Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Na bezrymiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

#61 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 23 styczeń 2004 - 19:46

(cmok) i (H) dla Ciebie Władysławie
  • 0

#62 Pinky

Pinky

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 23 styczeń 2004 - 23:43

Az sie moje serce prawdziwego rewolucjonisty uradowalo. Naprawde rozjasniliscie mi Sloneczkiem moja droge do zwyciestwa jedynie slusznego systemu. :)

Az mi sie przypomnialo straszne haselko: Niech zyje nam towarzysz Stalin, co usta slodsze mial od malin.

Ech niewiele pamietam z tych pieknych czasow (rocznik 75) , ale moja babcia kiedys mi wyjasnila jak to bylo:
Za Bieruta było jak w zatłoczonym pociągu:
niektórzy siedzieli, niektórzy stali.
- Za Gomułki było jak w autobusie:
jeden kierował a reszta się trzęsła.
- A za Gierka było jak w samolocie:
szerokie horyzonty a rzygać się chciało.
Cos tam liznelem tylko wysmienitych czasow gen. Jaruzelskiego ktore wspominam z tkliwoscia wielka. Dziekuje wam tow. Fredzie i tobie tow. Wladyslawie.
  • 0
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie byłem u spowiedzi.
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.

#63 Pinky

Pinky

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 24 styczeń 2004 - 00:01

Wygrzebalem piekny Czeslawa Milosza.
Wiersz z pozoru wygladal bardzo niewinnie jednak gdy odczytalo sie pierwszy wers pierwszej strofy, pierwszy trzeciej, drugie pierwszej, drugi trzeciej, itd... Na ulotkach zazwyczaj byl umieszczony w dwoch kolumnach:

Runą i w łunach spłoną
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne.
I w bezpowrotnym zginie na szlaku
W lechickiej ziemi orzeł Polaków.

Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na chwały grały jak dzwony.
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów swoich obali.

O słońce jasne wodza Stalina
Zwycięstwo Twoje nigdy nie zginie.
Niech jako orły powiedzie do miasta
Partia i Kremlu płonąca gwiazda.

Zmieni się rychło w wielkie spaliny
Polsko i twoje córy, i syny.
Wiara i każdy krzyż na mogile,
U stóp nam legną, w prochu i pyle.

Dla ulatwienia podaje:
Runą i w łunach spłoną Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne. Będą na chwały grały jak dzwony.
I w bezpowrotnym zginie na szlaku Czerwona Armia i wódz jej Stalin
W lechickiej ziemi orzeł Polaków. Odwiecznych wrogów swoich obali.

O słońce jasne wodza Stalina Zmieni się rychło w wielkie spaliny
Zwycięstwo Twoje nigdy nie zginie. Polsko i twoje córy, i syny.
Niech jako orły powiedzie do miasta Wiara i każdy krzyż na mogile,
Partia i Kremlu płonąca gwiazda. U stóp nam legną, w prochu i pyle.


Milosz napisal go w 39 r. Zaraz po zajeciu przez Armie Czerwona Lwowa, i zostal zakceptowany przez nowe wladze.
  • 0
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie byłem u spowiedzi.
Więc od czupryny do rozporka, niejeden diabeł we mnie siedzi.

#64 fred

fred

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 405 postów

Napisano 24 styczeń 2004 - 00:27

Dzięki za komentarz.
Wątek "rewolucyjny" wroci tu pewnie jeszcze.
Mam w swoim "dorobku" parodie wierszy Majakowskiego Broniewskiego itd. Ale nie wszystko naraz.
Ze mial usta słodsze od malin to słyszę pierwszy raz ;)
Wolałbym tych malin nie probowac. ;)
Bodaj najwiekszy pomnik Stalina był w Pradze.
Widzialem to miejsce gdzie stał.
Samego pomnika nie zdazylem juz zobaczyc.
Widzialem go tylko na zdjeciach.
To był rząd ludzi
pierwszy stał Stalin, za nim robotnik robotnica itd.
Nie pamietam ile było tych osób.
7 czy 8?
Prażanie żartowali miedzy sobą, ze to jest kolejka po mięso.
Mówili też, że tych osob jest tylko kilka, bo pozostali weszli juz Stalinowi w d......
Ten wiersz Miłosza widzę pierwszy raz.
To naprawdę oryginalne.
  • 0
Fred nie łże!

#65 Władysław Ryś

Władysław Ryś

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 148 postów

Napisano 24 styczeń 2004 - 16:17

Ten wątek należało urwać po ostatnim wpisie Basi. Nie mamy jednak takich możliwości technicznych.

Rozmowa, jaką teraz prowadzimy nie jest już "na bezrymiu".

Pinky wkleił bardzo oryginalny wiersz. Nie wiedziałem, że Czesław Miłosz tak sobie zadrwił. Odważny człowiek. Ciekaw jestem, jak poczułby się niejaki Stefan Pastuszewski, nadworny recanzent i felietonista "Akantu".
Otóż ten równie zdolny jak próżny literat, na łamach tegoż miesięcznika, dowodził krucjatą przeciwko naszym noblistom - Czesławowi Miłoszowi i Wisławie Szymborskiej. Wydaje mu się, że jak zgnoi noblistów, to on wypłynie na "pierwszego po Herbercie".
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych