Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

źle działające porty usb


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#21 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 26 listopad 2013 - 14:03

Z czystej ciekawości pytanie do tutejszych komputerowych speców - jest coś takiego jak zawirusowane zdjęcie? Bo żyłem w przekonaniu że akurat zdjęcia czy muzyka są stosunkowo bezpieczne jeśli chodzi o te wszystkie ustrojstwa.


Nieświadomość jest błogosławionym stanem :D Wirus po infekcji może rozprzestrzenić się w systemie po różnych rodzajach plików, w tym obrazki czy mp3. Odpowiednio spreparowany obrazek może być przyczyną infekcji. Ostatni przebój hackerów z obrazkami w tle.
 

Tak mi się teraz przypomniało. Oczywiście tak zrobię w/g zalecenia, jak będę miał trochę czasu, sprawdzę tym Kasperskim pod kątem tych wirusów, czy ich więcej nie ma. A może ten Avast mi wcale nie chce wykryć ich, choć komunikaty dostaję w razie czego. Ostatnio jakieś zdjęcia miałem zawirusowane, czy inne pliki, może teraz cały pendrive jest zawirusowany, kto wie? Ale Avastem skanowałem i wszystko ok.

 
Możesz mieć kilka różnych antywirusów, ale monitorować system musi tylko jeden - inaczej system zwariuje... Okresowo jednak powinieneś sprawdzać dyski i pendrive'y pozostałymi antywirusami. Im szybciej posprawdzasz dysk i wszystkie pamięci tym lepiej - bo jeśli masz wirusy na penie, nie dość, że stale będziesz zarażał swój komputer, to jeszcze pozarażasz komputery innym osobom.

 

Co do Linuxa, to muszę sobie wpierw sobie zakupić nowego pendrive dopiero coś mogę dalej zaczynać.
Tylko sam nie wiem który Linux sobie wybrać, bo tam na ich stronie jest ich więcej i trudno jest przewidzieć, który mi będzie pasował, a z pewnością wszystkie są dla początkujących i średnio-zaawansowanych


Andrzej, Parę tematów wcześniej na forum, pisałem Ci taką uwagę, że do eksperymentów z systemem operacyjnym zalecane są pamięci pendrive rzędu 32 GB lub dyski USB, oba urządzenia obsługujące USB 3.0 oraz komputer wyposażony w takie złącze - inaczej komfort pracy szybciej Cie zniechęci do korzystania z czegoś takiego. A po drugie, do przygotowania sobie takiego instalacyjnego pendrive'a potrzebujesz Windows z obsługą USB, którą aktualnie próbujesz reanimować...

Korzystać z linuxa możesz sobie na trzy sposoby:

1. bez instalacji (uruchamiasz z napędu cd/dvd)

2. instalujesz na dysku na wcześniej przygotowanej partycji (może to być partycja rzędu 50-100 GB, nie musi mieć tyle samo miejsca jak Windows)

3. instalujesz na dysku w taki sposób, że windows linuxa będzie widział jako jeden duży plik

W przypadku 2 i 3 będzie pojawiał się specjalny menedżer, za pomocą którego wybierzesz sobie odpowiedni system operacyjny.

Tu masz przykłady linuxów:

http://ubuntu.pl/pobierz.php , http://www.kubuntu.org/ http://xubuntu.org/ , http://linuxmint.pl/index.php , http://fedoraproject.org/pl/


Użytkownik kuba edytował ten post 26 listopad 2013 - 14:57

  • 0

#22 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 26 listopad 2013 - 15:21

 

Nieświadomość jest błogosławionym stanem :D Wirus po infekcji może rozprzestrzenić się w systemie po różnych rodzajach plików, w tym obrazki czy mp3. Odpowiednio spreparowany obrazek może być przyczyną infekcji. Ostatni przebój hackerów z obrazkami w tle.

OK, słyszałem o plikach graficznych w których kod wpisywano "złośliwy fragment" ale zwykle do ich działania potrzebne było jednak otwarcie dodatkowego pliku wykonywalnego uaktywniającego to dziadostwo. Zerknąłem teraz w google - jak Byś zatem skomentował takie informacje jak w tym artykule (tak mniej więcej od połowy w dół, od "what about graphic files...)?

http://www.fileforma...gff/ch08_06.htm


  • 0

#23 Slavco

Slavco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 271 postów

Napisano 26 listopad 2013 - 21:25

Co do Linuxa, to musze sobie wpierw sobie zakupić nowego pendrive dopiero coś moge dalej zaczynać. Tylko sam nie wiem który Linux sobie wybrać, bo tam na ich stronie jest ich wiecej i trudno jest przewidzieć, który mi będzie pasował, a z pewnością wszystkie sa dla początkujących i średniozaawansowanych

 

Nie musisz nic kupować ani wybierać Linuxa ponieważ sam Kaspersky Rescue 10 o którym pisałem wcześniej pracuje na Linuksie! Ściągasz, nagrywasz na CD i uruchamiasz zamiast Windowsa bez jego instalowania na dysku jako kolejnego systemu! Musisz jednak wygospodarować ok 700 MB na dysku gdzie będzie on składował swoje dane. Po uruchomieniu masz środowisko linuksowe wiec możesz sprawdzić czy działają porty USB. Nie ingeruje on w środowisko Windows chyba że masz naprawdę mocno  zawirusowany system. Po skanie antywirusem oraz sprawdzeniu portów i ponownym uruchomieniu Windowsa możesz usunąć katalog na głównej partycji rozruchowej http://support.kaspersky.com/pl/4375


Użytkownik Slavco edytował ten post 26 listopad 2013 - 21:27

  • 0

#24 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 27 listopad 2013 - 12:19

OK, słyszałem o plikach graficznych w których kod wpisywano "złośliwy fragment" ale zwykle do ich działania potrzebne było jednak otwarcie dodatkowego pliku wykonywalnego uaktywniającego to dziadostwo. Zerknąłem teraz w google - jak Byś zatem skomentował takie informacje jak w tym artykule (tak mniej więcej od połowy w dół, od "what about graphic files...)?
http://www.fileforma...gff/ch08_06.htm


Ja również myślałem o czymś takim - fotka swoją szosą i jakiś plik exe... Ale... Jak widzisz fotka z kodem php jest w stanie zamieszać tam, gdzie masz do czynienia ze skryptem php czyli np. serwer... Także moim zdaniem, jest to tylko kwestia czasu i pomysłowości na wykorzystanie niekoniecznie zgodnie z prawem. Jako jeden z pomysłów wykorzystania grafik jest steganografia.
Jako ciekawostkę, powiem, że ostatnio spotkałem się z mailem zawierającym wirusa w postaci załącznika, teoretycznie bezpiecznego, pliku typu pdf. Bliższe przyjrzenie się plikowi i już wiadomo, że plik zawierał niespodziankę z plikiem .exe... Mail oczywiście wylądował w koszu.
 

Nie musisz nic kupować ani wybierać Linuxa ponieważ sam Kaspersky Rescue 10 o którym pisałem wcześniej pracuje na Linuksie! Ściągasz, nagrywasz na CD i uruchamiasz zamiast Windowsa bez jego instalowania na dysku jako kolejnego systemu! Musisz jednak wygospodarować ok 700 MB na dysku gdzie będzie on składował swoje dane. Po uruchomieniu masz środowisko linuksowe wiec możesz sprawdzić czy działają porty USB. Nie ingeruje on w środowisko Windows chyba że masz naprawdę mocno zawirusowany system. Po skanie antywirusem oraz sprawdzeniu portów i ponownym uruchomieniu Windowsa możesz usunąć katalog na głównej partycji rozruchowej http://support.kaspersky.com/pl/4375


Zgadza się, Kaspersky jest na linuxie, tylko doszło do nieporozumienia między nami. Zanim pojawiła się Twoja propozycja przeskanowania Kasperskym, prosiłem Andrzeja o uruchomienie - nie zainstalowanie - jakiegokolwiek linuxa, tak aby uniezależnić się od windows, jego sterowników i ewentualnych wirusów; żeby dowiedzieć czy jest to wina sprzętowa czy raczej systemu... Jeśli wina leży po stronie Windows, to podejrzewam, że bez porządnych porządków w systemie zaawansowanymi narzędziami (typu OTL) się nie obejdzie...

Użytkownik kuba edytował ten post 27 listopad 2013 - 12:22

  • 1


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych