Witam,
Chciałam tu opisać swój pobyt z 2 niepełnosprawnych dzieci w ośrodku Gwarek w Międzywodziu, a zacznę od tego, że byliśmy na turnusie prywatnie bez dofinansowania z PFRONU, a wybór padł na Gwarka ze względu dobrej lokalizacji i pięknego wystroju. Może opiszę w podpunktach zalety i wady tam wyjazdu.
Zalety:
- dość blisko do morza ale na 100% nie 300 metrów jak zapewnia ośrodek tylko 500 m,
- ośrodek przystosowany dla wózków (specjalnie wydzielone na parterze pokoje),
- pokoje ładnie, umeblowane, łazienki duże przestronne,
- jedzenie, bardzo dobra i wystarczająca ilość oraz urozmaicenie,
- bardzo fajna obsługa Pana Pawła z recepcji,
- bardzo fajna obsługa Pani Ani od zamówień i Pani Ani ze Szczecina,
- Właściciele obiektu też OK jak coś się dzieje, to są w pogotowiu i reagują.
WADY: (główna wada ośrodka to Pani Henia )
- ośrodek nie ma windy, więc bagaże trzeba targać do 3 pietra,
- pokoje niezbyt czyste, przydzielane w dniu zameldowania się w ośrodku,
- brak Wi-Fi w pokojach na 2 pietrze, więc trzeba schodzić na dół na holu siedzieć, aby skorzystać z internetu,
- o wszystko trzeba się prosić paręnaście razy, chodzić aby nawet wypożyczyć odkurzacz i sobie odkurzyć pokój,
- Pani kierowniczka Ośrodka (Henia) wykrzykuje na pracowników sprzątających i recepcję oraz kuchnie przy Kuracjuszach, już nie wspomnę, że na siedzące w holu dzieci (11-16 lat), które korzystały w tym czasie z internetu, no bo w pokojach nie ma, strasznie wykrzykuje, że mają wyjść z ośrodka, a nie robić sobie schadzki, tym bardziej, że nie ma osobnej do tego salki, gdzie dzieci mogły by spędzić wolny czas po zejściu z plaży,
- w ośrodku jest bilard, no ale nie można z niego za bardzo korzystać, no albo lepiej z niego nie korzystać, bo zaraz będą komentarze Pani Heni, że strasznie się zniszczyło pobrudziło, a w rzeczywistości nic nie jest zniszczone ani pobrudzone,
- w ośrodku jest konsola Xbox dla dzieci, no ale dzieci nie mogą korzystać, bo Pani Henia trzymała pilota i pada, do którego tylko ona ma dostęp, a prośby o niego są wyśmiewane,
- nie radzę nikomu odważyć się zapytać za plecami Pani Heni obu Właścicieli o cokolwiek, ja zapytałam się jednego z właścicieli o możliwość korzystania po południu z konsoli (do której był niedostępny pad), przez moje dzieci, to po otrzymaniu przez właściciela zapewnienia, że dzieci mogą korzystać od 8 - 22, oberwałam od Pani Heni niezłą reprymendę jakim prawem ja mam czelność za jej plecami pytać się o cokolwiek właściciela obiektu, który przybył na kontrole, tylko ja się pytam, ile razy można się prosić o coś co jest na widoku i jest zapewniane wcześniej, że można z tego korzystać, cała sytuacja spowodowała lawinę obgadywania mnie po innych kuracjuszach oraz obrażania i oceniania wyglądu, na szczęście inni pracownicy widząc tę sytuację, powiadomili właściciela obiektu zgłaszając zachowanie Pani Heni
- komentarze tej Pani, że za parawany i leżaki, to powinna być opłata dziennie 10 zł od sztuki, no, ale ona robi łaskę i udostępnia za darmo.
I na koniec napiszę tak, to ośrodek typowo dla starszych ludzi, którzy nie proszą o nic i dla matek z dziećmi przykutymi do wózków, bo przynajmniej się nie kręcą koło rozwścieczonej Pani Heni i nie przeszkadzają jej w obgadywaniu Kuracjuszy, a te wszystkie atrakcje Pani Heni złośliwej i fałszywej za jedyne 1.690 zł od 1 osoby + opłata klimatyczna 23 zł.
W razie pytań, proszę pisać, chętnie odpowiem.
Użytkownik kuba edytował ten post 07 lipiec 2016 - 14:02
Poprawiono styl wypowiedzi oraz błędy w interpunkcji i literówek