Otóż mam Mózgowe Porażenie Dziecięce wynikające z wylewu krwi do prawej komory mózgu przy porodzie, moja lewa noga jest słabsza, choć prawa nie jest stuprocentowo zdrowa oraz lewa ręka. Mam niecałe 20 lat, zapragnąłem mieć prawo jazdy, bo nie muszę chyba tłumaczyć że dla osób niepełnosprawnych uzyskanie uprawnień do kierowania pojazdami jest pewnego rodzaju wybawieniem i otwarciem "okna na świat".
W tymże celu udałem się do Lekarza Medycyny Pracy na Badanie Kandydatów Na Kierowcę, Pani Doktor mnie zbadała zrobiła wywiad i wypisała orzeczenie lekarskie uwzględniając w nim ograniczenia dot. mojego schorzenia.
Tak więc udałem się na kurs, wszystko wydawało się ok uczyłem się na pojeździe z automatyczną skrzynią biegów + z dostosowaniem ręcznym gaz/hamulec i gałką na kierownicy. Musiałem dojeżdżać na jazdy 40 km w jedną stronę, bo to jedyny najbliższy OSK w mojej okolicy.
17.04.2015 zdałem Egzamin Państwowy w WORDzie i tak o to stałem się kierowcą, ale przechodząc do meritum...
Odbierając dokument wszystko się zgadzało, wytrwało trochę czasu aż kupiłem sobie swój pierwszy w życiu samochód, sprawę "odkryłem" dopiero dziś chcąc sprawdzić orzeczenie wydane przez LMP aby móc określić jakie udogodnienia muszę mieć zamontowane w swoim samochodzie i doznałem szoku!
W orzeczeniu jak i na prawie jazdy w rubryce nr 12 Ograniczenia widnieją symbole:
-
10.01 - ręczna zmiana biegów,
-
15.02 - sprzęgło sterowane ręcznie,
-
20.06 - ręcznie sterowany hamulec roboczy,
-
25.05 - przyspieszenie sterowane kolanem,
-
40.11 - gałka na kierownicy,
- 01.01 – okulary,
Druga sprawa odnośnie auta ma się tak, że gdy kupiłem auto spróbowałem sobie na drogach mniej uczęszczanych jazdy jeszcze bez przeróbki, normalnie naciskając nogami na pedały hamulca i gazu, z automatyczną skrzynią i wychodzi na to, że moja prawa noga nie jest aż tak nie sprawna żebym nie mógł przycisnąć pedału gazu oraz hamulca nawet w awaryjnej sytuacji, niestety nikt wcześniej nie dał mi spróbować czy istnieje taka możliwość... a z tego co teraz widzę to WIELKA SZKODA, ponieważ wygląda na to, że to prowadzenia auta wystarczy mi tylko automatyczna skrzynia biegów i nic poza tym, bo przecież w automacie nie trzeba używać lewej nogi, a prawa daje sobie nieźle radę.
Termin następnego badania lekarskiego mam 30.11.2019 r. (badanie robiłem w 2014, na kurs zapisywałem się dopiero po świętach czyli w styczniu 2015) czy teraz w zaistniałej sytuacji chcąc zmienić orzecznictwo w sprawie, żebym mógł jeździć normalnie tylko automatem, będę musiał ponownie zdawać Egzamin Państwowy na Prawo Jazdy, czy jest to tylko zmiana w papierach, czy nawet zmiana tego kodu 25.05. też wymaga ponownego zdania prawa jazdy?
Lepiej by było gdybym mógł jeździć normalnie, choć sam jestem zdziwiony, bo jak już pisałem nigdy nie sprawdziłem czy będę mógł naciskać pedały prawą stopą - myślałem że sprawdzi to lekarz podczas tego badania na kierowcę. Lepiej by było z powodu że wtedy mógłbym dwoma rękoma panować nad kierownicą bez konieczności zastosowania gałki, co nadal jest pewnym ograniczeniem podczas prowadzenia, boje się jednak że ponownie musiałbym ubiegać się o uprawnienia do kierowania pojazdami.
A nawet jeśli bym musiał jeździć za pomocą sterowania ręcznego czy chcąc zmienić ten kod 25.05. będę musiał ubiegać się znów o prawo jazdy. Dlaczego lekarz stwierdził, że sprzęgło powinno być ręczne i zmiana biegów powinna odbywać się tak samo??!! Nie wiem.
Bardzo proszę o odpowiedź bo nie wiem sam co z tym dalej zrobić!!!!
W ogóle myślę że w Polsce jest zła organizacja podejścia do prawa jazdy ON, ponieważ powinna być takowa możliwość sprawdzenia się przed pójściem do lekarza, aby można było mu coś zasugerować, bo przecież to my najlepiej wiemy co sami czujemy i co jest nam potrzebne, prawda?
A i Lekarze Medycyny Pracy uprawnieni do przeprowadzania badań kierowców zbytnio chyba nie czają tematu.