On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą rękę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą rękę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą nogę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą nogę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
Całe swe ciało na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
Przyśpiewki
Rozpoczęty przez
Władysław Ryś
, sty 25 2004 18:06
41 odpowiedzi w tym temacie
#41
Napisano 25 czerwiec 2004 - 13:22
Fred nie łże!
#42
Napisano 25 czerwiec 2004 - 14:13
(hihi) (hihi) (hihi) !
W Pikutkowie
W Pikutkowie dziś sensacja,
Przyszła nowa nominacja,
Że dywizję pikutkowską
Obejmuje żołnierz chwat:
Pan generał Tromtadracki,
Dziadzio stary, ale chwacki
Dziś przyjeżdża ze swą żoną,
Która ma dwadzieścia lat.
Powitała generała
Oficerów pikutkowskich paczka cała,
A generał kielich wina wznosi wzwyż -
"Ja dziękuję wam, panowie!"
"I my tyż!"
Po manewrach w Pikutkowie
Wszystkich szarż oficerowie
Do kasyna się zebrali,
Żeby wypić coś i zjeść.
Pan generał, pan generał
Syt i wesół w krąg spozierał,
Wreszcie toast bardzo szumny
Na swej żonki wznosi cześć.
Tu spotkała generała
Braw, toastów i wiwatów hurma cała,
A generał kielich wina wznosi wzwyż -
"Ja dziękuję wam panowie!"
"I my tyż!"
Znów po roku pułk ucztuje,
Pan generał dziś przyjmuje,
Dowcipami tnie jak z procy,
Pijąc nektar słodkich win.
A wtem podczas uczty owej ?
Idzie od generałowej
Wieść, że w nocy przyszedł na świat
Pierworodny jego syn...
Pan generał, pan generał
Ze zdumieniem wielkim dokoła spoziera,
Wreszcie kielich wina wielki wznosi wzwyż:
"Ja dziękuję wam, panowie!"
"I my też!"
W Pikutkowie
W Pikutkowie dziś sensacja,
Przyszła nowa nominacja,
Że dywizję pikutkowską
Obejmuje żołnierz chwat:
Pan generał Tromtadracki,
Dziadzio stary, ale chwacki
Dziś przyjeżdża ze swą żoną,
Która ma dwadzieścia lat.
Powitała generała
Oficerów pikutkowskich paczka cała,
A generał kielich wina wznosi wzwyż -
"Ja dziękuję wam, panowie!"
"I my tyż!"
Po manewrach w Pikutkowie
Wszystkich szarż oficerowie
Do kasyna się zebrali,
Żeby wypić coś i zjeść.
Pan generał, pan generał
Syt i wesół w krąg spozierał,
Wreszcie toast bardzo szumny
Na swej żonki wznosi cześć.
Tu spotkała generała
Braw, toastów i wiwatów hurma cała,
A generał kielich wina wznosi wzwyż -
"Ja dziękuję wam panowie!"
"I my tyż!"
Znów po roku pułk ucztuje,
Pan generał dziś przyjmuje,
Dowcipami tnie jak z procy,
Pijąc nektar słodkich win.
A wtem podczas uczty owej ?
Idzie od generałowej
Wieść, że w nocy przyszedł na świat
Pierworodny jego syn...
Pan generał, pan generał
Ze zdumieniem wielkim dokoła spoziera,
Wreszcie kielich wina wielki wznosi wzwyż:
"Ja dziękuję wam, panowie!"
"I my też!"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych