Było już trochę w tym temacie, ale może ktoś mi pomoże bo nie daję już rady...Od 12 lat jeżdżę na wózku ale to co się teraz dzieje z moim pośladkiem to paranoja. Dopóki leże jest ok ale jak tu leżeć kiedy ma się dziecko któremu trzeba zrobić jedzenie, zawieść do szkoły i sto tysięcy spraw z tym związanych, dom na głowie...już tego nie ogarniam... Jeżdżę po chirurgach i kombinuję. Nadmienię, że jestem osobą bardzo szczupłą... Chirurg dał mi w końcu skierowanie na rtg miednicy i stawów biodrowych, kazał zrobić wymaz z ranki. Na wierzchu wygląda ładnie ale ciekawe co się dzieje w środku. Rana otworzyła się stosunkowo nie dawno bo 2 mies temu, ale od początku jestem pod opieką lekarza i staram się dużo odpoczywać. Ale od tego leżenia pomału w głowę dostaje, bo tylko trochę jest lepiej a jak trochę posiedzę to się rozwala. Może macie jakieś pomysły...
Przetoka na pośladu.Ratunku.
#1
Napisano 05 wrzesień 2013 - 17:22
#2
Napisano 10 wrzesień 2013 - 07:58
ciężko to wyleczyć , na forum far kiedyś czytałem że tylko można zaleczyć , bo to chyba od kości poszło i nie wiem czy bez interwencji chirurgicznej zasuszysz .
http://www.far.org.p...opic.php?id=380
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 10 wrzesień 2013 - 18:11
małe co nieco :)
#3
Napisano 01 październik 2013 - 10:17
Zrobiłam zdjęcie od kości nic się nie dzieje, wymaz z rany czysty... dostałam gentamycynę w ampułkach do okładu na noc co drugi dzień. Jeżeli muszę to siadam na wózku do godziny dziennie. Na zewnątrz wygojone natomiast ze środka po przyduszeniu wypływa niewielka ilość płynu. Nie wiem co dalej. Za kilka dni do kontroli. Leżę już następne 2 tyg i brakuje mi już cierpliwości, bo żebym ja leżała to ktoś musi koło mnie chodzić i nie tylko. Nic bym nie mówiła jeżeli by było widać, że to się zagoi...a tu brak perspektyw, chociaż lekarz twierdził inaczej. Tragedia. Może ktoś z was ma radę?
#4
Napisano 01 październik 2013 - 13:13
A w ogóle jakiej poduszki na wózku używasz ? Ja sporadycznie miałem odleżynkę, a że nie mogłem sobie pozwolić na leżenie to korzystałem z wysokiego roho, czyli 10 cm. Mimo siedzenia odleżyna się goiła. U Ciebie może być większy problem, ale może dzięki takiej poduszcze mogłabyś czasem trochę bezpieczniej posiedzieć jesli wymaga tego sytuacja.
Są to drogie poduszki ale znam też inne sporo tańsze i chyba są niezłe.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#5
Napisano 02 październik 2013 - 11:39
Ja właśnie siedzę na roho, już 2 lata z niej korzystam.
#6
Napisano 02 październik 2013 - 13:31
Ale jaka wysokość ? 5 czy 10 cm ? Jest to jednak znaczna róźnica, zwłaszcza jak się ma odleżynkę a czasem trzeba siąść na wózek.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#7
Napisano 02 październik 2013 - 18:30
Ale jaka wysokość ? 5 czy 10 cm ? Jest to jednak znaczna róźnica, zwłaszcza jak się ma odleżynkę a czasem trzeba siąść na wózek.
To jest 5 cm. A na wózku to ja muszę siedzieć, bo mam dziecko w wieku szkolnym, przy którym trzeba wszystko zrobić. Chwilowo mogę sobie pozwolić na leżenie, zastanawiam się nad jakimś zabiegiem chirurgicznym, chociaż mój chirurg twierdzi, że jak poleżę to się zagoi...Szukam jakiejś informacji o ludziach którzy poddali się takiemu zabiegowi. Na razie słyszałam coś o Poznaniu. A Wy?
#8
Napisano 03 październik 2013 - 10:00
To jest 5 cm. A na wózku to ja muszę siedzieć, bo mam dziecko w wieku szkolnym, przy którym trzeba wszystko zrobić. Chwilowo mogę sobie pozwolić na leżenie, zastanawiam się nad jakimś zabiegiem chirurgicznym, chociaż mój chirurg twierdzi, że jak poleżę to się zagoi...Szukam jakiejś informacji o ludziach którzy poddali się takiemu zabiegowi. Na razie słyszałam coś o Poznaniu. A Wy?
Swoją odleżynkę wyleczyłem antybiotykiem w sprayu bez interwencji chirurga. Gdy zaczyna piec to stosuję PC30V ale to tylko gdy nie ma rany. Siedzę już trzynasty rok...... Siedzę na poduszce zmiennociśnieniowej COMBO.
Użytkownik Czeskku edytował ten post 03 październik 2013 - 10:02
#9
Napisano 03 październik 2013 - 18:42
Swoją odleżynkę wyleczyłem antybiotykiem w sprayu bez interwencji chirurga. Gdy zaczyna piec to stosuję PC30V ale to tylko gdy nie ma rany. Siedzę już trzynasty rok...... Siedzę na poduszce zmiennociśnieniowej COMBO.
W tym problem, że to nie odleżyna tylko przetoka. Coś się dzieje pod tkanką i nie widać. Najgorsze jest to że boli jak jasna ... i nie wiem co z tym zrobić, gdzie się udać bo mój chirurg sobie z tym nie radzi...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych