Niestety..nie porwał mnie żaden Ksawery, żyję i mam się świetnie. ..Co prawda nie doszłam jeszcze do siebie po tych wspaniałych chwilach spędzonych z Wami (i pomyśleć że minął już tydzień..to niesamowite jak ten czas szybko płynie!) ale...
...chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować..za wszystko! A przede wszystkim za to, że mimo przeciwności losu mogliśmy się wspólnie spotkać, pobawić, pośmiać, poszaleć, popływać, potańczyć, pożartować, pogadać, a nawet pospać!... Każdy z Was wniósł coś pozytywnego i niesamowitego w ten czas..i za te piękne, niezapomniane, zwariowane..chwile ...Dziękuję!..
..Wspomnienia pozostały we mnie...
..tęsknota...
..i nieodparta chęć zobaczenia Was...jeszcze raz!...
Do następnego.. Kochani!..
Największe podziękowania dla Milenki i Anetki za poświęcenie i trud włożony w organizację..
..i Adminom..za zaufanie i pomoc!
Gdyby nie My..nie byłoby Was...
ale
Gdyby nie Wy..nie byłoby Nas!...