli

Użytkownik Paulla edytował ten post 05 lipiec 2015 - 17:51

[kar27]

Witaj Dominika

Dominika narzekasz na nasz kraj że jest tak zle i niedobrze powiem ci tak nie we wszystkich sektorach gospodarki jest ok piszesz o dyskryminacji osób niepełnosprawnych o tych ofertach typu w ochronie itp na zachodzie jest podobnie z tą rużnicą że dla osób niepełnosprawnych w sposób widoczny nie ma wogóle zatrudnienia nie ma dopłat do wynagrodzen turnusów rechabilitacyjnych .

Pracodawcy nie zatrudniają takich ludzi bo jest to dla nich nieopłacalne Chyba że taka osoba zna jezyk danego kraju w mowie i pismie to wtedy ma jakies szanse na zatrudnienie. Nie zapominaj że jest telepraca a teraz w Polsce mając orzeczenie o niepełnosprawnosci jest to szanasa na podjecie pracy.

[karollina78]

Bo to tak jest Dominika, że najpierw widzi się niepełnosprawność a dopiero później człowieka, tak było, jest i będzie.

[Paulla]

Witaj Dominika

Dominika narzekasz na nasz kraj że jest tak zle i niedobrze powiem ci tak nie we wszystkich sektorach gospodarki jest ok piszesz o dyskryminacji osób niepełnosprawnych o tych ofertach typu w ochronie itp na zachodzie jest podobnie z tą rużnicą że dla osób niepełnosprawnych w sposób widoczny nie ma wogóle zatrudnienia nie ma dopłat do wynagrodzen turnusów rechabilitacyjnych .

Pracodawcy nie zatrudniają takich ludzi bo jest to dla nich nieopłacalne Chyba że taka osoba zna jezyk danego kraju w mowie i pismie to wtedy ma jakies szanse na zatrudnienie. Nie zapominaj że jest telepraca a teraz w Polsce mając orzeczenie o niepełnosprawnosci jest to szanasa na podjecie pracy.

@kar27 Absolutnie się z Tobą nie zgadzam, że w innych krajaach jest tak samo, że brak zatrudnienia, bo ON języka nie znają. Otóż mam znajomych w Wielkiej Brytanii czy Niemczech i sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. W Niemczech prawo wręcz nakazuje zatrudniać ON, nie wspominam już o dopłatach za rehabilitacje czy darmowy transport. Literatura też to potwierdza.

Użytkownik Paulla edytował ten post 06 lipiec 2015 - 14:02

[Valeska]

Z drugiej strony ogromne ograniczenia w doborze zawodu

 

Tak i w dużej mierze jest to wina osób "pracujących" w poradniach zawodowych, bo najłatwiej jest skierować taką osobę do liceum a nawet jeżeli ma średnią ocen fatalną i żadnych zdolności intelektualnych. Owszem są nawet w stanie załatwić takiej osobie zwolnienie z egzaminów, bo wysoce prawdopodobnym jest że i tak by przez nie nie przebrnęła. I na tym praktycznie kończy się ich rola, bo nikogo nie obchodzi już czy i jak osoby ON dają sobie w tych szkołach radę. A tak naprawdę duża część z nich mogłaby być pokierowana do szkół, które zapewniły by im zawód (dla osoby niepełnosprawnej to bardzo ważne), a tym którzy przejawiają aspiracje do doskonalenia umiejętności, lub większego rozwoju intelektualnego chyba nic nie stoi na przeszkodzie.

 

W Niemczech prawo wręcz nakazuje zatrudniać ON, nie wspominam już o dopłatach za rehabilitacje czy darmowy transport.

 

Prawdopodobnie tak jest, bo kraje że tak powiem bardziej rozwinięte zawsze dbały o swoich obywateli, pytaniem otwartym jest natomiast czy tak chętnie zatrudniają niepełnosprawnych obcokrajowców, nawet jeżeli mają stałe prawo do pobytu, bo jeżeli nie ma się obywatelstwa to dofinansowania na takiego pracownika i związanych z tym innych przywilejów się nie dostanie. A wiadomo że tam liczy się przede wszystkim wydajność. Dlatego rozumiem tą naszą obawę przed wyjazdem, bo w kraju łatwiej nam znaleźć nawet byle jaką i mało płatną pracę dzięki temu że mamy "papiery".

 

  najpierw widzi się niepełnosprawność a dopiero później człowieka, tak było, jest i będzie.

 

Niestety i nawet pomimo panującej w ostatniej dekadze modzie na zatrudnianie i otwartość wobec takich osób to jesteśmy bardziej traktowani jak króliki doświadczalne a ktoś kto rzeczywiście ma poważną i rzucającą się w oczy niepełnosprawność ma szansę jedynie zostać maskotką jakiejś fundacji.

[kar27]

Witajcie

Paulla to co jest napisane o  zatrudnianiu niepełnosprawnych to plega na tym że w każdej aplikacji starania się o prace jest dodatkowa karta którą wypełnia osoba niepełnosprawna., oczywiscie taka aplikacja jest prawie zawsze odrzucana Dla pracodawcy jesli nie ma z ciebie żadnych profitów twoja kandydatura będzie przeważnie odrzucana. Jesli chodzi o literature to morzesz sobie ją poczytac do poduszki przed snem tyle ma to wspólnego z rzeczywistoscią. Życze ci mimo wszystko powodzenia może będziesz miała wiecej szczescia o demnie w szukaniu pracy Piszesz że masz znajomych W UK podeslij pare linków może komus się przydadzą w poszukiwaniu pracy.

Użytkownik kar27 edytował ten post 07 lipiec 2015 - 07:48

[Paulla]

Jak ktoś chce linki to na prv zapraszam. Co do profitów oczywiście, że są, ja tam z brakiem zajęć zarobkowych nie mam kłopotu, a niebawem będę sama siebie zatrudniała Przynajmniej taki mam plan.

[kar27]

Hej

Paulla Pojedziesz to się sama przekonasz jaka jest naprawde, mimo wszystko życze ci powodzenia.

[Lilith]

Hmmm Paula .... w Polsce tez jest mus przyjmowania ON do pracy. Jesli pracodawca tego nie robi, placi kare. I placa te kary, a ON nie chca przyjmowac.

Z tym ochoczym przyjmowaniem ON do pracy w UK to Cie ponioslo troche. 

[Paulla]

No ja znam realia, ale fajnie, że masz inne zdanie. U Nas w większości ON zatrudnia się pod kloszem w zakładach pracy  chronionej, ile to się niby w Polsce nie robi.

[__ANIOLEK__]

Również miałam się nie odzywać, ale skoro tak, to trudno kompletnie milczeć. Kultura wypowiedzi politycznych nigdy nie była górnych lotów. Osobiście i bardzo szczerze uważam, że nie warto się zniżać do takiego poziomu. Nie zamierzam taplać się w takim bagnie. Zawsze zamiast bydle, świnia, czy cham można użyć innych słów, wcale nie mniej dobitnych. Jeśli ktoś tego nie rozumie to trudno, ale musi się liczyć z reakcją. Można próbować uważać ją za wybiórczą, ale tak wcale nie jest. Nie myślcie pod siebie, myślcie ogólnie. Takie słownictwo może mieć swoje konsekwencje. Ich na to stać!

Słowa Pana Plury są poniżej pasa i bardzo nie na miejscu. Zapomniał skąd się wywodzi chyba i kim kiedyś był. Ponad 10 lat politykowania zrobiło swoje. Odnosi się nieodparte wrażenie, że nie chce gryźć ręki, która go karmi i woli być wbrew własnym, wcześniejszym przekonaniom. O Panu Libickim wolę nie wspominać i nie pamiętać, że ktoś taki istnieje. Ci dwaj Panowie póki, co dyskryminują Nas w oczach innych. Po nich będą kolejni, nie łudźcie się!!! Bo dyskryminację trudno zwalczyć, ale tak podchodząc do sprawy na pewno nie będzie łatwiej. 

 

P.S. Wszystkich, co walczą, próbują i starają się podziwiam za to. I jednocześnie dziękuje im za to, że nie muszę się wstydzić.

P.S.2. Wypowiedzi użytkownika @PPrzemuSS wystarczy sobie bez trudu "wybiórczo" przejrzeć i wszystko staje się jasne. W końcu, jest jak byk czarno na białym. Z każdym postem "rozkręcał się" bardziej....